Purina

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 27, 2002 19:30

Falka pisze:Jak się drze w kuchni i przychodzi, ociera się o nogi i pędzi do kuchni (powtarzając zabieg kilkukrotnie) to chya jest głodny. Daję mu tyle jedzenia ile napisałam i suche nie leży w misce.

Gapek robil dokladnie tak samo :( . Teraz przyzwyczailismy go na tyle, ze w ciagu dnia tylko zagaduje, ale bez rozpaczy, a tak naprawde wola tylko rano i wieczorem. Mysle, ze Saszka z czasem tez sie przyzwyczai, choc moze to potrwac :? Alternatywa jest karmienie na kazde jego zadanie i z czasem poszerzenie drzwi w domu :twisted:

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Sob kwi 27, 2002 19:32

Ana - no coś Ty :) Różne są koty. Falka je mniej niż zaleca producent i jej to wystarcza. Chuda jest i żylasta ale taka juz jest.
Saszki nie odchudzam, tylko dbam o jego linię ;) więc bardziej dietetycznych karm nie będe na razie kupować. Sasza ma teraz trochę tłuszczu na brzusiu ale sytuacja nie jest dramatyczna ;) Tylko mógłby tak nie płakac, że głodny, bo się czuję jak kat :(

Falka

 
Posty: 32598
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Sob kwi 27, 2002 19:35

Ja tak samo :cry: . A tesciowa bardzo mi "pomagala" bo w duchu uwazajac mnie pewnie za oprawce zwierzat, rozmawiala z kotem mniej wiecej w tym stylu: "tak Gapuniu, placzesz, glodza Cie tutaj, ja bym Ci dala, ale widzisz, oni nie pozwalaja..." itd. A tymczasem moj "glodzony" kot wazy 7 kg...

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, JedrzejGra, Majestic-12 [Bot] i 496 gości