Miau.PL

Charlotte to koteczka z łódzkiego schroniska. Ma około 2 lat. W schronisku ma numer 390 i przebywa tam od 17 maja tego roku.
Jest odrobaczona, zaszczepiona. Będzie wysterylizowna.
Jest bardzo towarzyska, ufna, przytulasta. Uwielbia pieszczoty mizianie, zawsze jest koło nas, ociera się, mruczy.
I jest pięknie umaszczona

Jej oczka pytają: Co mam zrobić, żebyś mnie pokochał?





Chciałabym, żeby do Charlotte uśmiechnął się los. Żeby miała szansę rozkwitnąć w swoim własnym domku, żeby nie musiała chodzi i pytać...
Może ktoś ją pokocha? Da jej domek?
Ja bardzo wierzę, że to się uda

EDIT: Zmieniłam numer schroniskowy kotki ponieważ zgubiła numerek i ma nowy.




WPŁATY NA WYPRAWKĘ DLA CHARLOTTE

50zł - Pipsi
30zł - Femka
50zł - Patr77
50zł - Etka
30zł - Fr-ida
20zł - BabyAggie
20zł - Myszeńk@
30zł - Fri
50zł - bubor
50zł - casica
100zł - karotka

Łącznie wyprawka Charlotte 480zł powędrowała do Matahari

Kolejna pieknosc bez swojego czlowieka

Jaka piękna buraseczka
Jakie durne te ludzie, które twierdzą, że tylko rude jest piękne.

Piiięęęęęęękna

a tu jej historia http://schronisko.doskomp.lodz.pl/forum ... .php?t=373

Charlotte wyczekuje...

Ja wiem, że bure koty to moja miłość. Ale może jeszcze ktoś ją podziela?

mokkunia pisze:Charlotte wyczekuje...

Ja wiem, że bure koty to moja miłość. Ale może jeszcze ktoś ją podziela?

Mokkuniu nie tylko Twoja. Dla mnie tez burasy sa najpiekniejsze
I wierze zeznajdzie sie ktos kto zakocha sie w Charlotte

Ja kocham wszystkie koty i nie będę dyskryminować rudzielców

Kotka jest piękna. Pamiętam ją ze schroniska. Bardzo, bardzo garnie się do ludzi. I jest śliczna, spokojna i ufna.

Kto da Charlotte druga szanse?

Koty dotknięte życiową tragedią, po wypadkach, chorobie lub pobycie w schronisku, to najwdzięczniejsze, najcudowniejsze i najpiękniej kochające stworzenia! NIE MIEJCIE OBAW przed taką adopcją!

Domku odezwij się proszę. Charlotte czeka.

toż to przecież szylkrecia śliczna piękna kicia... mocne kciukasy za domek!

Jest piękna i wyjątkowa i ciągle szuka

Magija będzie w niedzielę w schronisku, może ktoś do tego czasu już ją zaadoptuje?
Bardzo bym chciała.

W górę kocinko!