Czego nauczyly sie Wasze koty?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 08, 2003 19:47

Aniutella pisze:A Filip (kot mojego tatinka) zamyka łapką szufladę od płyt CD jak się ją otwiera z pilota.
Cwane te kocury :lol:

Lorka zachowuje się dokładnie tak samo :)
Poza tym reaguje na imię - na Lorek- 8O i to wypowiedziane przeeciągle, Loooooorek :)
Umie wejść na lodówkę ale droga powrotna jest zbyt trudna, zatem siedzi i miauczy :) Cudnie umie włożyć łapę do szklanki i płynnym ruchem wylać zawartość - w ten sposób zrzuciła wazon szarpiąc za kwiatowe liście, z wysokości 1,80 :)
Umie też wejść do szafy i udawać że jej nie ma :D
Kiedy mysz wpadnie jej pod szafę itp. miaucząc prosi,żeby jej pomóc.
A odkąd mamy osiatkowane okna, zachęcająco pyta: aa?aaaa?( otwórz... no otwórz, tam są gołąbki! :)
Ewer&Lorka&Dred Obrazek

Ewer

 
Posty: 182
Od: Czw gru 26, 2002 23:10
Lokalizacja: Lodz

Post » Wto kwi 08, 2003 20:08

Moja nie jest jeszcze super-cwana, bo nie potrafi sobie otwierac drzwi do lazienki. Wejsc potrafi (rzuca sie cala masa) ale od srodka juz sobie nie uchyli - nie ma jeszcze sil w lapkach :lol:

Kiaro, nie poddawaj sie. Moja tez byla "nienaramienna" i "niecalusna" ale ja sie uparlam, ze chce miec pieszczocha ;) Wiec bralam na rece, nawet na kilka sekund, calowalam, glaskalam. Wyrywala sie, darla ryja i drapala, ale juz jest bardziej dotykalska :)
Dostaje jeszcze po pysku gdy za bardzo sie przytulam, ale od wczoraj moge zasypiac przytulona do Pupsi, raz nawet udalo mi sie ja ucalowac po brzuszku ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto kwi 08, 2003 20:14

moni_citroni pisze:Moja nie jest jeszcze super-cwana, bo nie potrafi sobie otwierac drzwi do lazienki. Wejsc potrafi (rzuca sie cala masa) ale od srodka juz sobie nie uchyli - nie ma jeszcze sil w lapkach :lol:


Nawet nie zauwazysz kiedy bedzie otwierac wte-i-we-wte ;) albo napastowac was w lazience ;) Cwaniara wam rosnie :lol:

moni_citroni pisze:Kiaro, nie poddawaj sie. Moja tez byla "nienaramienna" i "niecalusna" ale ja sie uparlam, ze chce miec pieszczocha ;) Wiec bralam na rece, nawet na kilka sekund, calowalam, glaskalam. Wyrywala sie, darla ryja i drapala, ale juz jest bardziej dotykalska :)
Dostaje jeszcze po pysku gdy za bardzo sie przytulam, ale od wczoraj moge zasypiac przytulona do Pupsi, raz nawet udalo mi sie ja ucalowac po brzuszku ;)


Sadze ze u Pupsi byla to tylko niedotykalskosc, u mojego do niedotykalskosci dochodzi jeszcze duza ilosc grubego futra ktore sobie nie zyczy dodatkowego podgrzewania :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 08, 2003 20:15

Ale sie nie poddaje :) wystarczy jedno spojrzenie na to slicne kocisko zeby chciec je przytulic i nie sposob zrezygnowac :lol:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto kwi 08, 2003 20:48

Mama Myszkina potrafi zrobic "mostek do przodu".
Polega on na pochyleniu się , przyłożeniu łebka do podłoża oraz wszystkich czterech łapek w tym samym czasie.
Łebek może, lub powinien, być lekko skrecony na bok i wygląda to jak zaproszenie do zabawy.
Potem nastepuje przewrót bokiem na plecki i wystawienie brzucha do miziania...
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto kwi 08, 2003 22:05

Kasia D. pisze:Mama Myszkina potrafi zrobic "mostek do przodu".
Polega on na pochyleniu się , przyłożeniu łebka do podłoża oraz wszystkich czterech łapek w tym samym czasie.
Łebek może, lub powinien, być lekko skrecony na bok i wygląda to jak zaproszenie do zabawy.
Potem nastepuje przewrót bokiem na plecki i wystawienie brzucha do miziania...


akrobatka 8O

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto kwi 08, 2003 22:12 Czego nauczyły

