Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Adela pisze:Bardzo Ci współczuję. Sama posiadam jednego kota obecnie jest on rudy i ma na imię Garfield. Niedawno w październiku zaginął mi mój kochany 7 - letni kot Pchełek. Boje się że i go spotkał taki marny los jak twojego Maniusia, tylko że ja nie znalazłam ciała. Mieszkam przy ruchliwej drodze i jak dotąd pamiętam nie licząc kotów zaginionych zginęło na niej 6 kotków. Buzek [*], Łatka [*], Klaudiusz [*], Lisa [*] i jej córka Lisa [*] no i mój kochany kotek poprzednik rudego Garfielda biało prążkowany Garfield [*]. Nie wymienię już reszty kochanych kotków, które zaginęły:( Nie wiem czemu ale wolałabym wiedzieć co się z nimi stało i choćby okazało się że już nie żyją to naprawdę niepewność jest gorsza od prawdy. Pozdrawiam Cię.
Vin pisze:Właśnie szukałam w internecie wiadomości na temat leków, które można aplikować kotom...nie zaryzykowałam, Kuba to chyba jednak urodzony panikarz albo symulant, bo dziś demonstruje już 100% sprawność chorej wczoraj łapy... .
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 415 gości