Whiskas, Kitekat - dlaczego nie?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 18, 2003 0:01

catsnkit pisze:Jak ktos zna puszki Hillsa i Iamsa, prosze o opinie i z góry dziękuje.

Różnie bywa z kocią ochotą na oweż puchy, prawdopodobnie dlatego, że nie mają "poprawianego" smaku.
Mnie udało się przeforsować IAMS Kitten Piątemu dorzucając do niego garść lubianych przez kota chrupek.
W odwrotną stronę manewr też działa, tzn. podawanie suchej karmy w wersji namoczonej w wodzie (też IAMS Kitten).

ana

 
Posty: 23782
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Sob sty 18, 2003 1:29

Moja WYBREDNA kota bardzo lubi puszki Hill'sa. Ale je jestem od dawna przekonana, że to dlatego, że ona czyta ceny na opakowaniach i tym kieruje sie w upodobaniach ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39243
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Sob sty 18, 2003 13:54 Whiskas,Kitekat-dlaczego nie?

:D Jestem poczatkujaca w temacie KOTY.Mam persa i ucze sie instrukcji obslugi :wink: .Mam pytanie:dlaczego przemrozona wolowina jest lepsza od swiezej?

anna

 
Posty: 2
Od: Pt sty 17, 2003 18:40

Post » Sob sty 18, 2003 13:58

Przemrożenie oczyszcza ją z potencjalnych lokatorów :wink:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 18, 2003 14:01 Re: Whiskas,Kitekat-dlaczego nie?

anna pisze::D Jestem poczatkujaca w temacie KOTY.Mam persa i ucze sie instrukcji obslugi :wink: .Mam pytanie:dlaczego przemrozona wolowina jest lepsza od swiezej?


Bo przemrażanie pomaga unicestwić toxoplazmozę, która w surowym mięsku lubi siedzieć :D Dlatego też toxo można się nabawić nie mając kota, a konsumując tatara.
Z tego, co tu czytałam, instrukcja obługi persa jest dość długa (zwłaszcza fragment dotyczący pielegnacji futra) więc będziesz miała co studiować :wink: :wink:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 18, 2003 14:48

Żebym była pewna - Przemrożenie oznacza zamrożenie w zamrazarce, a następnie odmrożenie???? Tak mi sie wydaje, ale na wszelki wypadek zapytam. :idea:
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 18, 2003 14:55

catsnkit pisze:Żebym była pewna - Przemrożenie oznacza zamrożenie w zamrazarce, a następnie odmrożenie????


Zgadza się. Zamrożenie, potrzymanie tam ze dwie doby i rozmrożenie.

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 20, 2003 3:49

No popatrzcie, to ja nawet nie wiedziałam, że z ta wołowinką to ja tak dobrze robię. :) U mnie to wzgląd praktyczny, nie latam co parę dni po świeżą porcję, tylko od razu kupuję po 2-3 kg, porcjuję po 15 dag i zamrażam - starcza na jakieś 10-14 dni dla mojej jednej panny. Puszkom nie dowierzam, taka to jakaś w nich jest dziwna babraja - poprzednia moja Mysza, jak były trudności z rybą i kupiłam jej parę puszek, to leciało z niej jednym i drugim końcem. Może kwestia przyzwyczajenia. Teraz panna Cipiór jada surową wołowinkę, raz na tydzień surowe żółtko (broń Boże kropelki białka), a tak to stoją dwie michy chrupek - w jednej KK, w drugiej coś droższego (częściej chrupie w tej z KK), miska mleka i druga z wodą. Futro ma lśniące i pierzynkowate (biała europejska krótkowłosa, ale palce się zaglębiają właśnie jak w pierzynce) i gdyby nie okaleczenie powiedziałabym że (tfu! tfu!) dawno takiego zdrowego kota nie miałam. Na takiej diecie (wołowinka, żółtko, chrupki - ale to były głównie Whiskas) odchuchałam też czarną przybłędkę w pracy, taka się zrobiła silna, pełna wigoru i lśniąca, że ją w końcu sąsiedzi ukradli, i dobrze, bo szła zima-mróz, a ja nie mogłam jej wziąć do domu. To są jednak drapieżniki, te nasze śliczności...

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2003 16:08

Ponownie podnosze temat, bo mam pytanie odnośnie karm Friskies.
Chodzi mi o Friskies i Gourmet - czy są to karmy na poziomie Whiskasa czy raczej bliżej Iamsa i Hillsa?
Moje koty szaleją za pasztecikami Gourmet, ale Iamsa też lubią.
Co wybrać? A może raz to, a raz to?
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2003 16:20

A co z tzw. pasztecikami? Tez sa "fuj" jak puszki ?

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Śro sty 29, 2003 16:27

Kupuję małe puszeczki (bodaj po 80g) Friski i gourmety dla Szeleczki. Dostaje ich codzien po odrobince, wymieszane z kawałkami przemrożonej wołowiny, bo samego mięsa nie chce...
Powiem szczerze, że wolałabym zrezygnować całkiwicie z puszek-problem z tym, że kota nie woli... :?

Wychodzi mi, że te puszeczki są nieco "słabsze" od Sheby, znacznie słasze od Hill'sa, a troche lepsze niż większe Friski i cała reszta.
Ja je ustawiam na "tej samej półce", co foremki gimpeta, simbe, cat's dinner itp... taka- średnia półka ;)
Ale to tylko moja opinia- może ktoś ma inne zdanie? Chetnie poczytam...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39243
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Śro sty 29, 2003 16:31

skonczyla mi sie karma dla kotow z tyche lepszych a z braku kasy kupilam im sucha kitekat... no i wszystkie koty maja sraczke..... :?
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sty 29, 2003 17:07

Mam jeszcze takie spostrzeżenie na temat Royal Canin - oba koty uwielbiają wręcz wersję KITTEN, a ignorują SENSIBLE (to ma być dla kotów WYBREDNYCH!).
Czy dorosły kot może jeść KITTENA?
Obrazek
_Gusia_ dawniej "catsnkit"
www.koty.edu.pl

_Gusia_

 
Posty: 1160
Od: Nie gru 22, 2002 18:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 29, 2003 19:41

Kitten jest wysokokaloryczny- i dla dorosłych kotów może być tuczący ;) Jeśli nie chcą sensible (moje odwrotnie- kitten zawsze znikał na końcu, a sensible bardzo lubią ;) )- zaproponuj im może royal indoor? Albo ten klasyczny- z dziurka (fit się chyba nazywa- rzadko go kupuję)? No i jeszcze jest hill's albo purina. Moje lubie tez nutrę... Poprobuj ;)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39243
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw sty 30, 2003 8:59

lidiya pisze:skonczyla mi sie karma dla kotow z tyche lepszych a z braku kasy kupilam im sucha kitekat... no i wszystkie koty maja sraczke..... :?

No proszę. Ja tak miałam z puszkami. Może po prostu działa tak sama zmiana jadłospisu? Moja Cipiór np. woli te suche KK od innych chrupek, ale jeśli któreś tego przedtem nie jadły...

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, kasiek1510 i 296 gości