Strona 1 z 11
Po zmarłej -Mruczek i Niunia na tymcz.u Genowefy-S.Kat.

Napisane:
Pon maja 21, 2007 9:03
przez iwona_35
I znów dwie koteczki.
Kocurek i Kotka, trafiły do schroniska po zmarłej włascicielce.
Wystraszone w pieknych szelkach. Skulone, jedno leżało w kuwetce drugie zwinięte w kłębuszek.
One nie wiedzą co się stało, nagle oderwane od swojej rzeczywistości wylądowały w klatce....straszne co muszą przeżywać.
Martwię się aby nie było zapóźno, pamiętam Pepsunie , która nie zdążyla doczekać sie nowego domku.
Jedyna pociecha ,że nie zmarła w klatce tylko u Bazyli.


Napisane:
Pon maja 21, 2007 9:08
przez CoToMa
Iwona, który kocur, która kotka?
podaj mi orientacyjny wiek, czy maja jakieś imiona, co z kastracją, szczepieniami i odrobaczeniem. teraz nie dam rady, bo sprawdzam kolokwia, ale jak wrócę z zajęć, to wrzucę je na adopcje.org. Ale muszę mieć to co powyżej.

Napisane:
Pon maja 21, 2007 9:13
przez iwona_35
prawdopodobnie te pierwszy to kocur.
Dzis Mała będzie w schronie to spróbuje się czegos dowiedzieć

Napisane:
Pon maja 21, 2007 9:13
przez CoToMa
ok, to dajcie mi później znać...

Napisane:
Pon maja 21, 2007 9:20
przez pisiokot
ale piękne kotuchy


Napisane:
Pon maja 21, 2007 9:37
przez Mała1
ten pierwszy to kocur
druga koteczka
wieku nie znam i chyba kocurek nie wykastrowany niestety, tzn duzo miał pod ogonkiem chyba.
Postaram sie dzis sprawdzić.
Kot szybko bedzie wykastrowany, koteczka pewnie dłuzej bedzie musiała czekać na sterylkę
ale to wszystko to nie są sprawdzone informacje

Napisane:
Pon maja 21, 2007 21:01
przez Monisek
Mała, cz wiesz już o nich coś więcej? Dałabym ogłoszenia na allegro.

Napisane:
Wto maja 22, 2007 8:20
przez iwona_35
Monisek pisze:Mała, cz wiesz już o nich coś więcej? Dałabym ogłoszenia na allegro.
niestety wiemy tylko tyle

Napisane:
Wto maja 22, 2007 11:31
przez Tweety
Piękne są

Byleby nie skończyły jak Pepsi


Napisane:
Wto maja 22, 2007 11:33
przez iwona_35
Tweety pisze:Piękne są

Byleby nie skończyły jak Pepsi

własnie tym sie martwię.

Napisane:
Wto maja 22, 2007 11:36
przez Etka
Biedaki, pokazcie sie w gore!
ze tez jak wlasciciel umiera to rodzina zamiast sie zajac oddaje jak zepsute zabawki, ehhh ludzie...
mam nadzieje ze uda sie kocinki uratowac!!

Napisane:
Wto maja 22, 2007 11:41
przez iwona_35
Etka pisze:Biedaki, pokazcie sie w gore!
ze tez jak wlasciciel umiera to rodzina zamiast sie zajac oddaje jak zepsute zabawki, ehhh ludzie...
mam nadzieje ze uda sie kocinki uratowac!!
Powiem szczerze że też o tym myśle. Przecież rodzina , która pochowała starszą Panią musiała ja kochać i na pewno wiedziala tez że osoba kochała swoje koty.....
A biedne zwierzeta? nawet nie wyobrażam sobie co muszą czuć


Napisane:
Wto maja 22, 2007 11:44
przez Etka
Moi rodzice maja pieska starowinke, i gdyby cos sie stalo tfu tfu nigdy bym psa nie oddala ani wyrzucila.
Ale juz wiele razy sie przekonalam o bezdusznosci ludzkiej... i niestety nic z tym zrobic nie moge.
Szkoda mi tylko kotkow. Nawet nie wyobrazam sobie co moje by czuly gdyby z salonow i lozek trafily do klatki i na beton.

Napisane:
Wto maja 22, 2007 16:54
przez Tweety
trzymajcie się kociuszki!

Napisane:
Wto maja 22, 2007 17:08
przez ko_da1
kocurek to ten z białym pysiem wygląda na około 1,5 - 2 lat , koteczka jest cała bura i mysle ze ma rok gora może nawet niecały ....... na ręku wtulały sie całymi ciałkami a w oczach było widać tylko strach i tęsknote
