Eric - narkoleptyk?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 20, 2003 16:38 Frida - zmiana płci ;)

Już wspomniałam o tym w wątku o kalendarzu imion.
Stało sie to, czego zaczęłam sie obawiać po tym jak kicia miała "argresywne dni". Kilka razy zajrzałam jej pod ogonek i... hm... chyba cos tu nie gra.
W piatek byłam na szczepieniu i odrobaczaniu u weta. Założyłam książeczke zdrowia i przezornie poprosiłam w rejestracji, by nie wpisywac jeszcze imienia.
Wet rozwiał moje watpliwosci orzekając stuprocentową kocurkowatosć.
Eh... Popatrzyłam kocieciu głeboko w oczy i powiedziałam mu to wyrażnie: No to masz przechlapane!

Zmiana imienia to nie lada problem. Frida było imieniem doskonałym, wybranym spośród wielu z mojej prywatnej listy kompletowanej od dnia narodzin kociaczka (ponad 50 imion). Prawie same dla dziewczynek.

Dla chłopców mialam tylko: Toth, Seth, Gomez, Igor, Lestat, Arszenik, Cyjanek, Roderick.
Zadne nie pasujące do czarnego kocięcia w białych skarpetkach. Wymawiałam te imiona na głos patrząc sie mu w slepka, a on tylko odwracał wzrok z dezaprobatą.
- A co powiesz na Merrick? To imie bodajze wampira z ksiażki Anne Rice. Koteczek na dżwiek imienia podniósl łepek... Czyli blisko.
Ale zaraz staneła mi przed oczami wizja jak literuję owo osobliwe imie weterynarzom i uczę ich jak powinno sie je akcentowac.
Ok. W takim razie Eric, jak bohater mojego ukochanego filmu "Kruk" (Eric Draven). I chyba sie przyjęło.

Mama troche bojkotuje mój pomysł i czasem zawoła kota Fridek, Frido, Fredek, Frodo, Freddie, Fryderyku... Brrr...
Z całym szacunkiem dla twórczosci Tolkiena - Frodo za zadne sssskarby! Już wolołabym nazwać go Narsil. Freddie... Eh... Uwielbiam Mercurego, ale marzyłam o poważniejszym imieniu dla swojego kota...

Eric jest w sam raz. W końcu sie przyzwyczaimy. I ja i kocurzasty. :)

moira

 
Posty: 85
Od: Wto lut 11, 2003 17:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 20, 2003 18:48

Eric... Czyli jakby bardziej Pratchett :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie kwi 20, 2003 19:07

Albo...Clapton :D
He`s wonderful tonight :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Nie kwi 20, 2003 19:24

Zamierzalam gratulowac koteczki, trudno, pogratuluje kocurka ;) Zycze powodzenia w wychowywaniu malego Erica :)

Licze sobie, ze jeszcze 3 miesiace i moze u nas tez sie cos dokoci... ale mowie cicho, zeby nie zapeszyc...
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie kwi 20, 2003 22:29

Kocurek jest przekochany i nawet ja - osóbka, której jeszcze nikogo nie dało sie wychować (eh... bo za młoda jestem, a świnki morskie sie nie liczą ;)) daję sobię z nim radę. Nie sprawia żadnych kłopotów. Przesypia całą noc, wcina żarełko aż miło, od pierwszego dnia trafia do kuwetki i nie narzeka na zmiany rodzajów żwirku, poza moim szklanym aniołkiem niczego nie uszkodził, uwielbia wylegiwanko na koanach pańci i gonitwy za myszą na sznurku.
A ja psychicznie przygotowywałam sie na zamiałczane noce, szczanie na dywanie i regularne rzyganko, na meble w strzępach i zasłony sprowadzane do poziomu podłogi w trybie błyskawicznym.

Mam do Erica tylko dwa zastrzeżenia: nie chce pojac, ze nie wolno mu wchodzić na stół i strasznie gryzie podczas zabawy (ręce mam cale w szramach).
Ma ktoś patent na to jak temu zaradzić?

moira

 
Posty: 85
Od: Wto lut 11, 2003 17:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 20, 2003 23:24

Khem, Moira... ;) Ja myśle, ze Twoje psychiczne nastawienie na zamiałczane noce, szczanie na dywanie i regularne rzyganko- jeszcze nie raz Ci się przyda :lol:
Gratuluje kocurka! ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39246
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pon kwi 21, 2003 0:49

Ja również gratuluję mężczyzny ;)

Gdy mały wdrapuje sie na stół, mozesz na niego syczec i go sciągac.
Ale licz sie z tym, że kocio będzie ponawiał próby zdobycia stołu ;)

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon kwi 21, 2003 12:08

I stało się! Za wcześnie pachwaliłam kociastego. Dziś w nocy mały urządził sobie noc kupały. Tzn, on ma swoiste podejście do obchodów tego swięta.
Ide w nocy do łazienki, a tam, przed samymi drzwiami - KUPA! Szorowałam przez 15 min, by pozbyć sie smrodku.

