Strona 1 z 6

Whiti, czy to pies w ciele kota:))))?

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 19:47
przez marzena1234
WITAM WSZYSTKICH!

Już pisałam wcześniej o tym,zę przygarnęłam kilka kociąt.
Jeden z nich miał dziś operację oka , ponieważ miał wywiniętą powiekę górną . I tu pojawił sie problem, ponieważ nie mam gdzie trzymać kocia.
Muszę go oddać na dom tymczasowy.na miesiąc może dwa myślę ,zę w tym czasie znajdę mu dom stały.
Kocio ma na imię Whiti , jest biały i ma 2i pół miesiąca.
Czy ktoś wie kto może zabrać kocia na tymczas do siebie?
Koszty pobytu kocia pokryje.
nie mogę opiekować sie kociem ze względu na alergie i szantaż ze strony rodziców .

Ewentualnie moze azyl, nie wiem błagam doradźcie.?
Nie daję sobie już z tym wszystkim rady , mówię to choć trudno przyznać sie do swoich słabości.
jestem zrozpaczona.[/b]

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 19:57
przez marzena1234
Obrazek

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 21:34
przez Anda
czy kotek wymaga specjalnej opieki?

PostNapisane: Pt sie 17, 2007 22:34
przez marzena1234
zakraplanie kropli i żelu do oczka.
i co jakiś czas wizyty kontrolne u lekarza
ma założone szwy na powieki , mogę zamieścić zdjęcia.
Kicio właśnie smacznie śpi, wdrapał sie na łóżko mimo kołnierza łobuz :D

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 8:35
przez marzena1234
ten kocio to istny aniołek.spał grzecznie całą noc co prawda na mojej szyi ,ale spał
szkoda mi go bo on uwielbia całować i przytulać sie pyszczkiem do ludzkiej twarzy czy szyi a przez ten kołnierz nie może.

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 10:03
przez marzena1234
czy ktoś nam pomoże? :cry:

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 10:12
przez aassiiaa
Marzeno nie chce Cie dolowac ale o domki tymczasowe bardzo trudno :( Sezon urlopowy i kociakowy wiec wszedzie pelno :(
Popytaj wsrod znajomych, rodziny.

Trzymam kciuki aby wszystko dobrze sie ulozylo :):):)

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 10:16
przez marzena1234
zdaje sobie z tego sprawe sama mam 9 kotów znalezionych i ostatnio znalazłam kolejnego.
jestem załamana, ze jest az tyle bezdomnych zwierzat wczesniej nie zdawałam sobie sprawy z faktu na jaka skale rozszerzył sie problem.

przepraszam za pisownie bez znakow polskich ale pisze jedna reka bo Whiti przylepa spi tylko na rekach albo na glowie :D

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 15:19
przez Anda
up

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 15:21
przez marzena1234
do góry

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 17:45
przez mysza_7
Jeśli znajdziesz transport do mnie na śląsk to ja dam mu domek tymczasowy.

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 18:25
przez Kasia_1991
My mozemy, ale musze sie jeszcze zapytac :D A jak reaguje na inne koty?

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 22:38
przez marzena1234
dziękuję za pomoc nie spodziewałąm sie nawet jakiego kolwiek odzewu
ojej myszo kasiu byłoby cudownie :1luvu:
chiciaż cięzko mi się z nim rostawać nawet na godzinę.

Pojawiła sie nowa wątpliwosć w mojej głowie
mianowicie Whiti(łajti) ma założonych 5 szwów, i okazało sie,że ma wrzód na oczku i ubytek rogówki, dostał leki maści krople żele, wszystko wykupiłam i stosuje, i tak zastanawiam sie czy nie lepiej byłoby aby do końca leczenia zajmował sie nim ten sam lekarz który operował???


kocio ma szwy na 2 tygodnie założone i kołnierz na 2 miesiące 8O


Hm ...zastanawia mnie trochę fakt ,że kocio od wczoraj od godziny 13 prawie ciągle spi. Moż eto i dobrze bo wszystko sieładniej szybciej wygoi, myślałąm,że wyśpi sie bestia w dzień a nie da mi w nocy ,ale on spi, zasnął podczas karmienia

kocio jest jak w transie śpi rozejrzy sie dwa razy gdzie jest miauuuuu, zrobi sioo do kuwetki miauuu na łózko pobawi sie miauuu zje i dalej śpi

czy to dobrze??? :?: :?:

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 22:48
przez marzena1234
Kasia16 pisze:My mozemy, ale musze sie jeszcze zapytac :D A jak reaguje na inne koty?


żyje z 8 innymi więc chyba dobrze :D
kocio to przylepka zazdrośnik , on musi sie do kogoś tulić jak spi, a najlepiej to mu sie śpi przewieszonym przez szyję ,albo na głowie :D
no i poduszka pod głowę

lubi sie bawić , wesoły kocio psów się boi ,a z kotami różnie
raz lizał go dziki kot to był zadowolony do momentu aż się zorientował,ze to nie swój a wróg.
fajny kocio tylko bida troche z tym oczkiem,ale wyleczymy :)
śliczne ma zdrowe oczko zielono szare, cudo z białym wygląd

PostNapisane: Sob sie 18, 2007 23:06
przez marzena1234
mam trochę problem z dużą kicią Jadzią, bo pierze po pyszczku malca i patzry jak na ufo jak on w tym kołnierzu chodzi , a on ją tak kocha bo mu matkowała i pcha siedo niej , to dzięki niej żyje
Jadzia nie akceptuje "inności" biej nawet duże psy , bojęsieo małego żeby mu krzywdy nie zrobiła w biedne oczko, są cały dzieńoddzielnie ,ale on tęski
mozę z tęsknoty tak śpi????