Strona 1 z 2

PILNIE POTRZEBNY TYMCZAS-dramat kocioludzki WAWA

PostNapisane: Pt lip 27, 2007 8:26
przez jopop
Te koty mają swoje wątki, ale ich tytuły są mało krzyczące. A tu trzeba krzyczeć.

POTRZEBNY DOM TYMCZASOWY DLA CZARNEJ PÓŁROCZNEJ KOTKI I CZARNO-BIAŁEGO KOCURKA 4-MIESIĘCZNEGO!!!
Oba niestety chorują, więc tylko dom ze szczepionymi rezydentami.

Koty przebywają u pani Ewy, MUSZĄ stamtąd zniknąć przed 1 sierpnia, kiedy to ze szpitala wraca Jej Mama. Ze względu na stan zdrowia i wiek nie może się nimi denerwować...

PROSZĘ O POMOC!!!!!

Kontakt przeze mnie.

PostNapisane: Pt lip 27, 2007 11:48
przez puss
jopop, bardzo chciałabym Ci pomóc, ale nie powinnam brać kotów do siebie na tymczas, bo wiadomo czym to grozi.

PostNapisane: Pt lip 27, 2007 12:03
przez jopop
puss - wiem.

trzymaj się!


Ale nie wierzę, by w Warszawie nie było ani jednej łazienki, w której możnaby potrzymać 2 przemiłe koty do czasu znalezienia im domu...

PostNapisane: Pt lip 27, 2007 14:05
przez Callisto
up!

PostNapisane: Pt lip 27, 2007 15:14
przez Mysza
kurde no :(

PostNapisane: Pt lip 27, 2007 17:45
przez genowefa
do góry!

PostNapisane: Sob lip 28, 2007 8:42
przez Ewik
Ludki, pomożcie! Obie panie nie są pierwszej młodości i obie sa schorowane...opieka nad 2 dodatkowymi kotuchami i w dodatku chorymi to naprawdę spory problem!

PostNapisane: Sob lip 28, 2007 20:20
przez jopop
Jak to jest, że w tak dużym mieście nie znajduje się nikt, kto mógłby choć na miesiąc-dwa zaopiekować się tymi kotami?

Nie mamy tu ani jednej osoby posiadającej:
- szczepionych rezydentów lub nieposiadajacej kotów
- wyrozumiałej rodziny
- wolnej łazienki lub dowolnego pokoju???

Jeśli przeszkodą są środki finansowe - przecież jest bazarek, można pozbierać pieniądze...

Na forum są sami alergicy, dzieci, które nie mogą decydować samodzielnie, osoby z rodzinami negatywnie nastawionymi do kotów itp., chorymi i nieszczepionymi rezydentami???

Oczywiście nie piszę tego do osób, które mają tymczasy... szkoda, że jest nas tak mało w tak wielkim mieście...

Smutno mi. Ewie po tylu latach działań na rzecz kotów NAPRAWDĘ trzeba pomóc. I martwię się bardzo o Jej Mamę.

PostNapisane: Sob lip 28, 2007 21:26
przez Beata
podnosze :(

PostNapisane: Nie lip 29, 2007 2:09
przez Blond Tornado
hopa

PostNapisane: Nie lip 29, 2007 8:06
przez Damork
jopop pisze:Na forum są sami alergicy, dzieci, które nie mogą decydować samodzielnie, osoby z rodzinami negatywnie nastawionymi do kotów itp., chorymi i nieszczepionymi rezydentami???

Oczywiście nie piszę tego do osób, które mają tymczasy... szkoda, że jest nas tak mało w tak wielkim mieście...


Blue z tej strony
Czuje sie w takich chwilach jak chodzaca wyrodnosc :roll: .
Bo nie jestem nikim z tych wymienionych - ktorzy sa wedlug Ciebie usprawiedliwieni.
Za to mam wlasnych dziewiec kotow - w tym kociaka (i dlatego swiadomie nie zecyduje sie na sprowadzenie chorych kotow do domu), mam male dziecko, mam 3 pokoje - ale zamkniecie w nich tymczasow - to odciecie moim kotom sporego kawalu ich swiata, mam tez wolny czas na minusie.

Nie tylko te koty szukaja domu tymczasowego, jestesmy takimi informacjami bombardowany z kazdej strony.
I gdy ktos ma ochote/mozliwosci byc domem tymczasowym - to sie zgadza na to.
Nie lubie takiego zarzutu - ze nie jetem alergikiem i mam koty szczepione - to mam moralny obowiazek wziac kota na tymczas.
Sorry za wtret nie w temacie, ale tak mi sie jakos przykro zrobilo.

PostNapisane: Nie lip 29, 2007 18:53
przez genowefa
Kotki proszą o domek!

Ja pomimo, że mam tymczasy, też poczułam się winna po przeczytaniu wypowiedzi jopop, bo przecież mam wolną łazienkę. I mam w sumie tylko cztery koty. Pewnie powinnam mieć koty w każdym pomieszczeniu dwa swoje w dużym, dwa tymczasy w małym i jeszcze jeden tymczas w łazience. Jak ktoś tak potrafi to gratuluję, bo ja niestety nie.

PostNapisane: Nie lip 29, 2007 22:16
przez Beata
i hop!

przyznam sie, ze ja przestalam zwracac uwage na takie kazania moralne
bo i tak mam wyrzuty sumienia i tak, wystarczy ze na Kociarnie wejde
a nawet gdybym mogla, to nie wezme i mam swoje powody, z ktorych nikomu nie musze sie spowiadac, nawet gdyby chodzilo o moje zwykle zycie :wink:

PostNapisane: Nie lip 29, 2007 22:47
przez Boni Ula
Tymczasik potrzebny ! Wio na górę !

PostNapisane: Nie lip 29, 2007 23:01
przez jopop
uderz w stół...

a odezwą się osoby, które i tak działają... przecież nie do Was pisałam...

miałam nadzieję, że może drgnie coś u tych, którzy jak na razie działają mało lub wcale...

i - tym razem - wcale nie o koty mi chodzi...:(