Strona 1 z 22

Eulalia- po 1,5r w domu znów niechciana! Pilnie nowy DS!!

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 10:54
przez Almacita
Było: Eulalia ma ok 11 lat i miała swój dom..
Jest: Eulalia ma ok 5-6 lat i miała swój dom.. reszta w sumie bez zmian.
Najsmutniejsze jest to iż byli właściciele zmyślili wiele rzeczy na temat koteczki, żeby tylko się jej pozbyć. Między innymi kłamali w kwestii wieku..

Niestety "dom" stwierdził,że nie ma już dla niej miejsca i czasu. Postanowił uśpić, bo trzeba było pozbyć się "problemu".. Na szczęście trafiła do współpracującej z CK lecznicy w Chorzowie.

Kotka była zaniedbana i okropnie zestresowana. Pazurki miała połamane i powyrywane... przyczyny możemy się tylko domyślać :(

Kiedy widziałam ją po raz pierwszy to była kupka nieszczęścia.. przerażone wielkie oczy patrzyły na mnie ze smętnej kupki futerka wciśniętej w kąt klatki... :(
Ze względu na swój wiek nie mogła trafić na kociarnię.. to mogło być dla niej już za dużo. Trafiła więc do mnie i powoli dochodzi do siebie po przejściach ostatnich tygodni. Kotka jest już zaszczepiona, odrobaczona i co najważniejsze wysterylizowana.

Eulalia jest bardzo małą kotką. Wręcz malutką.. przy moich kotach wygląda jakby miała 6m-cy a nie 11lat.. tylko smutny pyszczek zdradza,że to już nie kociak. Ten pyszczek potrzebuje miłości bardzo.. Wieczorem kiedy jesteśmy same w pokoju bardzo się do mnie garnie, barankuje i przytula całym ciałkiem.. momentami nie wie co ze sobą zrobić żeby być jak najbliżej. Dużo w niej uczucia, ale bywa jeszcze bardzo nieśmiała i nieufna..


Eulalia czeka na swój prawdziwy, ciepły i kochający Dom.

Edit: Uaktualnienie wieku Eulalii.

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 11:30
przez Almacita
A oto nasza Seniorka :)

Obrazek

Najlepiej czuje się na łóżku 8)

Obrazek

I rozbrajający uśmiech...

Obrazek

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 11:38
przez Chiara
Wspaniała. Zasługuje na najcudowniejszy dom :ok: :ok: :ok:

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 12:48
przez ewa74
Piękna, filigranowa krówcia :D Skikaj maleńka po domek!

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 18:45
przez Zuzia1
Taka słodka jesteś Eulalio :love:

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 21:37
przez marzena1234
8O 8O 8O 8O przecież ona wyglada jak moja Stefcia którą wyadoptowałam miesiąc temu . ale nie to chyba nie ona.
a jakie warunki musi spełniać domek?

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 21:44
przez marzena1234
to Stefcia

Obrazek

wypisz wymaluj takie same.

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 21:54
przez jadise
Prześliczna kotka :( Bardzo bym ją chciała adoptować ale rodzice już by mnie chyba zabili. Niedawno adoptowaliśmy Fruśkę i jest ona najbardziej niegrzecznym kotem jakiego znam.
Nie da sie jej zostawić samej w pokoju bo o drazu cos stłucze- wazon, talerz, szkatułkę...
Robi wszystko by nam życie uprzykrzyć :(

Teraz już wiem, że jak będę już mieszkać sama, to będę adoptować same dorosłe koty.

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 21:58
przez Almacita
Rzeczywiście "siostrzyczki" ksero :D

Eulalia potrzebuje spokojnego i cierpliwego domu. Raczej bez małych dzieci. Ciągle jest w niej wiele strachu i nieśmiałości. Ona potrzebuje dużo miłości, ale nie na siłę...
Jeśli chodzi o towarzystwo kocie to u mnie nie ma problemów... Jest ze mną 2 tygodnie i jak na razie toleruje się z moimi Ogonami mimo iż moja Impreska jest silnie dominującą Kotką.

Właściwie ciągle jesteśmy na etapie poznawania się więc na bieżąco będę informowała o wszelkich poczynaniach Eulalki :)

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 22:19
przez marzena1234
chetnie bym ją ukradła :D ale są trzy ale
1- nie teraz a za miesiąc- ze względów finansowych
2- nie wiem czy jestem w stanie zapewnić jej domek na który zasługuje
3- obawiam sie ,że moja Jadwinia nie zaaakceptuje jej i będzię ją terroryzowała, bo to jest terminator jak idzie po mieszkaniu i spotka zwierza na drozde to tylko spojrzeniem gromy posyła i uciekają- ale jak jest w dobrym nastroju to i je całuje i mizia sie o nie.

moge obiecać ,ze pomogę poszukać jej domku

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 22:24
przez Almacita
jadise pisze:Prześliczna kotka :( Bardzo bym ją chciała adoptować ale rodzice już by mnie chyba zabili. Niedawno adoptowaliśmy Fruśkę i jest ona najbardziej niegrzecznym kotem jakiego znam.
Nie da sie jej zostawić samej w pokoju bo o drazu cos stłucze- wazon, talerz, szkatułkę...
Robi wszystko by nam życie uprzykrzyć :(

Teraz już wiem, że jak będę już mieszkać sama, to będę adoptować same dorosłe koty.


Ależ ona nie chce Wam uprzykrzyć życia.. jest jeszcze dzieciaczkiem :) a dzieciaczki są szalone :twisted:

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 22:35
przez Almacita
marzena1234 pisze:chetnie bym ją ukradła :D ale są trzy ale
1- nie teraz a za miesiąc- ze względów finansowych
2- nie wiem czy jestem w stanie zapewnić jej domek na który zasługuje
3- obawiam sie ,że moja Jadwinia nie zaaakceptuje jej i będzię ją terroryzowała, bo to jest terminator jak idzie po mieszkaniu i spotka zwierza na drozde to tylko spojrzeniem gromy posyła i uciekają- ale jak jest w dobrym nastroju to i je całuje i mizia sie o nie.

moge obiecać ,ze pomogę poszukać jej domku


Każdemu "ale" można jakoś zaradzić ;)
Dziękujemy za chęć pomocy :) na pewno się przyda żeby znalazł się ten najlepszy domek :)

A tak na zachętę kilka zdjęć "kaftanikowych" Eulalki z zeszłego tygodnia...
..może kogoś zakochają :twisted:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

PostNapisane: Śro kwi 18, 2007 22:49
przez marzena1234
no mnie zakochały mnie :!: :D

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 17:56
przez Almacita
Może ktoś jeszcze się zauroczy? :twisted:
Koteńka maleńka ale miłości dużo potrzeba ;)

PostNapisane: Czw kwi 19, 2007 21:09
przez San
Kto chce pokochać na zawsze śliczną koteczkę?