erraticmuse - odgrzebałaś temat z 2002 roku!
ale podzielę się z Tobą moim doświadczeniem - mój pers w pewnym momencie zaczął cierpieć na chroniczne zaparcia, które ciągnęły się przez kilka miesięcy. Kupy były małe, ciemne, twarde i raczej suche. Kot męczył się w kuwecie. Kilka razy byłam u weta i stosowałam wszystko, co kazał:
1. parafina - doraźnie - około 2-3 ml dopyszcznie, jeśli kot się od dłuższego czasu nie wypróżnia. Działa, ale nie można tego stosować długofalowo.
2. pasta odkłaczająca - jeśli przyczyną zaparć jest zakłaczenie - działała przez jakiś czas, potem znowu był problem.
3. świeżo zmielone siemię lniane dodawane do karmy - nie działało
4. błonnik w proszku z probiotykiem, dodawany po szczypcie do mokrej karmy (ja stosowałam Colon C - do kupienia w aptece) - działał tylko przez chwilę
i wreszcie coś, co zadziałało na stałe, tak że problem został wyeliminowany:
karma Royal Canin fibre response - tu masz link do kilku ofert na allegro:
http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... e+responseTo dla kotów z tendencją do zaparć. To jest karma weterynaryjna i najczęściej stosuje się ją okresowo, ale ja i mój wet wspólnie doszliśmy do wniosku, że mój kot powinien ją jeść jako stałą karmę podstawową. Problem zniknął ZUPEŁNIE, a mój kot tak polubił te chrupki, że odmawia jedzenia jakiejkolwiek innej karmy.
pozdrawiam