Strona 1 z 12

Kociaki od alkoholikow-Oli,Sezi i Konopka w domach :)

PostNapisane: Wto cze 05, 2007 20:01
przez goska_bs
Dzis po wielu probach udalo mi sie dostac do domu gdzie wiedzialam ze sa kocieta.
To co zastalam .. ech szkoda slow
2 około 3 miesieczne pingwinki i 4 maluszki - około miesiąca
2 czarne i 2 buraski
Oczka szczegolnie burych straszne obawiam sie ze jednego nie da sie uratowac :cry:
Bure ciemne
Obrazek Obrazek

z mama
Obrazek

tragiczne oczka
Obrazek Obrazek


Bure jasne
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Czarnuszki
Obrazek
Obrazek

BŁAGAM O TYMCZAS
to ze ja zabiore maluchy do weta nic nie da :( tam nikt nie bedzie regularnie zakraplal oczek.
mama maluchow jest nosicielka herpesa, u niejspowodowalze trzecie powieka jest zrosnieta z galka oczna - miala miec to usuniete razem ze sterylka jesienia kiedy to wozilam ja na konsultacje i umawialam sterylke (wtedy neiwiedzialam ze ta Pani jest nieodpowiedzialna i pije :( )

PostNapisane: Wto cze 05, 2007 20:36
przez wibryska
bardzo pilne - kto może dać dom tymczasowy tym maluchom ???
a czy oddadzą też kocicę ?
wiem, że tymczas może być w całej Polsce ale może warto dopisać
w tytule Łódź?

PostNapisane: Wto cze 05, 2007 20:40
przez Magija
oczka jeszcze da się uratować, proszę :cry:

PostNapisane: Wto cze 05, 2007 20:44
przez goska_bs
Mysle ze kocice oddadza.
Wibrysko nie bede pisac ze Lodz - bo dowioze gdzie bedzie trzeba, a w Lodzi wszystkie domki przepelnione ponad miare

PostNapisane: Wto cze 05, 2007 22:16
przez saskia
Kurcze, te oczka są teraz do uratowania :(
ja po 23 będę mogła dwa wziąć, ale na cztery to Radek się nie zgodzi :cry: zresztą nie wiem czy one mogą jeszcze te trzy tygodnie czekać- dla oczek może być za późno :( Jeśli jednak nikt wcześniej nie będzie mógł pomóc, to zabiorę dwa...
Naprawdę mi przykro, ze teraz nie mogę :(

PostNapisane: Wto cze 05, 2007 22:24
przez goska_bs
Saskija dziekuje

Postaram sie je zabrac w czwartek do lecznicy... nic wiecej zrobic nie moge :(

PostNapisane: Wto cze 05, 2007 23:32
przez wibryska
w jakiej dzielnicy są maluchy ?

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 0:21
przez casica
nie mam szans na tymczas, ale Gosiu deklaruje się jako kirowca jeśli tylko znajdzie sie miejsce. Mówisz i masz!

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 4:59
przez mokkunia
Podnoszę. Domek tymczasowy potrzebny bardzo i szybko.

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 7:36
przez dorcia44
podrzuce

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 11:28
przez wibryska
kto może pomóc ?

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 13:33
przez goska_bs
Wibrysko kociaki sa na Teofilowie - ale to nie ma znaczenia - jesli bedzie dom tymczasowy zawioze chocby na drugi koniec Polski...

Prosze

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 13:48
przez wibryska
to może dopisz sobie w podpisie że dowieziesz jeśli znajdzie się dom

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 13:50
przez casica
to pamiętaj o mnie :) Wiesz Gosia w ostateczności, w pudełku - żeby nie wychodziły, to mogłaby być moja pracownia, tylko, że tam jest bardzo zimno - w tej chwili sami się przeziębiamy siedząc tam. W nocy byłyby same. To ewentualnie krótkie przechowanie ratujące życie, przystanek do dalszej drogi do domku

PostNapisane: Śro cze 06, 2007 13:57
przez goska_bs
Kasia zadzwonie do Ciebie wieczorem jak wroce od weta