Strona 1 z 1

Strasznie lekki kot

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 10:09
przez aga777
Mam 1,5 rocznego kota, wyratowanego z bazarku na bródnie, po kocim katarze bez oczka którego nie udało nam się niestety uratować u Pana Garncarza.
Pirat jest bardzo wesolym kotem, nie ma oznak złego samopoczucia, bawi się, jest wesoły ale jest strasznie lekki i chudy.
Ostatnio przy jednym z sutkow zaczela sie robic jakas grudka, sutek był jakby ususzony i oderwany nacisnelam i wyszla jakas woskowa substancja jak czasami z pryszcza. Teraz widzę, że to coś się odnowiło.
Nie wiem czy ma to związek z jego lekkościa i chudością.
Pirat jest strasznie płochliwy i strachliwy, na tyle że drży ze strachu jeśli się czegoś mocno wystraszy, ciężko go złapać i znanieść do lekarza.
Dostałam od weta jakieś tabletki na uspokojenie (chcemy go wysterylizować) ale Pirat gustuje w suchym jedzeniu, nie lubi ani wedlinek, ani mleka ani innych pokarmów w jakich mogłabym przemycić lekarstwo.
Pozatym boję się, że z taką niską wagą narkoza mu zaszkodzi:(, po operacji oczka przez chwilę przestał oddychać więc panicznie boję się sterylizacji. Kotek jest niewychodzacy mieszkania, mieszka z wysterylizowaną kotką.

Jak myślicie sterylizować nie? Jak donieść kota do weta aby obejrzał sutek?

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 10:33
przez puss
wiesz, ja mam taką małą bojałę Emilkę.
jeśli bardzo się boi wyjścia do weta, zakładam jej szeleczki i wkładam ja sobie w tych szeleczkach pod bluzę, zaplątuję najpierw uchwyt smyczy od szeleczek wokół swojej dłoni, żeby nie uciekła.
myślę, że powinnaś zabrać go do weterynarza, a kastrować dopiero jak będzie już w pełni sił.
powodzenia :ok:

a lekarstwo możesz podać strzykawką, rozgnieść tabletkę i rozmieszać z wodą i strzykawką do pysia :wink:

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 10:42
przez aga777
Puss najpierw to trzeba tego skubańca obezwładnić :)
Ale uszy i oczy dawał sobie ładnie kropić więc może jest szanas ana współpracę :).

Pazurków niestety obciąć już się nie da :P

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 10:48
przez Beliowen
Donieść - jakoś trzeba
bo z tego wszystkiego o czym piszesz problem z sutkiem niepokoi, owszem
ale znacznie bardziej te kłopoty z oddychaniem przy narkozie.
Być może warto teraz się nad tym zatrzymać i spróbować ustalić przyczynę tego problemu - zrobić rtg, osłuchać kota, zbadać krew.
Tyle że, skoro jest taki płochliwy, niewykluczone że do tego wszystkiego te tabletki trzeba mu jakoś podać

na rybkę by się nie skusił?
Odrobina tuńczyka na przykład?

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 10:53
przez IzaW
:roll:

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 10:59
przez aga777
Beliowen, to jest koci niejadek, chodze z a nim jak idiotka z szyneczka drobiowa to poliże i nie chce, tunczyka tez nie i kotka zjada 2 porcje :), swieze miesko musi najpierw wyjac i zameczyc po calym mieszkaniu to zje pare kawalkow, chrupki i chrupki tylko.

PostNapisane: Pt kwi 20, 2007 12:18
przez aga777
Obejrzalam dokladnei Pirata i ten guzek był po drugiej stronie niż poprzednio, tamto wszystko się ładnie zagoiło, ale teraz na drugim dopatrzylam sie czegoś nieładnego. W tym zgrubieniu był w środku wklęsniety sutek wyjęty na zewnątrz h=jest taki opuchnięty i czerwony jakby trochę krwi było w środku.
Co to może byc:(?