Strona 1 z 7

Czy Rudolf Nerkowiec ?????

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 8:19
przez uska3
Witam na forum :)
Chodze po stronach i szukam czegos n/t wypadnięcia trzecich powiek i przyczyn.
10 dni temu mojemu Rudolfowi-6letniemu kastratowi- nagle wypadły trzecie powieki, od razu wizyta u wet, pierwsza diagnoza - zarobaczenie( pomimo regularnych odrobaczeń) , 3 dni- żadnych zmian. Następna wizyta- diagnoza ogólne osłabienie - 6 dni podawania preparatu Calo-Pet , żadnych zmian. Wet stwierdził, że będzie musiał pobrac krew do badania, pomyślalam bardzo dobrze ale powiedział , ze zrobi to tylko w narkozie ...SZOK !!!, natychmiastowa zmiana wet . Wczoraj pobrana krew i mocz ( bardzo spokojnie ), zrobiona analiza wyniki b/z , podany zastrzyk na alergię . Niestety po 14 godzinach powieki nie cofnęły się . Dzisiaj kolejna wizyta . Zaznaczę , że nie ma żadnych innych objawów .
Tak bardzo się denerwuje, co to może być , bo że cos jest nie tak to fakt :(
Może ktoś miał podobne doświadczenia , bardzo prosze o jakiś ślad.

Obrazek :(

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 11:26
przez mary2004
Niestety nie mam doświadczenia z trzecimi powiekami :oops: Podniosę wątek i trzymam kciuki za pięknego rudaska :ok:

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 12:32
przez M@ja
Ja również nie mam doświadczenia z trzecimi powiekami. Jedyne co wiem, to że kotom opadają w najróżniejszych sytuacjach tj. kiedy kot jest chory, a chorób jest wiele.
Moja Plisia miała taki problem, ale do dziś nie wiem dlaczego. Adoptowałam ją ze schroniska jako już dorosłą kotkę po przejściach. Powiedziano mi, że ma suchość oczu i stąd ta powieka ale... To chyba nie w tym był problem, bo kicia bez jakichś specjalnych zabiegów w krótkim czasie schowała trzecie powieki. Dziś pozostał jedynie niewielki ślad w kącikach. Moje osobiste odczucia są takie, że kici po kk. nasunęły się te powieki, do tego stres w schronisku, które bardzo ciężko znosiła. W domu, po krótkiej aklimatyzacji i szczególnie okazywanej miłości Plisia się rozluźniła i poczuła lepiej. Dlatego na Twoim miejscu bardzo szczegółowo przebadałabym kota aby wykluczyć chorobę. Jeśli badania nic nie wykarzą zastanowiłabym się czy kot aby nie ma depresji.

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 12:43
przez uska3
Dziękuje za dpowiedzi
Cały czas mysle, co mogło spowodować tak nagłe opadnięcie powiek :( , mam mojego rudolfinka od początku(6 lat) i nie widze powodu depresji , ale któz to wie co w tych cudownych kocich głowach siedzi . Nigdy nie był chory . Najgorsze jest czekanie i całkowita bezradność :(
U weterynarza jestem umówiona na 18stą , mam nadzieje ze dzisiejsza wizyta cos wyjaśni. Czekam cierpliwie ale w duszy bardzo sie martwię

Obrazek

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 12:44
przez uska3
drugi raz wyslałam - przepraszam i prosze o usunięcie

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 12:48
przez M@ja
Koniecznie napisz co powiedział wet. Koty lubią ukrywać swoje choroby, dlatego nalegaj na gruntowne przebadanie. Nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki! :ok:

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 19:07
przez uska3
Właśnie jestem po wizycie u wet. , niestety znowu żadnej konkretnej diagnozy . Dostał zastrzyk na wzmocnienie organizmu( nie pamiętam nazwy) , dostał też antybiotyk ( dzisiaj miał temp. 39,9 ) , tabletki jeszcze jedne na odrobaczenie CESTAL CAT , i antybiotyk na jutro w tabletce SYNERGAL. W czwartek mam znowu przyjść . Nie wiem co zrobić ,, czy zdecydować się na test na białaczkę :( , z jednej strony dobrze jest wiedziec a z drugiej strony bardzo sie boje .
A mój bidulek dzielnie znosi te wszystkie wizyty u wet. , zastrzyki , pasty , tabletki. jest taki strasznie kochaniutki.
I znowu czekam na kolejną wizytę .

