Strona 1 z 4

biegunka w Fundacji :( / potrzebna RC intestinal s 2 !!!

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 9:39
przez lidiya
Mamy w fundacji od jakiegos czasu biegunke :/
Ma ja wiekszosc kotow- a nie dostawaly nic nowego do jedzenia.
Wkroczylismy z lekami, ale chcialam podac im tez cos typu smecta...
Tylko, ze wiele kotow nie da sobie nic podac do pyska- przejdzie tylko w jedzeniu lub piciu. Smecta po 2 sekundach opada na dno i koty sie tego nie napija np w mleczku 'klara'.

Czy jest cos co mozna podac kotom np rozpuszczajac w wodzie i dodajac do mleka 'klara' ?

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 9:43
przez CoToMa
Ja stosowałam enteroferment, który który rozpuszczałam w wodzie do picia.
U Myszaka bardzo dobrze się sprawdził.
Smectę też kiedyś stosowałam, ale u mnie aż tak dobrze sie nie sprawdzała.

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 9:46
przez Fredziolina
Lidka, proponuję Ci w miseczkach podać lekki napar z siemienia lnianego, zamiast wody, wszystkim wyjdzie na zdrowie.
Ja tak zrobiłam gdy miałam w altanie kilka kotów, bez możliwości podania czegoś dopyszcznie.
Podajesz im mokre?
Posyp żarcie trilaciem, tańszy i skuteczniejszy od lakcidu.
Może przejściowo rozgotowany ryż z kurczakiem i marchewką?

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 9:49
przez lidiya
one dostaja ryz z drobiem zwykle codziennie. staramy sie nie podawac im puszek bo na dobre nas nie stac.

Trilac tez dostana tak wspomagajaco bo pewnie juz wszsytko wyniszczone w jelitkach po takiej biegunce maja.

Tylko chcialam cos anty biegunkowego tez podac typowo

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 9:51
przez Fredziolina
Zawiesina, zapomniałam jak sie nazywa sul...coś tam, tez skuteczna na biegunki.

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 10:40
przez ryśka
Lidka, a jakie one leki dostają już na tą biegunkę?
Zrezygnuj z nabiału w ogóle na jakiś czas - żadnego mleka, serka itd.
Kiedy je ostatnio stadnie odrobaczałaś?

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 10:49
przez gagucia
Lidka koniecznie nifuroksazyd w syropie strzykawka do pysiów-kuracje z 5-7 dni.
To naprawdę siwtna sparwa i podstawowa w walce z biegunka u kotów.
Po 3 dniach powinno sie poprawić ja zawsze stosuje standardowo do biegunek i to tanie rozwiazanie.

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 11:08
przez ryśka
gagucia pisze:Lidka koniecznie nifuroksazyd w syropie strzykawka do pysiów-kuracje z 5-7 dni.
To naprawdę siwtna sparwa i podstawowa w walce z biegunka u kotów.
Po 3 dniach powinno sie poprawić ja zawsze stosuje standardowo do biegunek i to tanie rozwiazanie.

Nifuroksazyd to nie jest "podstawa".
Poza tym - wstrzymałabym sie z doradzaniem tak konkretnych leków dopóki nie jest znana PRZYCZYNA biegunki.
Jeśli np. koty mają glisty, to tez doradziłabyś Nifuroksazyd? :?

nie wiem czy doczytałaś - Lidka w pierwszym poście pisze, że koty dostały już leki: "Wkroczylismy z lekami, ale chcialam podac im tez cos typu smecta... "
Jak mozesz doradzać podanie takiego leku, nie wiedząc, co już dostały?

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 11:11
przez ryśka
ryśka pisze:Lidka, a jakie one leki dostają już na tą biegunkę?
Zrezygnuj z nabiału w ogóle na jakiś czas - żadnego mleka, serka itd.
Kiedy je ostatnio stadnie odrobaczałaś?

I jeszcze: one były u weta?

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 11:30
przez Sylwka
Mój Zenek miał kiedyś przepisany Enterol http://www.i-apteka.pl/go/_info/?id=1291. To lek bez recepty i kot go sam jadł (rozpuszczony) bez problemów. Dawkowanie było 1/2 kapsułki (w kapsułkach jest proszek) 2 razy dziennie.

