Co robię, gdy kot mi drapie dywan?
Mówię do szkodnika "psssssik!", on patrzy na mnie zdziwionymi oczami, jakby pytał "O co chodzi?", a ja złowieszczym tonem odpowiadam "Ty dobrze wiesz co". Wtedy kot pooowoooli schodzi z drapanego chodnika i albo pakuje mi sie na kolana, albo zajmuje sie czyms innym.
Ale naprawdę nie wiem jak można pozbnyć sie kota ze stołu... Ma ktos na to patent ?