Strona 1 z 9

DRUGI KOT - KOTY DWA? trochę zdjęć

PostNapisane: Pon kwi 28, 2003 21:43
przez coolor
Całkiem niedawno przywiozłam do domku rudziaka. Podobno ma ok 5 lat. Do swojej dyspozycji ma na razie osobny pokój - schował się za biurkiem i z tamtąd obserwuje, pokój i tych co do niego wchodzą, czyli najczęściej mnie, raz TZ i raz Delkę, która oczywiście wdarła się tam na chwilę, zeby zlustrować sytuację. Ofukała go a mnie omal nie rozpruła pazurkami.
Trzymajcie kciuki, żeby się zakceptowały
propozycje imion też mile widziane

Bedziemy musieli wybrać się do weta, ale chyba kiedy sie troszkę uspokoi i oswoi.

PostNapisane: Pon kwi 28, 2003 21:51
przez Estraven
Acha, czyli na razie groźba karalna łapoczynów :wink: To zobaczymy, co dalej. Powodzenia 8)

PostNapisane: Pon kwi 28, 2003 21:56
przez ipsi
:D :ok:
mi osobiscie "rudziak" sie bardzo podoba...hym "tomus rudziak"...byleby rudziak 8) :D

PostNapisane: Pon kwi 28, 2003 22:19
przez Kasia D.
Wolne jest imię "Bambi" bo Agnieszka-catsnkit za późno wymysliła je dla Myszkina.
Mnie się podoba.

PostNapisane: Pon kwi 28, 2003 22:23
przez coolor
tylko, że to raczej spory koteczek i jakieś doroślejsze imię by mu się przydało :wink: ( ja i tak wszystkie zdrabniam)
TZ coś wspomniał o Leonie, ale jeszcze nie wiem
Kiedy na niego patrzę to ocelot "chodzi mi po głowie", choć wcale podobny do ocelota nie jest

PostNapisane: Pon kwi 28, 2003 22:34
przez ani
Leon niezłe - szczególnie jeśli rudy - Lew :D :kotek:

A przy okazji - gratuluję dokocenia :!:

PostNapisane: Pon kwi 28, 2003 22:50
przez Keskese
:ok:

PostNapisane: Wto kwi 29, 2003 0:36
przez Inka
Gratulacje :D
Pisz pisz, jak bedzie sie rozwijac poznawanie sie kotow! :D

Taki duzy rudy kocurek kojarzy mi sie z pluszowym misiem...Paddington.
Albo Bonifacy :D

PostNapisane: Wto kwi 29, 2003 0:55
przez Krzysio
Gratulacje :) Trzymamy kciuki bo u nas też jest dokocenie w trakcie :-)
Kot Leon .... Fajnie.... A może Damazy? Jeśli ma sumiaste wąsiska , takie sarmackie ....

PostNapisane: Wto kwi 29, 2003 8:18
przez Aniutella
No gratuluję i proszę pisz jak przebiega dokocenie.
Moje propozycje to Ignacy, Maurycy, Marcel.
Pozdrawiam

PostNapisane: Wto kwi 29, 2003 11:21
przez coolor
tak szybciutko, bo jestem w pracy
kot w nocy wyszedł zza biurka, zjadł wołowinkę i suche, ogladał kuwetę, bo, piasek był rozsypany i wpakował się do szafy ( pomimo tego, że drzwiczki były zaklejone taśmą)
i nadal udaje, że go tam wcale nie ma :(

PostNapisane: Wto kwi 29, 2003 13:36
przez moni_citroni
Gratuluje i strasznie Ci zazdroszcze :)
Koteczki napewno sie polubia !

PostNapisane: Wto kwi 29, 2003 16:24
przez evanka
A może LEO? Poważne, rude i dostojne imię? :D

PostNapisane: Wto kwi 29, 2003 17:32
przez magda gabryś
Mnie się podoba ocelot.Po pierwsze - tak czujesz, po drugie nie spotkałam się jeszcze z takim imieniem. Tylko jak można zdrabniać takie imię?

PostNapisane: Wto kwi 29, 2003 18:06
przez vivaldi
A może by tak "pogrubić" Bambi? Mam w domu Bubona, który jak był mały, to zwał się Bubu (Nevada nie jedz Bubona! jest dwa razy większy od ciebie! :twisted: ).
vivaldi i koty