Skarpetka [*]...Biedronka i Koniczynka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 19, 2007 20:10

mentira pisze:i wylegiwanko
Obrazek


:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Kattys

 
Posty: 7599
Od: Pon lut 07, 2005 16:11
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 20, 2007 7:42

cudna jest :) mam nadzieje, że jesteście zadowoleni, ze macie ją u siebie.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Wto mar 20, 2007 8:45

carmella pisze:cudna jest :) mam nadzieje, że jesteście zadowoleni, ze macie ją u siebie.


Jesteśmy bardzo zadowoleni :D
Obrazek
Skarpetka ['] z nami 08.03.2007r - 14.05.2019r.

mentira

 
Posty: 137
Od: Pon lut 12, 2007 14:50
Lokalizacja: Wieliczka

Post » Czw mar 22, 2007 13:25

Dzisiaj mija 2 tygodnie od kiedy Skarpetka jest z nami.
Codziennie widac jak mała nabiera do nas coraz więzej zaufania...sa nawet efekty rozpieszczenia:) Dzisiaj rano sama poszła do miseczki z jedzonkiem (dodam że zwykle tylko w nocy chodziła na jedzonko a w ciagu dnia dawaliśmy jej pod nosek) ale tylko ugryzla raz i wrocila, i tak jeszcze ze 3 razy. Mąż wziął wtedy miseczke do pokoju usiadl na środku pokoju i zawałoł Skarpecie. Przyszła na mizianko i dopiero wtedy zaczęła jeść :twisted:
Obrazek
Skarpetka ['] z nami 08.03.2007r - 14.05.2019r.

mentira

 
Posty: 137
Od: Pon lut 12, 2007 14:50
Lokalizacja: Wieliczka

Post » Czw mar 22, 2007 21:12

:D :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt mar 23, 2007 9:31

Skarpecia juz przychoadzi do nas jak sie ja zawoła. No oczywiście jak ma ochote:) Dzisiaj rano juz została wymiziana na zapas bo prawie cały dzień nas w domku nie będzie :(
A jutro nasze pierwsze szczepienie :roll: trzymajcie kciuki za małą :!:
Obrazek
Skarpetka ['] z nami 08.03.2007r - 14.05.2019r.

mentira

 
Posty: 137
Od: Pon lut 12, 2007 14:50
Lokalizacja: Wieliczka

Post » Sob mar 24, 2007 22:22

ja trzymałam bardzo bardzo mocno :ok:

I jak Skarpecia po szczepieniu?

Strasznie lubie ten wątek czytac, coprawda troszkę ostatnio sie opusciałam, ale dzisiaj juz nadrobiłam zaległości..i nie mam wątpliwości że Skarpecia ma się jak pączek w maśle :D :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob mar 24, 2007 22:26

Cześć jestem tu nowa :D

Modbestia

 
Posty: 8
Od: Śro mar 21, 2007 21:25

Post » Pon mar 26, 2007 8:06

berni, Modbestia witajcie

Niestety na szczepienie nie pojechalismy bo nie udalo nam sie umieścić Skarpetki w transporterku. Po kilku próbach nie mielismy już serca jej męczyć. Dzisiaj po pracy spróbujemy znowu....berni jak Ty sobie z nia radziłaś? Nadal nie pozwala wziąć się na ręce więc może macie jakies sposoby na małą dzikuskę?

A z nowości:
:D Skarpecia przybiega na jedzonko jak sie ją zawoła
:D Coraz swobodniej zwiedza mieszkanko
:D wciąż uwielbia wylegiwać sie na dywanach juz nie tylko w pokoju:)
:D pieknie drapie drapak...za co jest zawsze BARDZO chwalona
:D chyba coraz bardziej kocha mizianko:) zwłaszcza przed i po jedzonku:)

Mogłaby jeść same chrupki, z innym jedzonkiem jest gorzej ale jak musi to zje. Jak na razie wyprubowałysmy:
:arrow: ryż z kurczaczkiem - je niechętnie
:arrow: ryż z kurczaczkiem polany Friskies - zjada wszystko
:arrow: wołowinka surowa - troszeczke zjada
:arrow: wolowinka gotowana - na poczatku jadała chętniej, teraz juz mniej
:arrow: wołowinka z groszkiem i marchewką - niejadalna :(
:arrow: wolowinka z ryzem groszkiem i marchewką - jadalna tylko przy wielikm glodzie
Szukam pomysłu na kolejne potrawy. W każdym razie dobrze że przynajmniej chrupki je ze smakiem.
Obrazek
Skarpetka ['] z nami 08.03.2007r - 14.05.2019r.

mentira

 
Posty: 137
Od: Pon lut 12, 2007 14:50
Lokalizacja: Wieliczka

Post » Pon mar 26, 2007 10:38

mentira pisze:
Niestety na szczepienie nie pojechalismy bo nie udalo nam sie umieścić Skarpetki w transporterku. Po kilku próbach nie mielismy już serca jej męczyć. Dzisiaj po pracy spróbujemy znowu....berni jak Ty sobie z nia radziłaś? Nadal nie pozwala wziąć się na ręce więc może macie jakies sposoby na małą dzikuskę?


sposób mam 8) ciut drastyczny ale się sprawdza. Bierzecie taką delikwentkę mocna za kark tuż za głową, podnosicie do góry, transporter stawiacie w pionie i wkładacie kotka, tyłkiem najpierw. Często czepiaja się łapkami ale trzeba wtedy stanowczo je odczepić. Mam nadzieje że się Wam uda ją zapakować.

mentira pisze:A z nowości:
:D Skarpecia przybiega na jedzonko jak sie ją zawoła
:D Coraz swobodniej zwiedza mieszkanko
:D wciąż uwielbia wylegiwać sie na dywanach juz nie tylko w pokoju:)
:D pieknie drapie drapak...za co jest zawsze BARDZO chwalona
:D chyba coraz bardziej kocha mizianko:) zwłaszcza przed i po jedzonku:)


:D :ok:
:D :ok:
:D :ok:
:D :ok:
:D :ok:

mentira pisze: Mogłaby jeść same chrupki, z innym jedzonkiem jest gorzej ale jak musi to zje. Jak na razie wyprubowałysmy:
:arrow: ryż z kurczaczkiem - je niechętnie
:arrow: ryż z kurczaczkiem polany Friskies - zjada wszystko
:arrow: wołowinka surowa - troszeczke zjada
:arrow: wolowinka gotowana - na poczatku jadała chętniej, teraz juz mniej
:arrow: wołowinka z groszkiem i marchewką - niejadalna :(
:arrow: wolowinka z ryzem groszkiem i marchewką - jadalna tylko przy wielikm glodzie
Szukam pomysłu na kolejne potrawy. W każdym razie dobrze że przynajmniej chrupki je ze smakiem.


Moje paskudy też strajkują jak podaję kurczaka tylko z ryżem i marchewką. Dlatego również dokładam puszeczkę ( u mnia akurat leonardo cieszy się najwieszym wzięciem). Odrobinkę, tylko na smaczek i zapaszek :D

U mnie wołowe tylko gotowane, krojne na małe kawałki, zalane rosołkiem i to nie czesciej niż raz w tygdniu bo potem nie smakuje.

Spróbuj moze serc z kurczaka, u mnie niektóre chętnie jedzą (niektóre natomiast nawet nie tkną :roll: ) albo rybkę (parzoną, moje kochają, ale też nie za czesto).
Ostatnio nigdy nie zdaże ugotować ryzu i daję samo mięsko z udek kurczakowych. Bardzo smakuje :D :D :D

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=52
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=13369
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=58

znalazłam jeszcze takie wątki w kocim ABC, moze jakaś receptura się Wam przyda.

Powodzenia w łapaniu do transporterka :ok:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pon mar 26, 2007 10:57

u mnie wołowe - tylko surowe

drob zreszta tez :roll:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon mar 26, 2007 11:55

berni pisze:sposób mam 8) ciut drastyczny ale się sprawdza. Bierzecie taką delikwentkę mocna za kark tuż za głową, podnosicie do góry, transporter stawiacie w pionie i wkładacie kotka, tyłkiem najpierw. Często czepiaja się łapkami ale trzeba wtedy stanowczo je odczepić. Mam nadzieje że się Wam uda ją zapakować.


No to przed nami test zręcznosciowy...bo dzisiaj piekna pogoda na szczepienie :twisted:
Duzo kciuków bedzie potrzebne !!! Oby obyło sie bez ofiar...oczywiście w ludziach :wink:
Obrazek
Skarpetka ['] z nami 08.03.2007r - 14.05.2019r.

mentira

 
Posty: 137
Od: Pon lut 12, 2007 14:50
Lokalizacja: Wieliczka

Post » Pon mar 26, 2007 19:15

No i udało się! Sprawnie zapakowaliśmy Skarpecie do transporterka i pojechaliśmy na wycieczke do wenerynarza:) A że Skarpecie sparaliżował strach i przykleiła się do stołu to można było z nią zrobić wszystko. W ten sposób jedno szczepienie i ogólny przegląd za nami. Za tydzień zajmiemy się ząbkami Skarpeci i dziąsełkami oraz kolejnym odrobaczaniem, a potem jeszcze dwa szczepienia.
Malutka dostała od Pani próbki karmy i już jednej popróbowała i bardzo jej smakowała :D
Teraz troche obrazona lezy na parapecie, ale chyba jej szybko przejdzie:)

berni dzieki za polecenie wenerynarza:)
Obrazek
Skarpetka ['] z nami 08.03.2007r - 14.05.2019r.

mentira

 
Posty: 137
Od: Pon lut 12, 2007 14:50
Lokalizacja: Wieliczka

Post » Pon mar 26, 2007 20:17

Strasznie lubię czytać o Skarpeci i jej przygodach!
A jakie menu ma do wyboru! Imponujące!!!!

Jak jej musi być dobrze u Was...
Super się ma koteczka.
:D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon mar 26, 2007 21:02

mentira pisze:No i udało się! Sprawnie zapakowaliśmy Skarpecie do transporterka i pojechaliśmy na wycieczke do wenerynarza:)


:ok: czyli Skarpecia została sprawnie spacyfikowana

mentira pisze: W ten sposób jedno szczepienie i ogólny przegląd za nami. Za tydzień zajmiemy się ząbkami Skarpeci i dziąsełkami oraz kolejnym odrobaczaniem, a potem jeszcze dwa szczepienia.


o jejku a co mała ma z ząbkami?

mentira pisze: Teraz troche obrazona lezy na parapecie, ale chyba jej szybko przejdzie:)


Jutro moze się zachowywac inaczej niż zwykle, moze być bardziej osowiała, może nie jeść i spać cały dzień. Ale niektóre koty tak mają, mój Bursztyn dwa dni nie daje się dotknąć, bo go boli.

mentira pisze: berni dzieki za polecenie wenerynarza:)


:D wiedziałam że się Wam spodoba, to wet jakiego chciałabym teleportowac do Bielska :D

pogłaskajcie Skarpecię odemnie :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, kasiek1510, raksa, Vi i 547 gości