Bali & Moria - kocie jesienne porzadki...:)

witam
tak powolutku powolutku..bez przesadnego podniecenia narazie i zbyt wczesnego emocjonowania sie postanowilam ostatnio poszukac kolezanki lub kolegi (wykastrowanych najlepiej) dla mojej znajdki Morki (okolo 8-9 miesiecznej kotki - burej preguski). zalezy mi na tym, zeby kot byl ze szczecina, to decyzja na lata, nie chce sprowadzac kota z drugiego konca Polski, bo chcialabym zobaczyc jaki kot jest, jaki ma charakter, temperament, z mozliwoscia ewentualnego oddania kotka jesli nie dogadalby sie z moja Morka - bo i tak sie przeciez moze zdarzyc....zalezy mi na kotku przylepie, ktory lubi baranki, mizianki, przesiadywanie na kolanach itp, bo moja Morka to typowa paniusia, bardzo niezalezna i nie przepada za zbytnia bliskoscia..ale nie powiem! potrafi okazac swoje wyjatkowe przywiazanie do mojej osoby
chcialabym by byl to kotek bo trudnych przejsciach, bez oczka, lub dwoch, bez lapki lub ogonka..nie chodzi mi o to zeby sie jakos podbudowywac faktem dania domu takiemu kalece
, ale wydaje mi sie ze takie kotki maja mniejsze szanse na znalezienie domu...hmm.. masc...nie mam jakichs szczegolnych wymagan
moze tylko takie, ze chcialabym zeby nieco roznil sie od mojej Morki, jakis czarno-bialy, rudy itp..ale to sprawa drugorzedna...najwazniejszy charakter...jakby ktos mial dla mnie takiego poszkodowanego kotka to chetnie odp na pytania czym kotek bedzie zywiony, jakie warunki moge zapewnic. od razu moge powiedziec ze "nie wychodzacy" domek. niech jakas kocia sierotka poczuje sie kochana mimo jakiejs swojej ulomnosci... (o ile Morka przyzwoli na obecnosc kolezanki lub kolegi
)
tak powolutku powolutku..bez przesadnego podniecenia narazie i zbyt wczesnego emocjonowania sie postanowilam ostatnio poszukac kolezanki lub kolegi (wykastrowanych najlepiej) dla mojej znajdki Morki (okolo 8-9 miesiecznej kotki - burej preguski). zalezy mi na tym, zeby kot byl ze szczecina, to decyzja na lata, nie chce sprowadzac kota z drugiego konca Polski, bo chcialabym zobaczyc jaki kot jest, jaki ma charakter, temperament, z mozliwoscia ewentualnego oddania kotka jesli nie dogadalby sie z moja Morka - bo i tak sie przeciez moze zdarzyc....zalezy mi na kotku przylepie, ktory lubi baranki, mizianki, przesiadywanie na kolanach itp, bo moja Morka to typowa paniusia, bardzo niezalezna i nie przepada za zbytnia bliskoscia..ale nie powiem! potrafi okazac swoje wyjatkowe przywiazanie do mojej osoby



