"zona" Leona

[melia]

Dojrzalam do do decyzji adoptowania drugiego kota.
Mam wiec prosbe: jesli znacie kogos kto ma do oddania mala ruda kotke, niech da znac. Zastanawiam sie tez czy moznaby bylo wziazc kotke dorosla, tylko nie wiem czy dla Leona nie byloby to stresujace. Qurcze , nie wiem. Powiedzcie mi, co by bylo lepsze dla Leosia : mala czy tez moze byc dorosla?

[Eva]

Wszystko zależy od chakteru Leona i drugiego kotka.
Zuza ma doświadczenie w tym temacie i inne tu obecne osoby.
Ja tylko wprowadzałam do dorosłych 6 mies. kotke, po prostu ją puściłam, przez tydzień była kotem łazienkowym, mieszkała tam na regaliku rzadko wychodząc, później się ośmieliła i nie było problemów, ale koty mam łagodne, żadnego awanturnika.

[melia]

Leon jest bardzo spokojnym kotem i wielkim przytulakiem. Przy malymJR to dla mnie bardzo wazne.

[Daga]

A moze jednak wziac doroslego kota, takiego, ktorego charakter juz jest znany? Bedziesz mogla wtedy najlepiej dopasowac go do Leona.

[melia]

Dzwonilam do mojej kolezanki, ktora pracuje na Paluchu. Jedziemy z JR w piatek do kotkow!

[Hana]

Jeszcze chwila a tylko moja Kitka bedzie kocia jedynaczka...

[Macda]

Hano nie martw sie
Mysza tez jest jedynaczka i chyba taka zostanie
Tzw. Kotka indywidualistka

[Daga]

Oj naprawde Hano jeszce tylko chwila...
Ale nie martw sie, mysle, ze da sie samotonosci Kitki jakos zaradzic

[Falka]

Hana - może Ci Falkoty na wakacje podrzucić?

[Daga]

O nnnie! Falkoty sa moje

[Ofelia]

Melia - prosze, zanim wezmiesz kociaka z Palucha, nawet z nowej kociarni, zrob mu podstawowe badania - bialaczka, FIV i FIP!!!

A szkoda, ze nie szary (skoro juz jeden rudy jest ), bo sa maluszki bezdomne do wziecia.

[melia]

Ofelio tak juz wyszlo, ze jestesmy rodzina rudzielcow (no ja juz nie jestem, bo sie utlenilam ) i niech tak zostanie.

[LimLim]

Melia patrzę na Twojego Leona i widzę mojego Limka - chyba mi ten dzisiejszy gorąc zaszkodził

Pozdrawiam i życzę szczęśliwego ponownego zakocenia

[melia]

Dzieki LimLim juz nie moge sie doczekac, mam nadzieje, ze Leos tez bedzie szczesliwy.

[Gata]

Sądzę, Melio, że znając charakter Leona Ty powinnaś zadecydować o wieku drugiego kota. Generalnie rezydentowi łatwiej jest zaakceptować kocie dziecko niż dorosłego osobnika, widziałam to na przykładzie moich kotek. Ale z drugiej strony jeśli kot jest spokojny i stateczny, i nagle jakiś mikrus zacznie go tarmosić, może się zdenerwować. Ja osobiście jestem za kilkumiesięcznym kociakiem, bo w "moim" stadzie było w takim przypadku mniej problemów.