Witam, to ja tez się dołączam do klubu zasikanych domów
Moje obie kotki też dają mi wycisk,od paru dni jest spokój ale codziennie chodzę i szukam i wącham jakie miejsce dziś wybrały sobie moje kochane
koteczki .
Obie są zdrowe,dorodne kocice.
Czasem ze strachu drżę żeby im nie przyszło do głowy nasikać dziecku do
łóżeczka bo kiedyś coś mi w pobliżu zaśmierdziało, a mam 3 miesięczne dziecko i 2 latka ale chyba koty są zazdrosne o to najmłodsze
Zakupiłam dwie nowe kuwety kryte bo gdy miały zwykłe to sikały mi dodatkowo poza kuwetę tzn, nie siadały tylko no wiecie trzymały tyłki poza i wiecznie za kuwetą było więcej niż w samej kuwecie.Więc zmieniłam na te dwie kryte, parę dni no najwyżej dwa było ok grzecznie chodziły do środka cieszyłam się jak dziecko że pełny sukces,ale tylko do czasu niestety
Kiedyś przyłapałam moją ukochaną kicię na gorącym uczynku, w dodatku ona była poza wszelkimi podejrzeniami,zawsze myślałam że to sprawka tylko jednej Mai
Ale od tamtej pory jest spokój to tylko parę dni , pewnie cisza przed burzą
Ale wiecie co, trochę mi raźniej, że nie tylko moje koty tak robią i wiem że mam wsparcie
U mnie nie ma mowy o oddaniu kotów, choć czasem jak się zdenerwuję to krzyczę do nich że są nominowane do opuszczenia domu Wielkiego Brata
Pozdrawiam wszystkich walczących z tym problemem,
_________________________________________________
Moje koty
Maja 3lata Roxi 3 lata Fido 11lat