jak już pisał Kacper, Tosia i Czarek żyją w pełnej komitywie już nawet śpią wtulone w siebie na ulubionej szafie Czarusia. Toaleta też jest wzajemna, kotki lśnią czystością. A obserwowanie ich zabaw to ubaw po pachy - gonitwy, bójki, zapasy. Dostały tunel z dwoma otworami na górze, więc polowały na siebie w tym tunelu bez końca I zwyczajem kocim wszystkie głośniejsze zabawy odbywają się w nocy dochodzi do tego,że koty są oddzielane w różnych pokojach na noc, bo nie można spać. A wtedy (jak już wszystkie zabawki są pochowane i nie ma co robić) koteczki idą spać i śpią do rana
Dobrze się stało,że Tosia trafiła do tego domku. Ma naprawdę dobrze, jest kochana, a i domek na tym zyskał. Wprowadziła życie,rozruszała leniwego Czarka, który tylko spał. A teraz sam biegnie do Tosi się bawić.
Jest naprawdę super. Dalsze relację będzie pisał Kacper, który jest codziennie u Babci i na bieżąco wie co się dzieje w kocim gospodarstwie...no jest jeszcz Sonia, która bardzo by chciała się bawić, ale Tosia trzaska ją po pyszczku, a jak sunia odchodzi to macha łapką i zaczepia biednego pieska, by za chwile znowu ją trzaskać łapką.
MAUPA JEDNA
Jest wesoło