feliway (urządzenie wytwarzajace kocie fereony)KTO MIAL?

[rekfiemdlasnu]

czy ktoś z was może korzystał z feilway ??
to jest taki dyfuzor co wytwarza kocie fereony i dzieki temu kot czuje sie w domu bezpieczniej i pewniej

co o tym sądzicie?

[covu]

feromony nie fereony

ja mialam, u mnie nic nie dalo...

niy ma pomagac na rozne rzeczy a moje koty dalej sie wyzywaly na soie a Lulek dalej sikal po katach...
u mnie nie zadzialalo.

[Theodora]

Używałam przy trudnym dokoceniu.

Nie wiem, czy pomógł kotom - mnie na pewno, bo miałam świadomość, że robię wszystko, co się da.

A koty się dogadały...pół roku później

[Tosza]

Ja mam neurotycznego koar-wyluzował się po feliwayu, ale sikać po katach nie przestał-pomogło coś całkiem innego
A Fekiwaya znów zamówiłam

[kalewala]

U mnie Szarotka przestała sikać na telewizor, a reszta kotów warczeć i bić się, u koleżanki kotka dominantka zdecydowanie rzadziej "korzysta" z posłania psa, u jednej pani - z jej łóżka, u drugiej - z kącika za mebelkiemt
Moim zdaniem pomaga - chociaż na pewno nie w każdym przypadku.

[Tosza]

U mnie Szarotka przestała sikać na telewizor, .

Wniosek-jak się nie chce mieć sikającego kota, nie należy mu dawać na imię Szarotka Jest na liście jeszcze jedna Szarotka i o ile pamiętam, też ma problemy z sikaniem.
Feliway wg moich doświadczeń zmniejsza poziom agresji, ale na spektakularne efekty nie ma co liczyć.

[Kasia_1991]

Mialam, nie pomoglo myslalam ze moja kicia choc troche sie zmieni

[frendka]

Feliway nie rozwiązuje wszystkich problemów. O ile na znakowanie moczem jest idealny, to na "zwykłe sikanie" poza kuwetą zadziałać nie musi. Na stronie internetowej [/url]http://www.wet-feromony.pl[url]są podane wskazania i wyniki badań skuteczności [/url]

[Kasia_1991]

Mysle u policzkowych, Vet ma tylko nie jestem pewna czy pomoze...

[KASZA]

a jak dziala na agresje/antypatie/prychanie na wszystkich/poczatki depresji...?

[andorka]

U moich kocic pomogła ulotka, którą przyniosłam od weta, widoczie przeczytały dziewczyny... a tak poważnie akurat u mnie w domu przyszedł czas na zgodę między obrażoną rezydentką a małą wszędobylską Glusią i nie musiałam kozystać

[kalewala]

U mnie Szarotka przestała sikać na telewizor, .

Wniosek-jak się nie chce mieć sikającego kota, nie należy mu dawać na imię Szarotka Jest na liście jeszcze jedna Szarotka i o ile pamiętam, też ma problemy z sikaniem.

Szarotka ma prolemy z charakterkie, "sikowo" jest zdrowa Od jakiegoś czasu ma zamienne imię - Antylopa Hipopotamia, w skrócie Hipcia

Feliway nie rozwiązuje wszystkich problemów - na "zwykłe sikanie" poza kuwetą zadziałać nie musi.

Bo takie "zwykłe" sikanie to przeważnie objaw choroby ciała, nie kociej duszy , i musi być normalnie leczone.

a jak dziala na agresje / antypatie / prychanie na wszystkich / poczatki depresji...?

wg moch doświadczeń na to właśnie działa

[Gretta]

U mojego kota zdecydowanie i szybko zmniejszył poziom lęku wywołany remontem (a więc obcymi ludźmi w domu, robiącymi hałas). Zamiast przypłaszczać się do podłogi, Nuś zaczął normalnie funkcjonować w obecności obcych.

[Tosza]

U mnie Szarotka przestała sikać na telewizor, .

Wniosek-jak się nie chce mieć sikającego kota, nie należy mu dawać na imię Szarotka Jest na liście jeszcze jedna Szarotka i o ile pamiętam, też ma problemy z sikaniem.

Szarotka ma prolemy z charakterkie, "sikowo" jest zdrowa

Moja Szarota też ma problem z charakterem-dlatego sika
Od trzech dni przestałą. i tego właśnie nie rozumiem-to sie samo pojawia i samo znika -cały czas. Zaczęłam kiedyś nawet robić wykres, ale po 2 tygodniach mi przepadł (wsadziłam w jakieś domumenty). Chyba wrócę do tego i porównam to sikanie z fazami księzyca, bo już nic innego nie przychodzi mi fo głowy.

[kalewala]

U mojej Hipci-Szarotki pojawa się po kilku dniach zmniejszonego zainteresowania z mojej strony - np wracam późno, padam, nie ma czasu i siły pogłaskać, oburzona gwiazda nie przychodzi spać do łóżka, ja zapomnę przynieść albo zaprosic - i jest kałuża