Strona 1 z 3

Hopki galopki ...małolat w rodzinie

PostNapisane: Wto mar 06, 2007 20:50
przez agiis-s
Ryżyk został Ryśką! Mieszka z moją mamą, która się kompletnie zakochała :lol: Kicia mruczy jak traktor, wszytkich wita obowiązkowym barankiem, chodzi za mamą krok w krok.

Novena dzięki :P

tu Ryśka przy ulubionym zajęciu w przerwie miziania ...
[img=http://img107.imageshack.us/img107/2540/p1010600no3.th.jpg]

PostNapisane: Wto mar 06, 2007 21:56
przez memka
czyli jednak się udało....to świetna wiadomość :D

zgubiłam gdzieś ten watek ale pamiętam, że były jakieś problemy,
agiis-s zwątpiła , nieistotne.......
wspaniale, :balony: że Ryśka ma kochający domek

PostNapisane: Wto mar 06, 2007 22:47
przez Daga
Zdaje się, że o ten wątek chodzi:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=20 ... t=#2042451

Skoro kotek, a raczej kotka ma dom przenoszę Was na Koty :)

PostNapisane: Wto mar 06, 2007 22:59
przez novena
agiis-s,bardzo proszę :D

Daga
Tak,to ten wątek.Ryżyk już w domku,przechrzczony na Ryśke :D
To najsłodszy kot na świecie.Bardzo mi jej brakuje .

PostNapisane: Śro mar 07, 2007 7:15
przez agiis-s
No bo to rewelacyjny kot jest :wink:
Tylko trzeba pilnować przy wychodzeniu z domu bo usiłuje się "załapać" na spacerek...taka Ryśka Wędrowniczka... może jej kupić szelki i smyczkę...?

Ryśka bierze udział w herbatkach kuchennych i trzeba pilnować krzesła bo inaczej.... :lol:
[img=http://img75.imageshack.us/img75/7216/p1010604ry6.th.jpg]

PostNapisane: Pon mar 12, 2007 8:32
przez agiis-s
pozdrowieńka od Ryśki - zdobywczyni najwyższej półki na regale ...


w konkurencji "Bezszmerowe wdrapywnie się na regał w pokoju" Ryszarda okazała się bezkonkurencyjna. :lol: Nie odjeto jej nawet punktów za styl...niczego nie zrzuciła i powróciła na dół spokojnie i z godnością :P


po czym jak zwykle zajęła swoje krzesło w kuchni którego broni warcząc 8O na złoczyńców chcących w spokoju wypić herbatkę

[img=http://img86.imageshack.us/img86/976/p1010607aj5.th.jpg]

PostNapisane: Pon mar 12, 2007 10:48
przez novena
Gosia,jak to chodzi po regałach 8O ,warczy 8O 8O 8O 8O ,nie podmienił ci czasem ktoś kota :?: :twisted:

PostNapisane: Sob mar 17, 2007 18:07
przez agiis-s
he he he 8) Novenko ten twój spokojny kocio, ten nieśmiały i łagodny pokazał koci pazur :lol: i to dosłownie.

Sprawdził dziś czy można upolować te straszne, wstretne trapery Dużej. Te potworne buciory i to w dodatku rudo-białe...jak można tak zgapić kolor kota???? I jak myślicie? można upolować trapery??
Moooożnaaaa :twisted:
Nawet kocia główka się zmiesciła do trapera numer 38 :P

po tak wspaniałym zwycięstwie Ryśka poszła wabank atakując straszny chodniczek w przedpokoju :!: Po krótkotrwałej walce chodniczek się poddał, otulił kotka który mrucząc zastanawiał się pewnie czemu obie Duże tak strasznie rżą w kuchni :ryk:

Tak tak i to cały czas ten nieśmiały kotek...grzeczny aniołek w rudo-białej skórze 8O

PostNapisane: Nie mar 18, 2007 10:22
przez agiis-s
dzisiaj trudny dzień - Pani wyjechała :( pogrzeb w rodzinie...trzeba było
a ja już się boję jak kocina sobie poradzi bez ukochanej Pańci.
w domu rozpisane dyżury - mizianki, zmiana kuwety i karmienie.

o kciuki proszę !

PostNapisane: Nie mar 18, 2007 11:44
przez aania
tak mi się przypomniało na temat odzieżowo zwierzęcych kolorów.
miałam kiedyś rude spodnie i psa w marchewkowym kolorze. wyprowadzając go ma spacer przechodziłam koło kompletnie pijanego faceta i usłyszałam mamrotanie: widział to kto pies i portki w tym samym kolorze...do dziś się śmieję jak sobie przypomnę.

PostNapisane: Nie mar 18, 2007 13:56
przez agiis-s
:ryk:

ja mam kota buty kurtkę i psa w tym samym kolorze ;)

ale królik czarny jak jego króliczy charakter 8)

PostNapisane: Pon mar 19, 2007 20:55
przez agiis-s
Problem mam - Ukofffana Pańcia kota pojechała...kota nie chce jeść :cry:
Posila się tylko wtedy gdy moja córka z nią jest....dziecko pomieszkuje u babci ale przed nami jeszcze kilka dni

co robić??????

PostNapisane: Pon mar 19, 2007 23:04
przez Beata
tak trzymac, innej rady raczej nie ma :wink:

PostNapisane: Wto mar 20, 2007 8:57
przez agiis-s
:roll: o matko :roll:
dziecko niewyspane chodzi bo kot w nocy miał propozycję nie do odrzucenia i deptał ją jak wykwalifikowany masażysta :lol:

PostNapisane: Wto mar 20, 2007 11:25
przez novena
No tak ,do traktora i deptania to ona pierwsza była :D