Łódź- odnaleziona szylkretka MA DOM :) foto od str.25

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 19, 2007 11:50 Łódź- odnaleziona szylkretka MA DOM :) foto od str.25

aktualizacja 23.09.2007:
kicia się odnalazła :) została złapana (zdjęcia od str. 25)
no i najważniejsze - MA DOM u TŻ-ta modliszki :)

a zaczęło się od tego dramatycznego apelu o pomoc:

Błagamy o dom tymczasowy lub stały dla dorosłej ciężarnej kotki szylkretki,
której właściciel alkoholik chce ją zabić :(
powiedział, że jej "odrąbie łeb łopatą jeśli jej natychmiast nie zabierzemy"
kotka mieszka w Łodzi

Kaja (moriaaa) z fundacji Niechciane i Zapomniane-S.O.S. dla Zwierząt (www.niechcianeizapomniane.org) prosiła, żeby napisać, że fundacja sfinansuje sterylizację i dostarczy karmę dla kotki

tel. do moriii (Kaja) 0604 172 520

prosimy powiadomcie znajomych, trzeba działać szybko
Ostatnio edytowano Pt wrz 28, 2007 0:14 przez wibryska, łącznie edytowano 38 razy
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 19, 2007 11:51

nie wiem czy założyłam wątek we właściwym dziale
(jeśli nie to proszę o przeniesienie)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 19, 2007 12:01

kotka jest matką 2 pięknych szylkretek z tego wątku:
http://www.niechcianeizapomniane.org/fo ... vt677.html
obie kicie znalazły dzięki dorci44 wspaniałe domki

teraz pomocy potrzebuje ich mama !!!
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 19, 2007 12:08

założyłam kici wątek na forum fundacji:
http://www.niechcianeizapomniane.org/fo ... =7309#7309
może ktoś będzie mógł pomóc ? prosimy...
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 19, 2007 12:23

sprawa jest bardzo pilna, wcześniej zagrożone były kocięta ale dzięki wielu wspaniałym osobom zostały uratowane

kto może dać dom tymczasowy zagrożonej szylkretce ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 19, 2007 12:27

Podrzucajac zadam pytanie... czemu fundacja nie wysterylizowala wczesniej tej kotki? akcja z kociakami byla w maju...
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 19, 2007 12:32

może moriaaa odpowie na to pytanie (ona codziennie ratuje psy,też nie wie w co ręce włożyć)

przypominałam, że trzeba wysterylizować kicię
teraz trzeba ją natychmiast zabrać
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 19, 2007 12:40

proszę, podnoście wątek - dziękuję
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 19, 2007 12:44

Podnoszę! Kotka w potrzebie. Pomoc pilnie potrzebna!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lip 19, 2007 12:58

A ja pytałam o nią już dawno, prosiłam o założenie wątku ... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Nie mam jak ... nawet nie mam kogo pytać ... :|
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw lip 19, 2007 13:25

wibryska pisze:nie wiem czy założyłam wątek we właściwym dziale
(jeśli nie to proszę o przeniesienie)


Myślę, że warto poprosić moda o przeniesienie wątku na koty.. Tam więcej osób zagląda..
A kicia potrzebuje ratunku natychmiast..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lip 19, 2007 13:43

Napisałam do Dorci44, miała u siebie dzieci tej kociszy ... może coś wymyśli... :?
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw lip 19, 2007 14:06

Naprawdę nie jestem w stanie tego zrozumieć. Kotką przecież Fundacja miała się zająć przy okazji pierwszych kociaków. Była wtedy propozycja domku tymczasowego w Warszawie - dla kociaków wraz z kotką. Super domek, który na 10000% by kotkę wysterylizował i nie byłoby teraz tego problemu. Niestety nikt z Fundacji nie znalazł czasu by kotki zawieźć do Warszawy.
Teraz okazuje się, że kotka została u alkoholika i jest niewysterylizowana i w kolejnej ciąży! I znowu jest wołanie o pomoc.
Chyba nie tędy droga. Bo nasza propozycja pomocy w formie domku tymczasowego została zlekceważona i to są właśnie tego konsekwencje.
Nie tak powinno to wszystko wyglądać. I ja tego nie pojmuję.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw lip 19, 2007 14:12

mokkunia pisze:Bo nasza propozycja pomocy w formie domku tymczasowego została zlekceważona i to są właśnie tego konsekwencje.
Nie tak powinno to wszystko wyglądać. I ja tego nie pojmuję.

Dobrze powiedziane.
Musimy coś wymyślić ... jakiś ratunek dla kociczki ...
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw lip 19, 2007 14:12

Dziewczyny sprawa jest naprawdę bardzo pilna:(

Przyznaję się, mój błąd co do sterylizacji, ale mam tak cholerne urwanie głowy przez te wakacje, tyle zwierząt traci domy, że najzwyczajniej kompletnie zapomniałam (rottek z włosami w oczach, pogryziony collie, połamany bezdomniaczek, 3 koty, kundelek spod hipermarketu..nie będę pisac o wszystkich) Doba trwa 24 h i poprostu nie daję rady ze wszystkim. Dzisiaj jeszcze zgłoszenie o psie z paraliżem tylnych łap, trzeba go znależć.

Miała byc sterylka...i będzie...mam nadzieję że uda mi się ja załatwić jutro albo sobotę.
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 88 gości