Strona 1 z 8

Przymilny Buras II POJECHAŁ DO DOMKU:):):)

PostNapisane: Sob mar 31, 2007 16:44
przez jopop
No cóż. Do kastracji złapałam go gołymi rękoma. Po prostu wyciagnełam dłoń i dostałam baranka gratis... No to za kark, potem pomacałam podogonie, zapakowałam do transportera...

Jest w lecznicy, do poniedziałku wieczorem. Wówczas muszę go wypuścic, chyba, że ktoś się w nim zakocha i da mu szansę.

Wyglada podobnie do Przymilnego Burasa, o ile się zorientowałam - charakter też ma podobny. tu stary wątek, tam są zdjecia (ale i tak ich nei widać, bo upload zdechł...): http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=51291&start=0

Duży, bury kot, ale nie pręgowany - ma takie dziwne umaszczenie, coć jak zając. Jasne obwódki dookoła oczu. Biała plamka na mordce i krawacik. I WIELKI RÓZOWY NOS:)

W lecznicy oczywiście też rozdaje baranki...

Mogę go wypuścić tam gdzie złapałam - jak widać żyje, więc sobie jakoś radzi. Na pewno jednak nie jest regularnie karmiony - tamtejsze opiekunki mają kilka ulubionych kotek (po kolei je próbuję kastrować), a kocury gonią). Ma też taką sfilcowaną sierść, pewnie od piwnicznego brudu. Obok 2 ruchliwe ulice.

Naprawdę mi go szkoda, bo widać, że bardzo lubi ludzi.

Ma szansę???

PostNapisane: Sob mar 31, 2007 23:45
przez jopop
hopsa burasku...

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 8:38
przez jopop
Ale zainteresowanie...

No ja wiem, że bez zdjęcia to głupio, ale mógłby go choć ktoś pogłaskać wirtualnie...

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 9:23
przez xandra
gdybym tylko mogła :( ...
szykuj mi juz niedługo jakiegos malucha
w tym tygodniu chyba Czarna pojdzie do domku :D - mam nadzieje ze badania na siersc małej i skóre Ani wyjdą pomyslnie...

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 10:36
przez tanita
hopla, no bury, może się uda?

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 14:19
przez jopop
Burasku, skacz!

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 19:29
przez jopop
HOPSA!

PostNapisane: Nie kwi 01, 2007 23:22
przez Modjeska
jopop pisze:Ale zainteresowanie...

No ja wiem, że bez zdjęcia to głupio, ale mógłby go choć ktoś pogłaskać wirtualnie...


:kitty: :kitty: Głaski dla burasa, drapanie za uchem i takie tam..... Dla Ciebie zaś ciepłe, wiosenne myśli.

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 7:52
przez bazyla
A może udałoby się wstawić zdjęcie????

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 8:08
przez jopop

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 8:12
przez jopop
Przepraszam za jakoś fotek, była pierwsza w nocy i moja komórka nie ma lampy...

DZIŚ po południu muszę go wypuścic, chyba, że ktoś...

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 9:55
przez Agneska
Moze jednak ktoś???

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 12:01
przez jopop
On jest taki kochany...

błagam....

kilka dni mogę go przetrzymać w domu (do piątku), ale musiałabym wiedzieć, że jest po co - tzn, że potem ktoś go do siebie weźmie choćby na tymczas. Inaczej po co mu robić nadzieję?

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 14:39
przez Agneska
Zajączek na Wielkanoc szuka domu :cry:

PostNapisane: Pon kwi 02, 2007 18:48
przez Boryna
up! Zdjęcia niedługo dojdą , Burasek jest bardzo milusiński, piękna kula, lubi barankować...