Czy Nevada może jeść... jak zamontować kocicy tłumik?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 15, 2003 17:13 Czy Nevada może jeść... jak zamontować kocicy tłumik?

Nevada zasadniczo karmiona jest RC Fit-32 mieszczny z Kitten, natomiast Mimit dostaje RC Sensible mieszany z Puriną dla kastratów. Staram się im sypać to osobno, ale czasem sobie podżerają nawzajem. Zastanawiam się, czy niekastrowanej Nevadzie może jakoś zaszkodzić żarełko dla kastratów? Na czym polega różnica między żarełkiem normalnym a dla kastratów?
Nevada dziś prawdopodobnie pojedzie do Egona, trzymajcie kciuki, to może się tym razem zakoci.
Jeśli kogoś to interesuje, to wpadłem na promocję RC Sensible, dają paczkę 400+400 g za 10,95 (w Poznaniu na Kilińskiego, ale to chyba ma większy zasięg terytorialny).
vivaldi i koty
Ostatnio edytowano Pon kwi 28, 2003 12:14 przez vivaldi, łącznie edytowano 1 raz

vivaldi

 
Posty: 1194
Od: Czw cze 06, 2002 17:50
Lokalizacja: Buk k. Poznania

Post » Wto kwi 15, 2003 23:37

Tak naprawde to nalezaloby poczytac co napisali na tej purinie. Bo sklepikarze sprzedaja przerozne karmy mowiac, ze to dla kastratow. Czesc z nich ma obnizona kalorycznosc i to jej raczej specjalnie zaszkodzic nie powinno, chyba, ze chda niezmiernia albo rosnie, ale i tak w przypadku podjadania pewnie nie ma to znaczenia. A czesc karm dla kastratow zakwasza mocz i to kotom, ktore odczyn kwasny maja same z siebie i to bez wzgledu na kastracje (!) moze zaszkodzic. Choc w przypadku podjadania troszke chyba tez nie.
Natomiast jako zarcie normalne i owszem. Wiec wydaje mi sie, ze nie ma zmiluj, trzeba poczytac co na worku napisali (wiem, wiem... kregoslup potem boli... ;-) )
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84911
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon kwi 28, 2003 12:07 Czy Nevada może jeść ... Jak zamontować tłumik kocicy?

W sumie purina na wagę, ale będę sie upierał przy oglądaniu opakowania zbiorczego. Dzięki za info. Teraz jeszcze chciałbym wiedzieć jak zamontować tłumik pyskatej kocicy - pyszczek długi, wąski, niegwintowany. Może być tłumik do armaty (taki większy od tłumika na pistolet :lol: ).
vivaldi i koty

vivaldi

 
Posty: 1194
Od: Czw cze 06, 2002 17:50
Lokalizacja: Buk k. Poznania

Post » Pon kwi 28, 2003 12:16

Mnie też by interesowało zamontowanie tłumika memu kocurkowi :wink: Masz jakieś pomysły? :D

mini2

 
Posty: 410
Od: Sob lut 01, 2003 9:35
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon kwi 28, 2003 14:02

rozwrzeszczane kocie pyszczydło zamyka się soczystym całusem w czubek nosa.
przetestowane :twisted:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon kwi 28, 2003 18:41

Mało mi dolna część twarzy nieodpadła od całowania niebieskiej zołzy, i niestety niezawsze skutkuje. Myślałem o kagańcu dla ratlerka, z warstwą tłumiącą z bawełny :lol: ,ale Neveda by się obraziła naprawdę ciężko, a już teraz, przy jej zwykłych dąsach ledwie da się wytrzymać. I jestem pewien, że nie zakociła się na złość - co tam ruja, syjamy i pochodne kontrolują takie drobiazgi siłą woli :lol: A kiedy jestem w domu, z tych błękitnych ślepiów świeci na mnie słup szafirowego (nie pochrzaniłem kolorów?) swiatła, które jak sądzę, ma za zadanie kontrolować moją wolę.... Czuję się z lekka zdominowany... ciekawe dlaczego? :?:
vivaldi i koty

vivaldi

 
Posty: 1194
Od: Czw cze 06, 2002 17:50
Lokalizacja: Buk k. Poznania

Post » Pon kwi 28, 2003 18:47

Ach, te syjamy...Mój robi ze mną co chce, myślę, ze byłby jednym z bardziej skutecznych członków jakiejś organizacji terrorystycznej. :evil:

mini2

 
Posty: 410
Od: Sob lut 01, 2003 9:35
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 29, 2003 18:47

Niezła myśl - porywasz jakiegoś gościa i torturujesz syjamem :twisted: , np. przywiązujesz do krzesła, naprzeciw sadzasz kota i rozmawiają... po pół godzinie ma dosyć, extra twardziel po godzinie, płacze w słuchawkę, żeby go wykupili, albo wszystkie tajemnice zdradza. Jak się zatnie pokazujesz kotka... z tego byłby niezły scenariusz filmowy :lol: , tyle że różne debile by potem szukały "tych strasznych kotów obronno-torturujących". Ale Schwarcenegera chowającego się za krzesłem przed syjamem chciałbym na ekranie zobaczyć :lol:
vivaldi i koty

vivaldi

 
Posty: 1194
Od: Czw cze 06, 2002 17:50
Lokalizacja: Buk k. Poznania

Post » Wto kwi 29, 2003 19:16

vivaldi pisze:Ale Schwarcenegera chowającego się za krzesłem przed syjamem chciałbym na ekranie zobaczyć :lol:

:ryk:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AdsBot [Google], jowitha, magnificent tree i 676 gości