Maleńka [*] Kaziu przed kolejną kuracją,"sposobem"

Podczas przerwy wyszłam za obiekt szkolny.
Dwie piękne, wypasione kocice wygrzewały się pod drzewem
Młode. Prócz jedzenia ze szkolnej stołówki, żadnej opieki, jak to na wsi.
Bałam się, ze znowu spotkam maluszki. Pomyślałam: oby nie!
I co widzę?
4 piękne, wesoło brykające maluszki przy kartonie i zakratowanym oknie.
Po chwili przybiegła mama. Piękna
Grzbiecik wyraźnie pręgowany, popielaty, boczki maźnięte smużkami rudego. Ubarwienie jak spod pędzla Picassa. Cudna!
Od razu otarła się o nogi, zamruczała radośnie.
Ufna, miziasta i znowu samotna
Już po mojej pracy, nie mogłam się skupić.
Zrobiłam wywiad czyja to koteczka.
Niestety nie ma opiekuna, ktoś ją podrzucił w wiklinowym koszyku z 6 maleństwami, tuz po porodzie. Przezyły tylko 4
Niewiele myslac zadzowniłam do moej doktorowej i okazało sie, że ma dobry dom na jedną koteczke
Więc po południu w te pędy po koteczkę.
Nie wiedziała którą wybrać, wszystkie piękne, jak malowane.
Serce peka w takich sytuacjach, ale obiecałam pozostałym, ze ich tak nie zostawię.
Choćbym miała stanąc na głowie, znajde dobre domy, łacznie z mamuśką, która po południu gdzieś poszła, wiec na sesję zdjęciową się nie złapała.
Oto one: 4 dziewczynki
Maleńkie z granatowymi oczetami i niezwykle ufne
Koteczka nr 1 - juz jest w nowym domku, u wspaniałych ludzi w Lubinie
Koteczka nr 2
Koteczka nr 3
Koteczka nr 4

Dwie piękne, wypasione kocice wygrzewały się pod drzewem

Młode. Prócz jedzenia ze szkolnej stołówki, żadnej opieki, jak to na wsi.
Bałam się, ze znowu spotkam maluszki. Pomyślałam: oby nie!
I co widzę?

Po chwili przybiegła mama. Piękna

Grzbiecik wyraźnie pręgowany, popielaty, boczki maźnięte smużkami rudego. Ubarwienie jak spod pędzla Picassa. Cudna!
Od razu otarła się o nogi, zamruczała radośnie.
Ufna, miziasta i znowu samotna

Już po mojej pracy, nie mogłam się skupić.
Zrobiłam wywiad czyja to koteczka.
Niestety nie ma opiekuna, ktoś ją podrzucił w wiklinowym koszyku z 6 maleństwami, tuz po porodzie. Przezyły tylko 4

Niewiele myslac zadzowniłam do moej doktorowej i okazało sie, że ma dobry dom na jedną koteczke

Więc po południu w te pędy po koteczkę.
Nie wiedziała którą wybrać, wszystkie piękne, jak malowane.
Serce peka w takich sytuacjach, ale obiecałam pozostałym, ze ich tak nie zostawię.
Choćbym miała stanąc na głowie, znajde dobre domy, łacznie z mamuśką, która po południu gdzieś poszła, wiec na sesję zdjęciową się nie złapała.
Oto one: 4 dziewczynki








Koteczka nr 1 - juz jest w nowym domku, u wspaniałych ludzi w Lubinie


Koteczka nr 2

Koteczka nr 3

Koteczka nr 4