Rano przeprowadziłam śledztwo - wina oczywiście jest nasza, a dokładniej mojej mamy. Widocznie Eric chciał skoczyć do kuwetki, gdy łazienka była przez nią okupowana (ja juz wyczuliłam sie na kocie miałki pod drzwiami i zawsze wtedy otwieram drzwi).
Jaki z tego morał - kocie sprawy maja pierwszeństwo przed ludzkimi.

Mam nadzieję, ze moje dochodzenie wykryło prawdziwą przyczyne kupania i że Eric nie posadzi juz zadnej szyszki poza kuwetą. :)

moira

 
Posty: 85
Od: Wto lut 11, 2003 17:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 21, 2003 12:49

U mnie kuweta stoi w lazience, wiec kiedy idziemy sie kapac wystawiamy ja do przedpokoju. Bialas korzsyta w tym czasie, a Czarna czeka az kuweta wroci na miejsce. Ale wybor ma ;-)
Moze tez tak robcie?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84896
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon kwi 21, 2003 20:28

Ufff, Eric uniknął straszliwego losu, czyli podwójnego przemianowania - Merrick to też była panienka, czarownica, kolorowa potomkini czarownic z Mayfair! Nawiasem mówiąc kolejna wampirza Rice pokazała się w miękkiej oprawie, na razie dopiero w oryginale, ale i tak muszę!

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 21, 2003 22:09

Dziwne... Merrick to imię męskie, tego jestem pewna. Ale dokonałam dobrego wyboru, bo chociaż wielbię Kroniki Wampirze pani Rice, to do czarownic jakoś mnie nie ciągnie :(. Heh, a imię Merrick rzuciło mi sie w oczy, gdyz było na okładce anglojezycznego wydania. Buu... Mialam nadzieję, ze to koejna cześć kronik, która kiedys doczeka sie tłumaczenia na polski.
Ehh... Niewazne. Macie pomysł co zrobic z niewykorzystanymi imionami? Moze założyć coś w stylu listy kocich imion?

moira

 
Posty: 85
Od: Wto lut 11, 2003 17:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 22, 2003 21:13

Czy koty moga cierpieć na narkolepsję?
Eric, jak gdzieś tu juz wspominałam, przesypia całą noc (tj od ok 1 do 9.00, a w weekend nawet do 10) a w ciągu dnia ucina sobie ponad godzinne drzemki. Niepokoję sie, ze tak mało czasu w ciągu dnia jest przytomny, nie powinien hasać po drapaku, albo za jakaś zabaweczką?
Chociaz jest strasznie rozkoszny jak spi... Śpi tak głeboko, ze mozna z nim wtedy zrobic prawie wszystko (np: otworzyć mu paszczę, albo ułożyć go w śmiesznej pozie ;)). Ostatnio tak sie wśnił, ze sprawdzałyśmy z mamą, czy przypadkiem nie zdechł 8O !
Czy to normalne u kotów?

moira

 
Posty: 85
Od: Wto lut 11, 2003 17:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 22, 2003 21:17

Nie umarł... :wink:

Obserwuj, co będzie się działo dalej. Znam i dorosłe koty, który jak sobie przysną, wówczas dopiero gdyby z armat strzelać, to może łaskawie by się zbudziły. Jeśli nie będzie żadnych innych objawów, które mogłyby zaniepokoić (osowiałość, spóźnione reakcje), to myślę, że nie będzie i powodów do obaw.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 22, 2003 22:56

chyba nie ma strachu...Moja tez spi dlugo. Bez przerwy ok 8 godzin w dzien. Ile w nocy to nie wiem, bo sama spie. W czasie tego snu dziennego moge robic prawie wszystko, kota sie nie budzi. Moze maluchy tak maja ?
Toffie, Bajek, Bździągwa, Julian

kinus

 
Posty: 16452
Od: Pon mar 03, 2003 23:22
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro kwi 23, 2003 6:17

Moje maja okresy czuwania i snu na zmiane przez cala dobe (jaki pan, taki kram :wink: )
Zasypiaja rownie nagle, jak i budza sie. Biegaja, szarpia sie na parapecie, a juz po chwili odwracam sie, i dwa aniolki spia na fotelu 8O
Wygladaja jak dwie spiace krolewny...
Ide do kuchni zrobic sobie herbaty, zdaze tylko wyjac kubek z szafy, odwracam sie, i staje oko w oko z moimi kiciuchami, ktore nagle siedza na stole i czekaja na nie wiadomo co! 8O
Przeciez spaly... :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Zeeni i 481 gości