Wyjazd z kotem na działkę

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 17, 2003 17:25

Agnieszka- catsnkit polecała metodę "na krowę".
Trzeba kota na smyczy przypalikowac do ziemi, jak krowę na pastwisku.
i niech sie pasie... :cowsleep:

P.S.
Dobrze by było tak przymocowac palik aby w poblizu było drzewo dające cień i mozliwość ucieczki przed psem.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw kwi 17, 2003 17:28

Hmm u mnie z dzialką jest troche inaczej. Mam wlasny ogrodek, co pracda ogrodzony ale jak zauwazyla Olat to jest tylko prowizorka dla kotow. Wielkich psow w najblizszej okolicy nie ma. Samochody jezdza po waskich alejkach rzadko i to takim slimaczym tempem ze koty w razie czego zdaza uciec. Tomiego na poczatku uczylismy chodzic na smyczy. Wygladalo to dramatycznie, natychmiast dostawal paralizu lapek i nie chcial nigdzie chodzic. Kolejny etap to puszczenie go luzem ale chodzenie za nim. Pozniej zaufalismy mu i nie sledzilismy go na kazdym kroku. Tomi poruszal sie na poczatku na terenie dzialki ale szybko zaczal wychodzic poza. Teraz znaja go wszyscy okoliczni sasiedzi, a zwlaszcza dzieciaki. Nauczylismy Tomiego przychodzic na wolanie. JEsli spimy na dzialce na noc zamykamy go w altanie i spimy razem, ale rano jak tylko zacznie switac Tomi juz stoi pod drzwiami i glosno protestuje przeciwko uwiezieniu. Wtedy wypuszczamy go i lata caly dzien. Wraca tylko jak jest glodny albo jak znudzi mu sie juz bieganie z "tubylcami". Czasami wraca z delikatnie pocharatanym nosem, widac mial jakies krotkie spotkanie z inym kotem ale zawsze wraca baaardzo szczesliwy. Czasami upoluje jakas myszke i przyniesie nam na obiad.

Masza bedzie sie dopiero tego wszystkiego uczyc, ale sadze ze szybko pojmie. Juz zaczelismy sezon dzialkowy i zarowno Masza jak i mloda kotka moich rodzicow zachowywaly sie wzorowo.

Oby tak dalej, no i oby nam pogoda sprzyjala. :D
Star & Tomi Obrazek , MaszaObrazek i Gabrysia Obrazek

star

 
Posty: 2059
Od: Śro sie 21, 2002 10:42
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 24, 2003 13:25

smycz jest najlepszym wyjściem, nasza kotka nauczyła sie chodzic na smyczy i nic jej to nie przeszkadza, aczkolwiek ona w ogole nie ma tendencji do oddalania się od nas, wiec czasem jest puszczana bez smyczy - kiedy jedziemy w takie miejsce na skraju parku narodowego, na górze (1 dom, reszta daleko), wtedy kota moze chodzic wolno, ale... nie chce. chodzi owszem po domu, ale na zewnatrz na 3 minutki i szybki odwrot do budynku. albo za pancia, albo za "swoim" psem. pocieszny widok. ma 9 lat, wiec watpie, zeby kiedykolwiek zmienila przywyczajenia. ale przypuszczam, ze takie zchowanie u kota "trafia" sie rzadko. aa, Masza ma obrożę, bo z szeleczek pieknie wychodzi, nawet sie specjalnie nie starajac, ale drugi kot mial juz niemila przygode z obrożą wiec uwaga. :( (zsunal ja sobie na pysk, dostal szalu, wszyscy mielismy zawal. to wszystko w mieszkaniu na szczescie. nasza wna i glupota-obroza byla za luźno.)

Masza

 
Posty: 364
Od: Pt lut 28, 2003 0:26
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 24, 2003 13:34

Hej , u mnie Junior ma sznurek 10m , który daje mu swobodę - do czasu. Kupiłam mu zwykły sznur do prania , doczepiłam karabinek i jest. Sprawdza się super. Gdy jesteśmy na ogrodzie i mamy Junia na oku to dajemy mu pełną swobodę.

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8733
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 24, 2003 14:12

Kasia D. pisze:Agnieszka- catsnkit polecała metodę "na krowę".
Trzeba kota na smyczy przypalikowac do ziemi, jak krowę na pastwisku.
i niech sie pasie P.S. Dobrze by było tak przymocowac palik aby w poblizu było drzewo dające cień i mozliwość ucieczki przed psem.
Ale lepiej nie spuszczać w takiej sytuacji kota z oczu. Przerażone zwierzę, dyndające na smyczy na gałęzi drzewa, to nieciekawy widok. I wbrew pozorom wcale nie taki mało prawdopodobny.. wystarczy, że będzie chciał zeskoczyć z drugiej stony gałęzi, tzn. nie ze strony z której przymocowana jest linka.

ana

 
Posty: 23812
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 77 gości

cron