PostNapisane: Wto lip 03, 2007 19:25
przez M@ja
Najgorsza jest niewiedza i bezradność. Uszy do góry i badaj, testuj ale nie stój w miejscu - będzie dobrze!!!

PostNapisane: Pt lip 06, 2007 6:44
przez uska3
Narazie nic nie wiadomo , Rudolfik miał wczoraj lepsze oczka ( dzisiaj znowu zaszly troszke więcej ) . Wczorajsza wizyta u wet- nadal podawać SYNERGAL , we wtorek ponowna wizyta i kontrolne badanie krwi - wtedy również zrobi test na białaczkę . Gorączki w domku brak , ale u wet była 39,3 - ze stresu jak stwierdził wet. Rudolfinek pije normalnie , zajada bardzo dużo po tych tabletkach , więc czekam "spokojnie" do wtorku. Czas pokaże

PostNapisane: Śro lip 11, 2007 7:29
przez uska3
Wizyta u wet. Test na białaczkę ujemny ( ufff ) , ale nadal nic nie wiadomo . Cukier w normie ( 96 mg) . Pobrana krew na badania biochemiczne . Dzisiaj wyniki.
A moje Rudolfinki nadal z wypadającymi powiekami Czekać , czekac , czekac tyle pozostaje .




Obrazek

PostNapisane: Pt lip 20, 2007 8:32
przez uska3
I mam diagnozę :( :( :( :( :( nerki
czytam posty właścieli "nerkowców" i płaczę :( Dopiero wczoraj diagnoza i tak bardzo boli :(

PostNapisane: Pt lip 20, 2007 8:51
przez uska3
Podam wyniki :

Krew:
WBC 10,2 103/mm3
RBC 8,09 106/mm3
HGB 13,3 g/dl
HCT 40,5 %
PLT 125 103/mm3
MCV 50
MCH 16,5 pg
MCHC 33,0 g/dl
RDW 17,1 %
MPV 9,4 nm3
WBC - EOS 9,2
LYM 31,1% - 3,1 103/mm3
MON 6,6% - 0,6 103/mm3
GRA 62,3% - 6,5 103/mm3

KREATYNINA 2,9 mg/dl tydzień temu 2,1 :(
BUN 24 mg/dl
ALT 66 U/l
AST 17 U/l


MOCZ

GLU NEGATIVE
BIL NEGATIVE
KET NEGATIVE
SG 1.010
pH 7.5
PRO 100 mg/dL
URO 0.2 E.U./dl
NIT NEGATIVE
BLO NEGATIVE
LEU SMALL


To są wszystkie badania po których lekarz stwierdził niewydolnośc nerek :( :( :(

leki : Fortecor , Ipachtina i przejście na dietę :( , do spróbowania R.C Renal

PostNapisane: Pt lip 20, 2007 9:00
przez uska3
Tak bardzo chciałabym aby to nie była prawda :( , to przecież moje Słoneczko, nawet zawojował mojego męża , który jest zwolennikiem psów .
Może podpowiecie moi drodzy jakie badania jeszcze warto wykonać , co sprawdzić .
Chcę pomóc mojemu Rudolfinkowi :( :( :( :(

PostNapisane: Pt lip 20, 2007 12:41
przez uska3
troszkę sama podniosę temat , bo może ktoś z własnych doświadczeń zinterpretuje wyniki proszę :(

Obrazek

PostNapisane: Pt lip 20, 2007 13:02
przez Myszeńk@
Uska, nie martw się, na Forum jest sporo kotów z chorobami nerek, żyją, trzymają dietę i cieszą swoich Dużych :)
Może tak zmień temat wątku, żeby wszyscy wiedzieli, że masz kota-nerkowca i prosisz o pomoc, na mur ktoś się odezwie :)
Trzymam kciuki.

:D