Było: błagam o pomoc dla kotki, Sernik w nowym domu

Do lecznicy trafiła kobieta z kotka, hmm pani pozostawiała wiele do życzenia
, jak dowiedziała się co jest kici chciała ja zabrać, bo leczyć jej nie będzie szkoda kasy, (może wyżyje
)
udało się ją przekonać do uśpienia kotki aby przynajmniej nie cierpiała.
Kicia ma ok.5 miesięcy, jest zapchlona i miała kleszcze.
Nie ma książeczki zdrowia.
Kotka ma połamane żebra i odmę jedostronną widać na zdjęciach silny krwiak po lewej stronie.
Dostała leki p/bólowe, p/krotoczne, p/obrzękowe i antybiotyk.
Widać, że bardzo cierpi.
Potrzebuje szybkiej pomocy chirurgicznej. Jest taka młodziutka...
Powinna być skonsultowana i zoperowana u dobrego chirurga, w Łodzi nie ma takiego, który by się podjął operacji płuc.
Błagam może ktoś mógłby jej pomóc.
Jeśli się nie uda znaleźć szybko pomocy, to trzeba będzie małą uśpić aby nie cierpiała, na razie została w lecznicy.
Ja niestety nie mam już możliwości ani logistycznych ani finansowych







Kicia ma ok.5 miesięcy, jest zapchlona i miała kleszcze.
Nie ma książeczki zdrowia.
Kotka ma połamane żebra i odmę jedostronną widać na zdjęciach silny krwiak po lewej stronie.
Dostała leki p/bólowe, p/krotoczne, p/obrzękowe i antybiotyk.
Widać, że bardzo cierpi.

Potrzebuje szybkiej pomocy chirurgicznej. Jest taka młodziutka...
Powinna być skonsultowana i zoperowana u dobrego chirurga, w Łodzi nie ma takiego, który by się podjął operacji płuc.
Błagam może ktoś mógłby jej pomóc.
Jeśli się nie uda znaleźć szybko pomocy, to trzeba będzie małą uśpić aby nie cierpiała, na razie została w lecznicy.

Ja niestety nie mam już możliwości ani logistycznych ani finansowych






