Strona 1 z 2

Dwie kocice, jeden problem

PostNapisane: Śro kwi 09, 2003 19:12
przez MaC
Witam wszystkich po raz pierwszy na tym Forum :D
Wraz z dwoma kocicami - Milą i Lil tworzymy zgraną rodzinkę, ostatnio jednak pojawił się problem ..
Kociczki są młode, mają po 9 miesięcy i kiedy ostatnimi czasy zrobiło się cieplej Lil poczuła zew natury.. Wrzeszczy biedactwo, miauka rozpaczliwie w dzień i w nocy a ja z drugą kicią mamy powoli dosyć ;)
Wet zapytany czy można jej jakoś ulżyć odpowiedział, że należy po prostu przeczekać.. Macie jakieś inne pomysły ? Coś na uspokojenie ?
Drugie pytanie - sterylizacja czy zastrzyki ?
Wet u którego bywamy i który wydaje sie być osoba kompetentną zdecydowanie opowiada sie przeciw sterylizacji i twierdzi, że zastrzyki załatwią sprawę w 100 % i nie stanowią dla kocic żadnego zogrożenia.
Z drugiej strony znajomi kociarze przekonują do sterylizacji.. Za nic nie chciałbym moim kocicow robić krzywdy, a taka im się - według weta - stanie jeśli zdecyduję się na zabieg.
Wszelkie opinie na ten temat mile widziane..

Pozdrawiamy i głaski dla Waszych kotów
Maciek, Mila i Lil (wrzeszcząca)

PostNapisane: Śro kwi 09, 2003 19:18
przez lidiya
Poszukaj troche w poprzednich postach... znajdziesz baaaaardzo dzuo informacji kastracji :

http://koty.rokcafe.pl/edu/
http://koty.rokcafe.pl/edu/ster.php
http://arka.strefa.pl/nie%20_rozmnazaj1.html
http://arka.strefa.pl/nie%20_rozmnazaj2.html

Jesli przeczytasz te linki DOKLADNIe nie powinnas miec juz ZADNYCh watpliwosci :)

Moje zdanie ; kASTRACJA :)

Pozdrawiam

PostNapisane: Śro kwi 09, 2003 19:23
przez amidala
Zapewne zaraz dostaniesz mnóstwo odpowiedzi, a sens każdej będzie można ująć jednym słowem:

sterylizacja
zdecydowanie

o jej zaletach znajdziesz tu sporo - można przeszukać wątki.

mój vet jest zupełnie odmiennego zdania niz twój dlatego ja zdecydowanie się zapisałam na termin. Jesli masz wątpliwości popytaj innych weterynarzy, a wtedy może łatwiej będzie podjąć decyzję.

PostNapisane: Śro kwi 09, 2003 19:24
przez ipsi
witaj
rzeczywiscie duzo na tym forum bylo o wrzaskunach :wink: napewno cos znajdziesz:)

PostNapisane: Śro kwi 09, 2003 19:27
przez KasikP
Dobra rada: zmień weterynarza albo przeprowadź kastrację.

Pomyśl, podawanie zastrzyków przez całe życie, czy raz wykastrowanie i spokój.......

Jest sporo wątków na ten temat, więc na pewno wyrobisz sobie jakieś zdanie :D

PostNapisane: Śro kwi 09, 2003 19:30
przez star
zdecydowanie sterylizacja !!!!!!!!!!

PostNapisane: Śro kwi 09, 2003 19:32
przez zuza
Witaj :-)
Moim zdaniem i jedno i drugie :-)
To znaczy zmien weta, a koteczke wykastruj :-)

Hm... ja sie tak zastanawiam co takimi wetami kieruje? Kasa chyba? Bo na zastrzykach zarobi wiecej... a kastracje i tak po jakims czasie ma wlasciwie jak w banku (z powodow zdrowotnych, wiec duzo ciezsza...)

PostNapisane: Śro kwi 09, 2003 20:08
przez Falka
zuza pisze:Bo na zastrzykach zarobi wiecej... a kastracje i tak po jakims czasie ma wlasciwie jak w banku (z powodow zdrowotnych, wiec duzo ciezsza...)


Też mi to do głowy przyszło i włos mi się na głowie zjeżył :?

Zdecydowanie sterylizacja i zmiana weta.

Re: Dwie kocice, jeden problem

PostNapisane: Śro kwi 09, 2003 20:21
przez vitez
MaC pisze:Maciek, Mila i Lil (wrzeszcząca)

lidiya pisze:nie powinnas miec juz ZADNYCh watpliwosci


Heh... po raz ktorys juz na tym forum widze ten blad u drogich Pan...
Drogie Panie forumowiczki, apeluje: TU ROWNIEZ PISZA MEZCZYZNI.

Mamy przeciez rownouprawnienie do jasnej ciasnej... :evil:

Prosze o dokladniejsze czytanie i nie uogolnianie ze piszecie tylko "miedzy wami kobietami" :(

To bylo OT

A tak On topic: tez radze sterylizacje.

PostNapisane: Śro kwi 09, 2003 21:09
przez zuza
Lidyya na pewno sie w piersi uderzy ;-)

PostNapisane: Czw kwi 10, 2003 0:57
przez Olat
Temat niesmiertelny! :lol:
Moze- jeśli masz wątpliwosci- poradz sie jeszcze jakiegos weta? Napisz do internetowego vet serwisu (odpowiedzą!).
Trzymanie kotki cały czas na zastrzykach- to prawie pewne ropomacicze po jakims czasie. Wtedy i tak sterylka- a operacja jest juz wówczas dużo powazniejsza.
Ja tez radzę- sterylizacja!
Pozdrawiam- opiekunka dwóch kastratów ;)

PostNapisane: Czw kwi 10, 2003 1:44
przez Inka
Witaj :D
Nic madrego nie powiem, bo doswiadczeni kociarze juz ci dobrze doradzili :D

PostNapisane: Czw kwi 10, 2003 8:13
przez Aniutella
Witaj Maćku!
I prosimy oczywiście o zdjęcia koteczek :lol:

PostNapisane: Czw kwi 10, 2003 9:18
przez moni_citroni
Witaj !!!
Nic wiecej nie doradze, bo juz wszystko zostalo powiedziane :)

PostNapisane: Czw kwi 10, 2003 9:47
przez Kasia D.
I jeszcze jedno: odradzaj znajomym tego weterynarza... :evil: