Herka-lejka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 07, 2007 11:15 Herka-lejka

Dostalam telefon od znajomego weta.
Czarna kotka lat 11. Domowa. Miła.
Z problemem: nie trzyma moczu.
Miała robione różne badania i nie wiadomo skąd przyczyna :(
Jak wet określił: poza "tym" jest praktycznie zdrowa.

Panie wie mogą już dłużej się nią opiekować, więc przyniosły ją do uśpienia.
Dostała jeden dzień odroczenia wyroku...

Kotka jest domowa, ale są raczej marne szanse na znalezienie domu, któremu nie przeszkadzały by cieknące z niej siuśki :(
Wydaje się więc że idealnym rozwiązaniem byłaby dla niej jakś stajnia, bądź woliera w ogrodzie: miejsce gdzie czuła by się bezpieczna...

Czy pomożecie coś znaleźć?
Czy możemy dać jej jeszcze szansę na parę lat szczęśliwego życia?
:cry:
Ostatnio edytowano Śro gru 26, 2007 12:57 przez Akineko, łącznie edytowano 14 razy
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro mar 07, 2007 11:18

dom wychodzacy bylby dobrym rozwiazaniem, :? kurcze biedaczka :cry:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro mar 07, 2007 11:29

Dom wychodzący byłby dobrym rozwiązanie ale... dla opiekuna. Niestety. Dla kotki nie bardzo - jeśli nie trzyma moczu, łatwiej o przeziębienie dróg moczowych, zakażenie...

Też myślałam tym torem - w kontekście Orzeszka i jego pieluchy. Dopiero Aneta od Zwierzyńca uświadomiła mi, że to wcale nie jest dobre rozwiązanie.

Jednak w przypadku tej kotki to kwestia przeżycia...
Mocne kciuki za jakikolwiek domek...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro mar 07, 2007 11:30

Agn ,,wiem ze to rozwiazanie dla opiekuna,ale sadze ze lepsze niz zastrzyk usypiajacy :cry:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Śro mar 07, 2007 11:32

:cry: :cry:
Błagam... Nie pozwólcie jej zamordować... Cokolwiek, nawet na kilka dni by na spokojnie mozna było działać...

W Warszawie u jednej forumowiczki na transport czeka moja klatka - wystarczą podkłady higieniczne na spód i jej przypadłość nie będzie tak uciążliwa. Zamknięcie w klatce lepsze niż bezsensowna smierć.

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 07, 2007 11:34

może dopisz w tytule, że chodzi o Warszawę
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 07, 2007 11:37

Wiem, Kasiu. I to też napisałam...

Propozycja Rustie jest konkretnym wsparciem - klatka zdecydowanie ułatwiałaby sprawę. Mam nadzieję, że ktoś się podejmie...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro mar 07, 2007 11:37

A jaka jest przyczyna tego nie trzymania moczu?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro mar 07, 2007 11:40

TŻ mnie wywali z domu :( będę miała ciche dni :(
Obiecałam, że nie wezmę już żadnego kota na tymczas...

Zadzwoniłam do pani i kotka przyjedzie dzisiaj do mnie około 20.
Z książeczką, wynikami badań, prześwietleniami.
Kotka całe życie spędziła w domu. Podobno boi się wychodzić na zewnątrz...

Rysiu, nie wiem, jaka jest przyczyna... Skontaktuję się z prowadzącym ją wetem.
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro mar 07, 2007 11:44

Życzę Ci wiele siły :ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro mar 07, 2007 11:47

Akineko...

Jeśli masz miejsce, by wstawić tę klatkę, którą proponuje Rustie, to pożycz.
To zdecydowanie ułatwia sprawę. I zadziała łagodząco na TZ-a... [Piszę z własnego doświadczenia, bo mój TZ początkowo nie chciał słyszeć o Orzeszku, bez klatki :roll: ].
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro mar 07, 2007 11:48

Siedzę i ryczę. nie mogę pracować :(
Znajdźmy jej coś szybko...

Nie wiem co robić :(
Nie znam nikogo odpowiedniego z domem...
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro mar 07, 2007 11:54

Akineko, trzymam kciuki bardzo mocno. To trudny tymczas...
Mam nadzieję, że weci znajdą przyczynę nietrzymania moczu i będzie można to jakoś wyleczyć.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro mar 07, 2007 11:59

Akineko pisze:
Nie wiem co robić :(
Nie znam nikogo odpowiedniego z domem...

Sam dom nie rozwiąże problemu - bo przecież jeśli ona ma mieć Dom, to musi być do niego wpuszczana - a moczu nie trzyma całą dobę.

Dorota z forum ma Coco, która nie trzyma moczu - po wypadku samochodowym.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro mar 07, 2007 12:13

Nie umiem niczego doradzić...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 258 gości