Kopiuje z wątku CK:
Almacita pisze: Tyle rzeczy się wydarzyło przez ten weekend
Aż trudno to ogarnąć.
Eulalia biedna kruszyna znowu tyle musi przejść..
Od momentu przyjazdu nie chce jeść.
W uszach kopalnia nie do opisania.
Prawdopodobnie w wyniku stresu pojawił się katar, cieknące oczka i kichanie.
Siedzi głównie w koszyczku.
Na szczęście chętna jest na głaski i mizianki.
Dziś będzie wizyta u weta i ogólny przegląd stanu zdrowia i kondycji Panienki..
Eulalka nie lubi kiedy cokolwiek się przy niej majstruje więc to będzie oczywiście dodatkowy stres.
Tak mi żal tej Kocinki.. tyle już przeszła w swoim życiu i ciągle coś..