RATUNKU - moj kot "oszalal" ... ;-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 18, 2003 13:17

dobra mysl :) :) :)
dzieki ;)
wiesz, tylko kiedys chcialabym wziac go na rece ... i zeby nie konczylo sie to obgryziona warga lub nosem i bolesnym podrapaniem ... ;)

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2003 13:20

hihhihi to maly kociak..one tak sie bawia.. :roll: wyrosnei z tego..ja tez chodzilam podrapana tak ze panei w sklepie patrzaly na mnei z politowaniem..
Obrazek
"Nawet najmniejszy kot jest arcydzielem"Leonardo da Vincimoje koty

ipsi

 
Posty: 4309
Od: Pon sty 27, 2003 0:06
Lokalizacja: okolice mikołajek pomorskich

Post » Pt kwi 18, 2003 13:21

moze ktos doswiadczony w wychowywaniu kotow podpowie mi czy to mija i co robic w takim wypadku, bo mnie nachodza juz przerazajace mysli ... ;)

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2003 13:22

he he ... na mnie sie glupio patrza w pracy ;) :)

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2003 13:40

Justy, generalnie mozna kota próbować nauczyc, ze nie wolno gryźć. Tylko wymaga to czasu i konsekwencji, no i jednak nie wszystkie koty chcą sie tego nauczyć ;)

Nie pozwalac gryźć i drapać. Kategorycznie. Jeśli kociak wbija ząbki albo pazury w rękę- ostrożnie wyjmujemy rekę z pazurków i NATYCHMIAST przestajemy zajmować się kotem. Kociaki często kaleczą w ferworze zabawy- jeśłi zacznie kojarzyć, ze drapanie powoduje przerwanie rozrywki- zacznie uważac. Jeśłi drapiące łapki nie chcą puścić naszej ręki- można na kotka prychnąć- jak kot albo nasyczeć. I to samo: koniec zabawy.
Ponoć pomaga (mówię ponoć- bo moim aniołkom jakoś nie trafiało do przekonania) głośne "auaua, ojojoj" itp.
Przyznam się, co u mnie pomogło, gdy Shaela- jako dzieciak- przechodziła etap gryzienia i drapania (krótki). Otóż gdy raz siedząc mi na kolanach ugryzła mnie mocno- oddałam jej :oops: Ugryzłam ją w ucho :? Nie bardzo mocno, ale tak, zeby poczuła... I nasyczałam na nią... To było ostatnie ugryzienie ;)

Tyle teoria...
A wypraktykować, co działa na Twojego kociaczka- musisz sama. Moze faktycznie juz teraz zacznij go od takich zabaw odzwyczajac? Moze- póki mały- to załapie? I hodowcy radzą, zeby w takich przypadkach nie bawic się z kotkiem rekami- tylko zabawkami. Rzucanie myszek, wędki różne, skrawki papieru czy czegos na sznureczku...
Zeby nie zaczął traktować ręki opiekuna- jako zabawki...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt kwi 18, 2003 13:46

Olat pisze:Otóż gdy razm siedząc mi na kolanach ugryzła mnie mocno- oddałam jej :oops: Ugryzłam ją w ucho :? Nie bardzo mocno, ale tak, zeby poczuła... I nasyczałam na nią...

Olat, na to nie wpadłam :ryk:
Muszę wypróbować, bo Imbir zawziął sie na moje nogi :evil:
Zemsta jest słodka :twisted:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5230
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt kwi 18, 2003 13:48

dziekuje, bardzo to bylo madre ... gleboko wezme sobie Twoje rady do serca :)
"najzabawniejsze" jest to, ze to ja go karmie i wszystko kolo niego "robie", a on tylko mnie tak gryzie i drapie ... ale od dzis koniec kropka ;)
do zabaw - zabawki!!!

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2003 13:49

hehehe ... aniut, bierzmy sie do dziela - kociej przemocy - STOP ;-))

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2003 13:51

justy pisze:hehehe ... aniut, bierzmy sie do dziela - kociej przemocy - STOP ;-))

TAK JEST!
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5230
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt kwi 18, 2003 13:56

:) :) :) :) :)

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2003 14:03

No co? :lol: :oops:
Pomyślałam sobie, co zrobiłby koci towarzysz zabawy, kotu, który przesadził z gryzieniem- i zastosowałam "język zwierząt" ;) :lol:
Tylko nie zapomnijcie naprychać przy tym na kociastych, zeby nie pomyślały, ze to taka nowa forma zabawy ;)
No pomogło, no! :roll:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt kwi 18, 2003 14:07

Olat, będę dzielnie próbować przez najbliższe 3 dni i dam znać we wtorek jakie postepy poczyniliśmy :lol:
Jakie dźwięki się wydaje przy prychaniu?? :roll:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5230
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt kwi 18, 2003 14:14

Hmm... :lol: U mnie brzmi to jak khhhhhhh........ :ryk:
Powodzenia! Tylko się nie pozagryzajcie ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt kwi 18, 2003 14:22

Olat pisze: Tylko się nie pozagryzajcie ;)

Spoko, najwyżej najem się sierści Imbira, a on mojej :ryk:
Chyba ogolę nogi
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5230
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt kwi 18, 2003 14:36

buahahahah ... moja kicia probuje obgryzac mi wlasy na glowie, wiec odwdziecze sie tym samym ... :P

justy

 
Posty: 637
Od: Śro kwi 16, 2003 15:19
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek, Google [Bot], indianeczka, kasiek1510 i 248 gości