O co chodzi Samuelowi???

[Ofelia]

Bo ja nie wiem...

Od czasu sterylki Salmy Samuel spi u TZ, a Salma ze mna. Zeby jej nie tlukl bez kontroli.

No i od tego czasu robi cos takiego:
ok. 6.15-6.30 podchodzi do moich dzrwi i wydziera sie. Raz a dobrze. Po czym wraca do siebie spac.
Jestem wsciekla, bo budzik ma dzwonic o 7.15 i mam wstac jakies 15 minut pozniej (od razu nie ma szans). Ale jak on mnie budzi, to zasypiam ok. 7 znowu, bo przeciez nie wstane pol godziny przed czasem Wylaczam budzik jak dzwoni (bo przeciez sie nie wyspalam i spie do 8!!! No i jestem spozniona do pracy.

O co mu chodzi?

[Estraven]

Hm... On chyba coś mówi... może dla porządku wyraża, co myśli i wraca spać w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku... A powód kontestacji? Te zamknięte drzwi rozdzielające koty? Które to drzwi trzeba omiauczeć chociaż ten raz dziennie, żeby sobie nie pomyśleli

[Daga]

On po prostu uwaza, z sobie tylko znanych kocich powodow, ze powinnas wstawac te pol godziny wczesniej. Ot, co!
Dla uzasadnienia opisze, co robi ostatnio Gapek. Od pewnego czasu mieszka u nas mama TZ-ta, ktora wstajac wczesnie rano (bo tak lubi) daje kotu jesc. I co?
Koteczek i tak miauczy u nas, depcze nas, zrzuca wszystko itd, dopoki chociaz jedno nie wstanie. Wtedy dopiero zaczyna jesc. Wytlumaczenie dlaczego tak sie dzieje? - bo on tak chce. Dodam jeszcze, ze on mame TZ-ta zna od dawna i bardzo lubi.

[Bomba]

kochane koty!!!!!!

[Ofelia]

A moze on nie lubi jak nie spie razem z TZ?

[Falka]

Może Samuel mysli, że się pokłócililiście i chce Was pogodzić...
I budzi Cię wczesnie, żebys zdążyła załatwić to przed wyjściem?

[Estraven]

Czysty garfieldyzm... Już widzę, jak Offelia budzi TeZeta wczesnym rankiem i mówi, że wyrwała go ze snu, żeby dojść do zgody...

[Daga]

Wiem! Faceci zalatwili to miedzy soba, Twoj TZ dogadal sie z Samuelem, zeby ten przekonal Cie, ze obecna konfiguracja kotow i ludzi w sypialniach nie jest wlasciwa ...

[Falka]

Hahahaha

[Ofelia]

Madre koty