o nowy wątek  
 
bosko, bo byłam fanką starego, z racji posiadania zbliżonego w typie kota 
 
przypominam:
kot DOMOWY z oznaczeniami point w kolorze seal z białym
 
 
Z imieniem, to jakoś ciężko Wam idzie 
Dla mnie to "kocur" ma fizjonomię bardziej Cypiskową niż Cyprysową  
 
Ale trudno powiedzieć, nie znając charakteru  
 
U mnie gdzieś z 5 lat temu to z imieniem była batalia. W końcu się zdenerwowałam i powiedziałam z wyrzutem do mojej mamy, że chyba nie nazwie kota np. Helmut... A ona na to, jak to, przecież Mutek -zdrobnienie może być... I kot został Mutkiem i ma wybitnie "Mutkowy" charakter... Ale może jak kiedyś wstawię foto, to się będzie można przekonać...