Strona 1 z 36

U Beaty 2 szare, pasiaste maluchy!!!

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 16:48
przez zuza
W lecznicy na Kulczynskiego (Ursynow) siedza w transporterku dwie szare, paskowane na czarno kuleczki. Maja okolo 4 tygodni, wiec wymagaja niezlej opieki.
Nie wiadomo jakiej plci, bo maja troszke kuperki spuchniete po zmianie diety.

tel. 644 06 80

Dlaczego wydaje mi sie, ze gdybym z takim wrocila to Czarna spakowalaby swoj kocyk i powiedziala, ze ona sie stad wyprowadza? :roll:

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 17:15
przez ryśka
Zuzo tak sobie gdybam tylko... Wydaje mi się, że żaden kot nie może mieć obaw przed 4tygodniowym maleństwem :roll: Jest spora szansa, że Czarna nie widzialaby w nim zagrożenia i zaakceptowała by go.

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 17:17
przez Kasia D.
Ja myslę, zuzo, że Czarna zaakceptowałaby nawet oba te maluchy... :roll: ( nie strzelac, nie strzelać!)

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 17:19
przez Beata
Hmmm.... podjade jutro i zobacze. Moze wezme trzeciego kota???? Wiem, ze mowilam, ze dopiero na wiekszym mieszkaniu :oops: . Przyszly tydzien siedze w domu, potem tez cos wykombinuje... Po prostu marzy mi sie takie maluuuuutkie kocienstwo wychowywane od malenstwa :D 8O no co ja poradze :roll:

Ciekawe, jak moje gamonie na to zareaguja? :roll:

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 17:20
przez zuza
Ale u mnie one by nie mialy szans, nie oszukujmy sie... nas nie ma w domu czasem i po 10 godzin, a zdarza sie, ze i dluzej...
Co innego gdyby mozna bylo urlop na 2 tygodnie wziac...

Juz sobie przyrzeklam, ze ja Czarnej tego nie zrobie (co z jej nerkami, watroba?), chyba, ze nie bede miala wyjscia :-(
Ale serce boli... :-(

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 17:31
przez Beata
zuza pisze:Ale u mnie one by nie mialy szans, nie oszukujmy sie... nas nie ma w domu czasem i po 10 godzin, a zdarza sie, ze i dluzej...
Co innego gdyby mozna bylo urlop na 2 tygodnie wziac... :-(

No wlasnie dlatego o tym pomyslalam, normalnie mnie tez w domu dluuugo nie ma. Ale przyszly tydzien i kolejny zapowiadaja sie bardzo spokojnie :D

A wydaje mi sie, ze dla moich dwoch to najwyzszy czas.... potem bedzie trudno 8)

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 17:31
przez Kasia D.
Beata pisze:Hmmm.... podjade jutro i zobacze. Moze wezme trzeciego kota???? Wiem, ze mowilam, ze dopiero na wiekszym mieszkaniu :oops: . Przyszly tydzien siedze w domu, potem tez cos wykombinuje... Po prostu marzy mi sie takie maluuuuutkie kocienstwo wychowywane od malenstwa :D 8O no co ja poradze :roll:

Ciekawe, jak moje gamonie na to zareaguja? :roll:


tak ,tak, tak!
3 x TAK!
Bierz i koniec. A koty same się dotrą.

P.S.
Mnie wolno takie rzeczy pisać bo sama mam 6 sztuk na 43 metrach

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 17:37
przez Beata
Kasiu :D

Jedyny problem to odpowiednia opieka nad maluchami, ale jak pisalam, da sie cos wymyslic :D . No i musze pamietac, ze ja sama (bez zadnego TZta) mieszkam na tych 41 m, wiec musze zapewnic kocim odpowiednia ilosc kolanek i glaskow :wink: . Innymi slowy wiecej niz 4 nie przejda 8) . Jade jutro, zobacze... Moja wetka pewnie sie zdziwi 8O

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 17:45
przez ryśka
Beaaato :1luvu: Więcej niż CZTERY??? 8O :D :D :D

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 17:52
przez Beata
:roll: :roll: No jak mnie wezma za serce to jak wybiore miedzy jednym a drugim :?: no jak???

To taka taktyka stawiania siebie samej przed faktem :lol: . Bede zdawac relacje na biezaco, przyrzekam. Moze uda mi sie tylko jednego wziac 8)

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 18:18
przez zuza
Tylko zadzwon slonce najpierw, bo tam ciagle ludzie przychodza :-) Rodzenstwo koteczkow sztuk 3 juz poooszlo...
A te leza takie 2 zwiniete kuleczki pasiate... eh
Beato, jakby co, to Cie uwielbie ;-)

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 18:22
przez Beata
zuza pisze:Tylko zadzwon slonce najpierw, bo tam ciagle ludzie przychodza :-) Rodzenstwo koteczkow sztuk 3 juz poooszlo...
A te leza takie 2 zwiniete kuleczki pasiate... eh
Beato, jakby co, to Cie uwielbie ;-)


Nie bede dzwonic, tylko z samego rana podjade i zobaczymy :) . Dzieki za uwielbienie :oops: , przyda sie na przyszlosc. Teraz dopiero bede aktywna na forum :lol:

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 18:22
przez ani
Beata pisze:Moze uda mi sie tylko jednego wziac 8)


:ryk:
Bierz, bierz! Serce rośnie, kiedy poznaje się takich ludzi :D :!:

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 19:54
przez Kasia D.
Beata pisze::roll: :roll: No jak mnie wezma za serce to jak wybiore miedzy jednym a drugim :?: no jak???


I to się nazywa prawidłowe myślenie!
Prosze brac przykład z naszej Beatki, bo jest z kogo!

PostNapisane: Nie kwi 27, 2003 21:26
przez Ofelia
Beata, jesteś cudowna :D