Kaleka kotka. Po sterylce. W NOWYM DOMU :))))))))))))

W jednej z podżywieckich wsi mieszka babcia mojej kolezanki - Oli.
Od jakiegoś czasu przychodzi do niej śliczna niepełnosprawna kotka
Kotka chodząc zarzuca tyłem, niestety tylnie nóżki ma zniekształcone
Ola zabrala ja do weterynarza, ktory powiedział że albo się taka urodziła albo we wczesnym dzieciństwie potrącił jej samochód. Niestety nóżek się już nie wyprostuje ale kotce można pomóc. Można jej znaleźć dom
Niestety moja koleżanka ma 2 psy z których jeden nie toleruje kotów wcale, dlatego szukamy kogoś kto pomoże biednej kotce.
Jak na razie jedzonko kicia ma zapewnione (babcia koleżanki codziennie ją dokarmia) niestety nie moze się nią zajmować, gdyż sama jest niepełnosprawna.
A kotka potrzebuje pomocy. Jest bardzo chuda mimo posiłków zjadanych u babci. Ma kłopoty ze skórą i dziąsłami. Wet powiedział że to zapalenie dziąseł.
Kotce kilka dni temu podano tabletke na odrobaczenie.
Niesety nie mamy pieniędzy żeby leczyć kotkę i zapewnić jej normalne warunki.
Ostatnio kotka miala ruję i po kolei dopadały ją wszystkie wiejskie koty, babcia nie mogła sama sobie z nimi poradzić . Odganiała je swoimi kulami ale nie dała rady rząd kotów czekał na swoją kolej. Kotka została zmaltretowana i rzucona na plecy.
Niestety nie potrafiła się obrocić. Była słaba i poraniona i na pewno teraz jest w ciązy
Zdjecia mam obiecane - wkrotce beda zrobione.
Jak tylko dostane, zaraz je tu wkleje.
Pomozcie!
Od jakiegoś czasu przychodzi do niej śliczna niepełnosprawna kotka
Kotka chodząc zarzuca tyłem, niestety tylnie nóżki ma zniekształcone

Ola zabrala ja do weterynarza, ktory powiedział że albo się taka urodziła albo we wczesnym dzieciństwie potrącił jej samochód. Niestety nóżek się już nie wyprostuje ale kotce można pomóc. Można jej znaleźć dom
Niestety moja koleżanka ma 2 psy z których jeden nie toleruje kotów wcale, dlatego szukamy kogoś kto pomoże biednej kotce.
Jak na razie jedzonko kicia ma zapewnione (babcia koleżanki codziennie ją dokarmia) niestety nie moze się nią zajmować, gdyż sama jest niepełnosprawna.
A kotka potrzebuje pomocy. Jest bardzo chuda mimo posiłków zjadanych u babci. Ma kłopoty ze skórą i dziąsłami. Wet powiedział że to zapalenie dziąseł.
Kotce kilka dni temu podano tabletke na odrobaczenie.
Niesety nie mamy pieniędzy żeby leczyć kotkę i zapewnić jej normalne warunki.
Ostatnio kotka miala ruję i po kolei dopadały ją wszystkie wiejskie koty, babcia nie mogła sama sobie z nimi poradzić . Odganiała je swoimi kulami ale nie dała rady rząd kotów czekał na swoją kolej. Kotka została zmaltretowana i rzucona na plecy.

Niestety nie potrafiła się obrocić. Była słaba i poraniona i na pewno teraz jest w ciązy

Zdjecia mam obiecane - wkrotce beda zrobione.
Jak tylko dostane, zaraz je tu wkleje.
Pomozcie!