koci klopot

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 08, 2003 2:00

Ja moge podac jedynie tel. do Krakowskiego TOZ, moze w schronisku nieodplatnie czy tez maja jakas zaprzyjazniona klinike, gdzie mozna by te kotki wysterylizowac. Podaje namiary TOZ- 421 77 72, 421 26 85.
Musisz jakos ta Pania przekonac do zabiegow, moze w tych warunkach taniej bedzie wykastrowac kocury poprostu o ile wszystkie koty siedza w domu, nie sa wychodzace. Nie dasz rady z adopcjami. Co wyadoptujesz to nowe sie narodza. Zapewne sie rodzily i co ta pani z nimi robila,spytaj?

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Wto kwi 08, 2003 16:05

pani wszystkie koty "zbierala". nie ma mowy o zadnej eutanazji...opowiadala nawet, ze kiedy jeden z kotow zdechl, przez trzy dni go nie ruszala, dopoki nie przyjechal jej brat i go nie pochowal. wciaz miala nadzieje, ze sie obudzi...

dominik!

 
Posty: 48
Od: Wto lut 18, 2003 0:16
Lokalizacja: krakow

Post » Wto kwi 08, 2003 22:46

sa nowe wiadomosci z frontu! dzis byla kolejna rozmowa z pania na temat kotow. i tak:pani zarzekala sie, ze koty nie rozmnazaja sie u niej, tylko zbiera je z ulicy. opowiadala tez, ze kiedys jedna kotka byla w ciazy, ale pewnego dnia wycieklo z niej troche krwi i tyle. pewnie poronila...moze koty same sobie pewne rzeczy reguluja i kiedy nie ma warunkow, to sie nie rozmnazaja? wiem, ze nie ma co na to liczyc, ale jakos chwilowo, wizualnie zadna kotka nie jest w ciazy. dzisiaj rozmawialismy na temat kastracuji i......pani zapytala co to jest 8O. jakos jej tam to objasnilismy i jeszcze pare rozmow i pani sie pewnie zgodzi. bardzo interesowalo ja, czy to bedzie kitki bolalo, czy bedzi duzo krwi, itp.
bede nad pania pracowal. teraz to tylko kwestia zebrania odpowiedniej sumy na zabiegi i znalezieniu weta, ktory zrobi to hurtowo i po promocyjnej cenie. moze ktos zna takiego? 8)

dominik!

 
Posty: 48
Od: Wto lut 18, 2003 0:16
Lokalizacja: krakow

Post » Wto kwi 08, 2003 22:49

:ok:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto kwi 08, 2003 22:50 koty

tak ja znam tetakiego weta.
jest tani i zrobi to hurtowo.
tak jak powiedziałem moge po nie pzryjechac w umówiony dzien zawieżc do weta i odwieśc z powrotem.
ważne żeby było to jak najwiecej za jednym razem bo wetedy wet caly czas operuje.
ile jest kocic?
super że działasz, fajnie wiedziec ze ktos taki jest :D

pini1

 
Posty: 7035
Od: Nie cze 30, 2002 19:56
Lokalizacja: katowice

Post » Śro kwi 09, 2003 13:25

Ja mogę popytać weta... :roll:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga909, Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 485 gości