Strona 1 z 6

Figaro - czy kot schroniskowy może być szczęśliwy?

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 11:41
przez puss
Figaro ma tłuszczaka i musi być zoperowany. są już pieniądze na to.
ale kiciek nie ma gdzie dojść do siebie. w schronisku wszyscy się boją do niego podejść, bo mówią że jest dziki. a on się po prostu boi pracowników.

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 12:54
przez puss
nikt nam nie chce pomóc, Figaro :(

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 12:56
przez MaryLux
Biedny Figaro :(

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 14:03
przez yvet
a czy konieczne jest osobne pomieszczenie? Mieszkam w piekarach sl, to nie tak daleko katowic i moze jakos mogla bym pomoc biedakowi choc jeszcze niewiem jak...??

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 14:15
przez puss
yvet, dziękuję za odpowiedź. widzisz... historia Figara jest bardzo smutna: to był bardzo kochany cudowny kociak, ale brak kontaktu z człowiekiem sprawił, że zrobił się nieufny, a w schronisku mówią, że jest dziki :cry:

jeśli chcesz poczytać o nim, tu jest jego wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=55484&start=0

jeśli możesz pomóc, nawet nie wiesz jak będę Tobie wdzięczna...

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 14:21
przez yvet
mialam doczynienia z dzikuskami, i to akurat nie problem, watek przeczytam zaraz po powrocie z przychodni i postaramy sie cos wykombinowac :-) Nie mozna zmarnowac szansy kiciusia .. :-)

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 14:22
przez puss
:1luvu:
dziękuję, że dajesz nam nadzieję na ratunek dla niego.

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 14:23
przez iwona_35
yvet pisze:mialam doczynienia z dzikuskami, i to akurat nie problem, watek przeczytam zaraz po powrocie z przychodni i postaramy sie cos wykombinowac :-) Nie mozna zmarnowac szansy kiciusia .. :-)


byłoby wspaniale...tym bardziej że miałaś już doczynienia z dzikuskami :D

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 14:38
przez puss
yvet, jest transport dla jednego kota z Katowic do Warszawy (a ja bym może stamtąd zorganizowała transport do Poznania), a do mnie mają przyjechać 2 koty z Katowic
Figaro, do którego należy ten wątek

oraz kicek od jojo
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=57745&start=0

jeśli możesz pomóc chociaż jednemu z nich, czy mogłabyś dać znać jeszcze dzisiaj? bo wtedy muszę zorganizować tymczas w Warszawie, ale co jeszcze trudniejsze - wyciągnąć do piątku Figara ze schroniska,
albo poprosić jojo o złapanie małego.

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 17:35
przez yvet
tzn. dokladnie co miala bym zrobic?? Jak mozna biedulom pomoc??

PostNapisane: Śro kwi 25, 2007 17:37
przez yvet
najlatwiej bedzie ja pogadamy przez gg. to moj nr.9059842

PostNapisane: Czw kwi 26, 2007 4:52
przez iwona_35
yvet pisze:najlatwiej bedzie ja pogadamy przez gg. to moj nr.9059842

nie wiem czy rozmawiałaś z Puss, jezeli nie to od 8-16 bede w pracy i do Ciebie napisze
Później niestety nie będe przy necie

PostNapisane: Czw kwi 26, 2007 7:55
przez puss
można zabrać jednego na tymczas.
w sumie najlepiej Figara.

yvet, nie wiem czy jesteś na gg i w jakich godzinach, ale dodałam Cię do listy.

PostNapisane: Czw kwi 26, 2007 8:52
przez yvet
jasne,robimy cos bo szkoda czasu, czym szybciej tym lepiej :)

PostNapisane: Czw kwi 26, 2007 8:53
przez iwona_35
Dogadałysmy się , Figaro jedzie do yvet.
Wspaniała dziewczyna pomoże naszemu chłopakowi

Teraz rzecz najważniejsza , musimy zorganizować klatkę wystawową..