Strona 1 z 6

Wielka prośba do osób mających zabezpieczenie z siatki ryb.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 19:34
przez zunia
Wielka prośba, i pare pytań.
Zdecydowaliśmy się jednak na siatkę rybacką na balkon, dodatkowe drzwi jednak wiele by nie zmieniły jedynie to, że balkon byłby otwarty w obecności kotów ale już jak chcielibyśmy wyjść na balkon to też musielibysmy koty wynieś z pokoju.

Zdaje sobie sprawę, że już ten temat był wałkowany ale chciałabym mieć wszystkie informacje w kupie, bo jak już przyjdzie do nas ekipa remontowa to łatwiej mi będzie pokazać im o co mi chodzi.

Prośba WIELKA to:
jeżeli to jest możliwe to bardzo chciałabym aby osoby mające takie zabezpieczenie wkleiły zdjęcie jak to jest mocowane u góry i na bokach.
Jakie materiały należy zakupić.
Jak zamawiać siatkę czy obszytą albo jakoś zabezpieczoną na końcach.
Czy można taką siatkę zdejmować np. do prania.
Jak taka siatka zachowuje się w zimie albo jak jest mocny wiatr czy deszcz?
I czy jest naprawdę bezpieczna?

Z góry bardzo dziękuję za podpowiedzi.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 19:47
przez piegusek
To ja podrzuce, bo tez chetnie poczytam :)

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 20:08
przez Magija
już wkleijam fotki. U nas siatka mocowana jest do haczyków, bez linki, właśnie dzięki temu wykończeniu. Testuje ja na okragło 8 rozwydrzonych futrzastych :wink:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 21:21
przez zunia
Magija, dzięki. Nie miałaś zbyt łatwo, ja mam prościej bo mam z boku ściankę a z drugiego boku muszę coś wymyślić.

Proszę aby też inni się pochwalili, chciała bym mieć duzy wybór i jeszcze te moje pytania :oops:

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 21:33
przez dorcia44
sama mysle o takiej siatce,ale gdzie ją kupić? a oczka nie są zaduże?

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 21:50
przez gagatek
U mnie montaż był jeszcze prostszy, bo mam balkon typu loggia.
Co 25 cm TŻ wkręcał haczyki i na nich rozpinaliśmy siatkę
Obrazek
Obrazek

Do prania jej nie ściągałam :oops: , wisi ponad rok, zimę przetrwała bez uszczerbku. Najważniejsze, że siatka dzielnie znosi wspinaczkę dwóch moich futer.

Siatkę kupowałam u Pana Rozmiarka, oczka są małe, 2x2cm, siatka obszyta linką, bo wtedy jest łatwiej ją naprężyć. Ja jestem zadowolona, bo koszt niewielki (ok 60 zł, razem z przesyłką) i jak będzie potrzeba to z lekkim sercem wymienię na nową.
Aha i z dołu jest praktycznie niewidoczna, a dla sąsiadów jest to istotny szczegół :roll:
Oto namiary na Pana Rozmiarka
602 46 55 76, 602 12 54 37
a to domowy; 0 61 81 90 709

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 21:54
przez Fraszka
Dorciu, siatkę rybacką można zamówić mailem: biuro@sieci.pkt.pl lub telefonicznie 089 754 18 09
Przypomniałam sobie, że pisałam o zabezpieczeniu mojego balkonu na stronie Kociej Doliny :D Jest opis, są zdjęcia: http://kociadolina.schronisko.net/page36.html

Mam te siatkę rok i nie ma na niej żadnych śladów czasu :)

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 22:11
przez zunia
Bardzo Wam dziewczyny dziękuję, czy bardzo niebezpieczne było wiercenie w suficie?
A czy tą siatke mozna zdejmować w razie czego nie koniecznie do prania?
My mieszkamy na Śląsku i tak naprawdę to nie wiem czy nie będziemy musieli jej co jakiś czas wymieniać na nową jak by tak nie można jej było prać, ja jestem strasznie przeczulona na brudy przed oczami :oops:
Acha a czy ktoś ma ją rozciągniętą na linkach stalowych czy nie jest to konieczne?