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 12:59
przez Blue
Coz - ja to bym przede wszystkim zrobila kilku kotom z biegunka badania kalu na pierwotniaki - bo to one sa najczestsza przyczyna takiego masowego problemu w duzych gromadach kotow.
Podawanie lekow typu smecta niczego nie zmieni...

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 13:55
przez gagucia
ryśka pisze:
gagucia pisze:Lidka koniecznie nifuroksazyd w syropie strzykawka do pysiów-kuracje z 5-7 dni.
To naprawdę siwtna sparwa i podstawowa w walce z biegunka u kotów.
Po 3 dniach powinno sie poprawić ja zawsze stosuje standardowo do biegunek i to tanie rozwiazanie.

Nifuroksazyd to nie jest "podstawa".
Poza tym - wstrzymałabym sie z doradzaniem tak konkretnych leków dopóki nie jest znana PRZYCZYNA biegunki.
Jeśli np. koty mają glisty, to tez doradziłabyś Nifuroksazyd? :?

nie wiem czy doczytałaś - Lidka w pierwszym poście pisze, że koty dostały już leki: "Wkroczylismy z lekami, ale chcialam podac im tez cos typu smecta... "
Jak mozesz doradzać podanie takiego leku, nie wiedząc, co już dostały?



jakiego leku?To tylko nifuroksazyd jak maja robaki to i tak maja jelita w jakims stanie albo zapalenia albo podraznienia a nifuroksazyd to delikatny lek i zamiast lekow typu smecta ktora daje tylko jak sie z kota leje zeby zapobiec odwodnieniu...nie napisalam olej wszytsko i podawaj nifuroksazyd tylko polecam go poniewaz prawie kazdy ma go w domu i daje dobre rezultaty.
Moze faktycznie nie doczytalam ze sa w trakcie leczenia.
jezeli chodzi o leki typu smecta to jeszcze daje zawsze wywar z suszonych jagód, węgiel zeby pozbyc sie toksyn i absolutnie do diety ryż z gotowanym kurczakiem dla smaku.
Pozdrawiam i powodzenia.

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 18:29
przez lidiya
ryska- koty byly odrobaczane jakies 4 miesiace temu i kilkanascie dni temu jak tylko zaczela sie biegunka. najpierw mialy 3 koty, teraz maja prawie wszsytkie.
Niestety z takim stadem to jest koszmar z podawaniem lekow- kilka kotow nie daje sobie nic wsadzic do pyska, uciekaja po scianach jak chce im cos podac. Dlatego tez odrobaczanie to ten sam WIELKI klopot :( Odrobaczane byly zastrzykami ivomec (po konsultacji z weetem) , bo te bojace jeszcze na jedno uklucie uda mi sie dopasc. Co prawda po takiej akcji moge pomarzyc, ze do mnie podejda, ale stosujac tabletki przy ok 20 kotach to kilku nie ma szans podac wcale, kilka zwymiotuje i odrobaczanie nic nie dawalo :(
Tylko dlatego wspomnialam tu o tym mleczku "klara"- bo mozna w nim cos przemycic.

Musielismy wybrac jakis taki sposob aby kazdy kot dostal lek i po konsultacji z wetem koty dostaja tabletki Synergal pokruszone i wymieszane z puszka- wtedy prawei wszsytkie sie rzucaja, a jedzenie jest rozlozone w wiele misek i kazdy zjada porcyjke.
Innej opcji nie udalo nam sie wymyslic.

Moze ty moglabys jakis pomysl podsunac? :)

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 18:47
przez Kazia
Ktos kiedys polecal siemie lniane, ale gotowane 15 minut...Jola.goc chyba...zreszta siemie do picia zamiast wody, a pewno na jelita dobrze zrobi, nawet jesli nie zlikwiduje biegunki

PostNapisane: Nie maja 13, 2007 19:07
przez zutor
jak przyniosłamkocicę z podwórka też miała rozwolnienia, do jedzenia dodawałam jej enteroferment+stullmisan oraz taninal. stopniowo to wyregulowało jej brzuch i teraz jest w miarę ok. taninal do dostania w aptece bez recepty.