porozmawiajmy o... Maine Coonach...

[Macda]

Madziasz, czy mi sie wydawalo czy pisalas ze mozecie miec tylko dwa koty?

Też mam takie wrażenie

[dora750]

Madziasz, czy mi sie wydawalo czy pisalas ze mozecie miec tylko dwa koty?

Też mam takie wrażenie

Przykro mi to mowic, ale chyba głównie dlatego czytam
ten wątek. Bo zdziwiłam się mocno...Jeszcze pamiętam przykrą historię z Młodym...

[Agni]

Cytat z wątku "Historia Młodego"
Pozwoliłam sobie zacytować Camila:
"...Magda jest taką osobą, która najchętniej wzięłaby do siebie wszystkie cierpiące i "potrzebujące" zwierzaki na tym świecie, ale "na szczęście" ja jeszcze jestem w tym domu... gdyby nie to mielibyśmy już przynajmniej kilka kotów i kilka innych zwierząt a na to ja się nie zgodzę..."
Czyżby udało Ci się przekonać Camila?

[Oberhexe]

No ba... Na Maine Coona? Pozostaje tylko zgadywać, komu teraz z kolei Mysz wejdzie do torby...

[Agni]

Racja Oberhexe!
A wejdzie na pewno. Do torby, lub na kolana...

[Macda]

Ewentualnie wyjdzie z domu i nie wróci

[Blue]

Zapomnialam o tej historii... Madziasz - jak to teraz wyglada? Musialas niedawno oddac kocurka bo Twoj TZ nie zgadzal sie na trzeciego kota a zgodzi sie na MC ktory bedzie musial miec regularnie mlode, z ktorym trzeba bedzie jezdzic na wystawy, pokrywac spore koszty wystawiania, badan, odchowu mlodych? To nie sa male koszty - a biorac ta kotke do siebie - podpiszesz umowe i sie na nie zgodzisz...

[Anja]

Dla mnie sprawa wyglada tak po przejrzeniu wszystkich dotychczaswych postow madziasz, ale zakladam ze moge sie mylic.
Wraz z TZ zalozyli ze stac ich na 2 koty, czemu nie wiem, ale to na razie niewazne.
Nie stac ich bylo na koty rasowe, wiec zdecydowali sie na dachowce i byly dwa. Jednak w trakcie okazalo sie, ze mozna zdobyc brytyczyka za darmo, wiec jeden dachowiec musial opuscic ich dom, a teraz pojawila sie mozliwosc okazyjnego chapniecia Maine Coona, wiec znowu zostanie nadprogramowy dachowiec.
Rany ludzie trzeba sie decydowac czy lubicie koty czy tez rase, czy gra w Was potrzeba rzeczywistej pomocy zwierzetom, czy tez macie jakies niezrealizowane potrzeby innego rzedu.
Wezmiecie 3 kota i co sie stanie, dom okaze za ciasny, czy tez zmienicie dotychczas konserwatywne poglady?
Po co decydowac sie kolejne zwierze, skoro za to inne bedzie musialo odejsc, ja tego po prostu nie rozumiem i rozumiec nie chce....to nienormalne.
Oczekuje odpowiedzi, bo bardzo mnie meczy i intryguje.

[Macda]

Anju nie tylko 3 zwierze...hodowla, hodowla...
Aż strach myśleć...

[Anja]

Sral pies (przepraszam) takie "hodowle".

[Candy]

Rany ludzie trzeba sie decydowac czy lubicie koty czy tez rase, czy gra w Was potrzeba rzeczywistej pomocy zwierzetom, czy tez macie jakies niezrealizowane potrzeby innego rzedu.
nienormalne.

Anju,jedno nie wyklucza drugiego! Można mieć hodowlę i kochać wszystkie koty.I pomagać potrzebującym i bezdomnym,w miarę swoich możliwości.I to wydaje mi się,że właśnie jest normalne.I że tak powinno być
W tym wątku nie tylko dziwaczny jest powód oddania sprowadzonej do hodowli kotki z Litwy (chyba ta osoba kupiła ją świadomie?wiedziała,ze ma inne koty i inną rasę?A ocicat i MC,to raczej do siebie nie pasują?) i kupczy nią teraz,zamiast sprzedać i już,aby kotka miała kochający dom,
ale i to, że niektóre osoby uważają to za normalne.
W tym wypadku nie przygarnia sie biednej koteczki,która nie ma domu!
Sorry,jest biedna...
A zresztą, Anju,zgadzam się z Tobą,z tym psem,który....na takie hodowle,też.

[Oberhexe]

Dla mnie o jest w ogóle co najmniej dziwne. I kupowanie kota (obojętnie - do hodowli czy nie), kiedy nie ma się do tego warunków, i to, co robi madziasz. Gdyby nie wcześniejsza sprawa z Młodym, nie miałabym teraz takich podejrzeń.

[Estraven]

Jednak nie porozmawiamy o maincoonach...

Madziasz poprosiła o zamknięcie wątku. Ponieważ chyba wszystko, co istotne, zostało już w nim powiedziane, a autorka nie zamierza się najwyraźniej wypowiadać, uznałem że mogę to zrobić.

Chociaż dyskusji o odpowiedzialności opiekunów i hodowców kotuchów absolutnie nie uważam za zamkniętą. Tyle, że może w innym wątku.