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 22:14
przez joanjoan
Na balkonie typu loggia ,zamontowalismy siatke zakupiona u pana Rozmiarka.Co 40 cm umiescilismy kolki typu "3 kawdranse'(tak je okreslil sprzedawca),czyli takie niepelne koła.Popelnilismy dwa błedy.Po pierwsze, zamowilismy siatke na wymiar wneki(balkonu),dodajac tylko po 5cm na kazdy z boków.Po drugie,za pierwszym razem umiescilismy w scianach zbyt malo kołków.Sufit ma dlugosc 2,10cm,umiescilismy w nim tylko 6 kołków.Siatka,pod wplywem wilgoci(deszcz,mżawka)staje sie bardzo elastyczna.Tym samym u sufitu powstawaly dosc duze dziury przez ktore nasza bardzo zwinna Brombisia,wspinajaca sie pod sam sufit ,mogla wypasc.Teraz kołkow jest 15,siatka nawet w deszczowe dni nie odstaje prawie od sufitu.Pierwszym błedem byl zakup zbyt dopasowanej siatki.Jest zbyt mocno napieta i koty sie po niej wspinaja.Luźno umieszczona siatka powoduje "odpadanie"futerek zanim zechcą sie po niej wspiąć.Siatke mamy białą,nie widac jej z dolu(3pietro),nie zabiera tez swiatla w domu.Oczka maja wielkosc ok.4cmx4cm.Siatka na calym obwodzie jest wykonczona sznureczkiem,na ktorym zamontowalismy kolki.Mamy ja 2 lata,sprawdza sie doskonale.Polecam.Tania(za dwie zaplacilam ok.80zl),latwa w montazu ,a przede wszystkim zdaje egzamin przy trzech futrach.Zdjecia dolacze jutro.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 22:18
przez joanjoan
poszlam i zmierzylam :D oczka maja 2,5x2,5cm.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 22:20
przez zunia
Joanjoan, będe czekała na zdjęcie.
Nasz balkon ma 5 metrów długości to ile musiałabym wiercić w suficie :roll:
Jeszcze raz dzięki są to dla mnie naprawdę cenne wskazówki, ja jak coś chcę mieć zrobione to musi to być prawie idealnie inaczej będe wściekła :wink: piszę prawie bo na 100% to nic się nie da zrobić, niestety.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 22:26
przez Igulec
To i ja pozwole sie przyłaczyć :D Magija, ja mam podobny balkon do twojego, czyli nie loggia. Podpowiedz mi, jak zamontowaliście siatke od góry - chyba jakąs rame zbudowaliście. Bo ja nie bardzo mogę się "w sąsiadów" na górze wwiercać.

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 22:31
przez joanjoan
to jest tak ,ze im grubsze futrzaste ,tym mniej szans ,ze dotrze pod sam sufit :D Twister nigdy sie nie wspinala ,nawet nie wskoczyla na siatke,podobnie Pixelek.Problem stanowila Brombisia,ktora jest bardzo skoczna i uwielbia wsjo co lata.Bromis ma dopiero roczek,wiec jest jeszcze takim kocim wariatem.Jesli Twoje kicie sa juz kocimi damesami lub lordami,to tak geste wbijane kolkow jest nieuzasadnione.Pewnie i waga nie pozoli im na poderwanie dupska i wspinanie sie po siatce.Moja Twisia przy 5 kg ,i Pix (6kg)nawet nie probuja.Bromiś wazy tylko 2900,wiec sie zapisala sie na kurs "Bądż ptakiem-naucz sie latać".Z dnia na dzień checi jej ubywa.A moze podcinają jej skrzydła? :D

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 22:34
przez Grzesiek
Witam,

Zunia, stosujac metode przetestowana przez joanjoan musialabys wywiercic prawie 40 otworow w suficie majac 5 metrow balkonu zeby uzyskac taki sam efekt. Sporo. Mozna sprobowac mocowac siatke "posrednio", czyli napinac ja od gory listewka czy innym pretem i ten pret mocowac do sufitu za pomoca kilku haczykow czy wkretow. Dziur wtedy trzeba mniej, ale zdejmowanie siatki bardziej skomplikowane.

Pozdrawiam
Grzesiek

PostNapisane: Pon kwi 23, 2007 23:00
przez zunia
Grześku, no właśnie dlatego zastanawiam się czy nie zakupić linki stalowej :roll:
Też się obawiam czy koty nie będą chciały na to się wspinać, Tośka waży 6 kg natomiast Punieczka z racji swojego wieku raczej nie będzie tego robić, ale mamy zamiar mieć malucha a co on wymyśli.....
Ale i tak koty same na balkonie nie będą bo ja jestem panikara.
To jest czwarte piętro i na dole beton.Zresztą nawet jak bęzie siatka to ja już swoich odruchów nie zmienie, teraz jak wychodzimyna balkon to się zamykamy na tym balkonie, zrobiliśmy sobie taki patent.
Ale przy trzech kotach będzie ciężko je wyprowadzić z pokoju, albo upilnować aby sie nie prześlizgnęły.