Planuję wyjazd na tydzień. Niestety za graniece nie mogę zabrać kotki. Moja znajoma zaoferowała,ze zaopiekuje się nią przez tydzień w swoim domu. Poradzcie co powinnam zabrać mojej kici do domu zastepczego.
A nie da rady żeby to mama wprowadzila sie do Ciebie? Bo tak byłoby lepiej dla kociaka. Albo może zaglądała do niego kilka razy dziennie?
Zmiana miejsca to dla kota duzy stres. Może da sie tak pokombinować, żeby kiciulek został u siebie, a miał zapewnioną opieke?
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.
Niestety, mama mieszka za daleko od warszawy. Sama tez uważam, że o wiele lepiej byłby jej gdyby mogła zostać u siebie, ale jest to niewykonalne. Sama nie wiem czy lepiej zeby kot był cały czas sam, a tylko ktos przychodzilby go dokarmiac czy lepiej jednak przetransportowac go do kolezanki.
Żeby zmniejszyć kici stres zabierz wszystkie jej "osobiste" rzeczy: kuwetkę, miseczki, zabawki, jakiś kocyk z jej zapachem, może transporterek albo legowisko jeśli takie ma.
Oczywiscie planuje zabrac jej wszystko. Transporterek, miseczki, zabawki, z kocykiem problem, ale jakby co moge jej oddac moja koldre, bo to najlepsze miejsce do spania. Sama kilka razy opiekowalam sie kotka mojej tesciowej i jakos znosila przeprowadzki.
Mysle, ze skonczy sie na jakims jasku i kocyku, ale gdybym wjechala do kolezanki z koldra to byloby smiesznie. Licze tez na to, że jej maz tak sie zakocha w moim maine coonie, ze zamiast psa nabedzie w najblizszym czasie kota.