Strona 1 z 2

Fajny kocur potrzebuje domu - Pieszczoch ma już dom!!!

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 0:11
przez set
Nareszcie mam zdjęcia i video kocura, o którym wcześniej pisałam. Pieszczoch został prawdopodobnie wyrzucony z domu na początku wakacji - wtedy trafił na teren instytutu, gdzie dokarmiamy koty. Od innych kotów stąd różni się wszystkim: garnie się do ludzi, wchodzi na ręce, jest po prosty pieszczochem.
Zbudowałyśmy mu prowizoryczny domek pod schodami na parkingu instytutu i tak przetrwał zimę. Nie poszedł jak inne koty do piwnicy, trzymał się miejsca, w którym jest jedzenie.
Pieszczoch jest prawdopodobnie wykastrowany. Pewne nie jesteśmy.
Niestety kot zaczął przeszkadzać administracji instytutu. Zniszczyli domek, przegonili kota. Konieczny jest więc dom dla niego.
Kota dokarmia głównie inna osoba i do niej Pieszczoch jest przywiązany. Niestety ona nie może mieć więcej kotów. Natomiast chciałaby, żeby Pieszczoch miał dobry dom, bo naprawdę jest kochany. Chciałaby też żeby kot znalazł dom w Warszawie - w razie czego, jakby coś źle poszło, kot miałby ludzi, którzy się nim zajmą. Ja wiem, że to może duże wymagania, ale to przez to, że ta pani chce dla kota jak najlepiej i martwi się jego losem.
Zapewniamy też pokrycie kosztów szczepień i ewentualnego leczenia a także będziemy partycypować w wyprawce!
Czekam na wszelkie propozycje.

A to zdjęcia Pieszczocha:


http://koty.rokcafe.pl/upload/KotFoto1.JPG
http://koty.rokcafe.pl/upload/KotFoto2.JPG

A tu filmiki z Pieszczochem. Z racji na wielkość mogą się chwilę ładować - podaję rozmiar plików: KotVideo1.mpg ma 176KB KotVideo2.mpg ma 368KB

http://koty.rokcafe.pl/upload/KotVideo1.mpg
http://koty.rokcafe.pl/upload/KotVideo2.mpg

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 7:52
przez Katy
O jejku, jakie cudo!
Set, trzymam kciuki za dobry domek dla niego :)

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 8:19
przez KasikP
Cudeńko, mam nadzieję, że szybko znajdzie dom :D

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 9:11
przez moni_citroni
Piekny puchatek, trzymam za niego kciuki !!

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 9:19
przez Kasia D.
Kurcze, taki ładny, taki fajny kot!!!
Ja jutro jadę na wernisaz pewnej znanej warszwaskiej malarki. Osoby, która jest totalną kociara, psiarą i czym tam jeszcze. Mieszka w Radości.
Może ona cos by poradziła (=wzięła kota do siebie)?
Miałby jak w niebie, to pewne.

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 9:50
przez set
Kasiu opowiedz jej koniecznie o strasznym losie kota (może trochę podkoloryzować?). Mogę wypalić płytkę CD z kotem - można to później oglądac na DVD. Kot jest słodki. Rzeczywiście jest bardzo puchaty, bo zima była bardzo mroźna. Jest też bardzo dobrze odżywiony :) bo dogadzamy mu jedzonkiem (przecież jest taki biedny).
Zrób mu proszę sporą reklamę, jest tego wart.
Dziękujemy za zainteresowanie. Wiem, że nie jest łatwo znaleźć dom dla dorosłego kota.
A jeszcze jedno. Pieszczoch nie jest starym kotem. Ma na oko jakieś 2 lata.

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 9:59
przez eve69
sliczny baszowaty kotuś

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 10:39
przez Ivcia
Taki i rudy ala Nikodem to zawsze bylo moje marzenie...

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 10:45
przez Basia_G
Kurcze, ale piękny kotusiek!!!! Cholipcia, szkoda , że nie mam nikogo dla Niego.Ale będe pytać.

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 22:55
przez set
Dzisiaj Pieszczoch łasił sie bardzo, był przymilny i jakis taki smutny. Może rozumie co się dzieje i że nie chcą go tam, gdzie jest?
Rozmawiałam z paroma sąsiadami, takimi co sprawiają wrażenie normalnych. Jeden zastanawia się nad drugim kotem, pierwszy był wzięty z podwórka jako dorosły kot, więc sąsiad wie o co chodzi. Tylko żony jeszcze przekonać nie może. Do tego Pieszczoch mu się podoba. No może jakoś powolutku coś się wymyśli. Mam taką nadzieję.

PostNapisane: Pt kwi 11, 2003 23:43
przez dziuba
Dla takiego przystojniaka musi być domek!! Trzymam kciuki!!

PostNapisane: Nie kwi 13, 2003 18:27
przez set
Udało się na razie rozwiązać sprawę Pieszczocha. Podstepnie umieściłyśmy go u mamy kobiety, która razem ze mną dokarmia koty. Jej mama nie chciała brać zwierzaka, bo jest już w podeszłym wieku i nie chciała brać na siebie takiej odpowiedzialności.
Ponieważ kocur był zagrożony, przed świętami poszedł "na kilka dni" na przechowanie do niej. Nie chciałyśmy, żeby przez ten czas ktoś go otruł, a miałby akurat wtedy idealną okazję.
No i tak, z powodu długiego weekendu, kot nadal jest w domku u starszej pani i powoli przekonuje ją do siebie. Mamy cichą nadzieję, że już tam zostanie, choćby do czasu znalezienia mu domu.
Ale ciii, żeby nie zapeszać!

PostNapisane: Pt maja 02, 2003 22:05
przez set
Zapomniałam podziękować wszystkim, którzy włączyli się w akcję szukania domu dla Pieszczocha!!! Dziękuję jeszcze raz i mam nadzieję, że nie będe już musiała prosić Was o pomoc w jego sprawie.

PostNapisane: Pt maja 02, 2003 22:08
przez Olat
Set, trzymam kciuki za pomyślny rozwój wydarzeń! :ok:

PostNapisane: Pt maja 02, 2003 22:08
przez zuza
No to cichutko trzymamy co mamy...