Aniutella pisze:A Filip (kot mojego tatinka) zamyka łapką szufladę od płyt CD jak się ją otwiera z pilota.
Cwane te kocury
Lorka zachowuje się dokładnie tak samo
Poza tym reaguje na imię - na Lorek- i to wypowiedziane przeeciągle, Loooooorek
Umie wejść na lodówkę ale droga powrotna jest zbyt trudna, zatem siedzi i miauczy Cudnie umie włożyć łapę do szklanki i płynnym ruchem wylać zawartość - w ten sposób zrzuciła wazon szarpiąc za kwiatowe liście, z wysokości 1,80
Umie też wejść do szafy i udawać że jej nie ma
Kiedy mysz wpadnie jej pod szafę itp. miaucząc prosi,żeby jej pomóc.
A odkąd mamy osiatkowane okna, zachęcająco pyta: aa?aaaa?( otwórz... no otwórz, tam są gołąbki!