Sztuczki Timona może nie są imponujące, jest młody więc ma sporo czasu na naukę. Póki co aportuje myszkę, reaguje na swoje imię i skacze na plecy swojej panci 8O pół biedy kiedy skacze jak jestem pochylona i myję głowę( skok oddany jest z pralki),gorzej jak myję naczynia i skacze z podłogi-trochę boli. :strach: :strach:
Helena&Timon&Kleksik ObrazekObrazek

helenka2k

 
Posty: 35
Od: Pt lut 21, 2003 22:16
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto kwi 08, 2003 22:31

a ja mam teraz superbudzik :lol:
to najnowsze osiągnięcie mojego perfidnego cwaniaka :kotek:
jeżeli po wyłączeniu budzika usiłujemy jeszcze chwilkę poleżeć w łóżku (a wiadomo, że niedługo po budziku następuje kocie śniadanko, a o swoje interesy trzeba dbać), nasza kota-niemowa wydaje z siebie kilka mrauków i jeżeli po tym kocim upomnieniu nie podniesiemy się w ciągu kilku sekund, na tortury zostaje wzięta kanapa, ten sympatyzny dźwięk skrobania skutecznie podnosi mnie do pionu i chcąc nie chcąc wstaję, a moja kochana kicia biegnie wtedy do drapaka i pokazuje, że wie co należy drapać i jakim jest grzecznym kotkiem :twisted:

właściwie nigdy nie usiłowałam jej niczego nauczyć, a cuda które wyprawia w domu wynikają albo z jej pomysłowości i chęci zabawy, albo z mojej pomysłowości, jak tu odwrócić jej uwagę od tego, czego nie powinna robić
Obrazek Obrazek
Delen & Leo & coolor

coolor

 
Posty: 462
Od: Pon gru 16, 2002 14:33
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto kwi 08, 2003 23:28

Czesia umie dawac buzi i kraść wszytko co się da, szczególnie jesli to cos jest do jedzenia...plastrek szynki wbija na pazurki i już jej nie ma...:)
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Nie kwi 13, 2003 0:08

Nijaczek wykombinował jak:
otwierac drzwi do sypialni, które otwiera ... głową! ,
jak zachęcić mnei do wstania sprzed komap (rzuca mi sie na łokieć który akurat "odstaje o kalwiatury"),
otwierać różnego rodzaju torby, sczególnie kiedy w środku jest coś smacznego,
wchodzić pod poszewkę kołdry ... ale wydostanie się jest już gorsze,
zakładac buty i "wiązać" sznurowadła,
robić przewroty :P i jak bronic bramki (jest świetnym brmkarzem! potrafi złapać maskotke podrzuconą na wysokość ponad metra! )
całą łązienke umaxiać w kocio-łapkowych-stemplekach któe robi sposbem takim że wchodzi do wanny i brudnymi łapkami zamoczonymi w wodzie robi ślady :P

zapomnialam wczesniej dodac najwazniejszego:
reaguje na swoje imie, wołany z dużej doległośći 9bo mieszkanko b.duże mamy :)

Aniadka

 
Posty: 75
Od: Sob kwi 12, 2003 23:43
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie kwi 13, 2003 2:03

Najświezsza umiejetnością Borysa jest otwieranie szufladek! Wzięło sie stąd, ze w jednej z nich przechowywana jest gumka, do której zwykle wiążę kocie zabawki. Borys znalazł szufladkę, znalazł gumkę- i od 4 dni non stop wydłubuje gumke z szufladek. Wywleka przy okazji: sznurki, nozyczki, nici itp. Znalazłam dziś na kociej półeczce pod sufitem spory kawałek kociej gumki :)
O drobiazgach w rodzaju odkręcanie kranu, otwieranie drzwi, otwieranie przesuwnych drzwi szaf, reagowanie na dzwonek- nie tylko do drzwi- ale do domofonu- juz nie wsponę ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon kwi 14, 2003 22:23

Neo wczoraj wyjadł całe jedzonko dla rybek - jego największy przymak :P Otworzył szafkę, wygrzebał niej to puedłko, otworzył i zjadł :P Spryyyciaaarzzz , tylko ptoem rybki głodowały :P

Aniadka

 
Posty: 75
Od: Sob kwi 12, 2003 23:43
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon kwi 14, 2003 22:37

Nowe "sztuczki" mojej swinki ;)

- gdy sprzatam kuwete, kota wchodzi do odstawionej pokrywy - ja skrobie w jej scianke, a Pupsi próbuje zabic moje paluchy... Ja, sadystka wredna, lubie wykorzystywac nieuwage Pupsi i chwytam ja wtedy za chudą dupcię ;) Niedawno kota zrozumiala moja wredna nature - gdy tylko mamusia przestaje skrobac w scianke i zamierza sie na pupcię Pupsi, kot blyskawicznie sie odwraca i szczerzy zębiska ;)

- gdy tatus lub mama ma w rekach myszke, Pupsi juz biegnie na korytarz -nauczyla sie, ze tam najczesciej rzucamy biedna ofiarę ;)

- Pupsi przyzwyczaila sie, ze podgrzewam jej papu w mikrofali. Gdy tylko kuchenka zaczyna chodzic, kot siedzi blisko i sie gapi... Gdy kuchenka robi bipbip, kot ma takie 8O oczy i juz sie slini ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, luty-1 i 471 gości