Oderwany Ogon- moze ktos zna podobny przypadek

Witam,
Potrzebuje Waszej pomocy i rad w kwestii oderwanego kociego ogona.
Kot mieszka na dzialce ogrodniczej w Komorowie ( teraz jest oczywiscie w domu) i nalezy do kotow przez Nas odwiedzanych 2 razy w tygodniu (zyje on z kotami nalezacymi do pewnej starszej Pani, ktorej pomagamy. A teraz koty przygotowujemy do sterylizacji).
I tak w niedziele otrzymalysmy (moja Mama i ja) informacje, ze jeden z kotow ma rane pod ogonem. W poniedzialek gdy moja Mama udala sie aby nakarmic koty i zobaczyc koci ogon doznala szoku. Ogon byl oderwany a odbyt to byla jedna wielka otwarta rana oczywiscie zanieczyszczona ziemia itp.
Kot zostal zabrany natychmiast do weterynarza. Stan byl na tyle powazny, ze chciano go uspic. Jednak po oswiadczeniu, ze kot bedzie mial opieke na czas rekonwalescencji oraz ze zaplacimy za zabieg, zdecydowano sie przyszyc ogon po bokach do tulowia. Jednak nie da sie go calkowicie przyszyc bo on jest oderwany od odbytu.
Tak wyglada kot
a ogon po operacji tak:
natomiast dziura pod ogonem:
Nie wiadomo co sie przytrafilo kotu. Ogon byl oderwany, minimalnie przy odbycie ktory wg weterynarza nie zostal uszkodzony. Kosci sa w calosci i ogon jest sprawny. Nie wiadomo jak to sie bedzie goic i zrastac, zablizniac.
CZY KTOS MOZE COS PORADZIC ??!!
Kot jest u mojej Mamy ale jesli wszystko dobrze sie zakonczy to bedziemy szukac mu domku!!
Pozdrawiam, Grazyna
Potrzebuje Waszej pomocy i rad w kwestii oderwanego kociego ogona.
Kot mieszka na dzialce ogrodniczej w Komorowie ( teraz jest oczywiscie w domu) i nalezy do kotow przez Nas odwiedzanych 2 razy w tygodniu (zyje on z kotami nalezacymi do pewnej starszej Pani, ktorej pomagamy. A teraz koty przygotowujemy do sterylizacji).
I tak w niedziele otrzymalysmy (moja Mama i ja) informacje, ze jeden z kotow ma rane pod ogonem. W poniedzialek gdy moja Mama udala sie aby nakarmic koty i zobaczyc koci ogon doznala szoku. Ogon byl oderwany a odbyt to byla jedna wielka otwarta rana oczywiscie zanieczyszczona ziemia itp.
Kot zostal zabrany natychmiast do weterynarza. Stan byl na tyle powazny, ze chciano go uspic. Jednak po oswiadczeniu, ze kot bedzie mial opieke na czas rekonwalescencji oraz ze zaplacimy za zabieg, zdecydowano sie przyszyc ogon po bokach do tulowia. Jednak nie da sie go calkowicie przyszyc bo on jest oderwany od odbytu.
Tak wyglada kot

a ogon po operacji tak:


natomiast dziura pod ogonem:

Nie wiadomo co sie przytrafilo kotu. Ogon byl oderwany, minimalnie przy odbycie ktory wg weterynarza nie zostal uszkodzony. Kosci sa w calosci i ogon jest sprawny. Nie wiadomo jak to sie bedzie goic i zrastac, zablizniac.
CZY KTOS MOZE COS PORADZIC ??!!
Kot jest u mojej Mamy ale jesli wszystko dobrze sie zakonczy to bedziemy szukac mu domku!!
Pozdrawiam, Grazyna