Miau.PL

Czy ktoś, kto używa mógłby mi podać analizę składu (procent białka, tłuszczu przede wszystkim) oraz proporcje rozcieńczania? Bardzo proszę!

Bonkreta pisze:Czy ktoś, kto używa mógłby mi podać analizę składu (procent białka, tłuszczu przede wszystkim) oraz proporcje rozcieńczania? Bardzo proszę!

Nie mam przy sobie (w pracy), pamiętam tylko, że nie podano dokładnych proporcji rozcieńczania, a napisano, że ma miec konsystencję "gęstej śmietany" czy jakoś tak...

Skład jest tu (co prawda po niemiecku, ale część oznaczeń jest uniwersalna)
Zalecanego dawkowania nie mogę znaleźć, bo właśnie wychodzę z pracy i nie mam czasu szukać, ale tak jak napisała Jana - to ma być konsystencja gęstej śmietany, chociaż można to modyfikować w zależności od gustu kota - moja kotka wolała ciut rzadsze.

Tu jest napisane, że proszek należy rozpuścić w 150 ml ciepłej wody. Papkę można przechowywać w lodówce do 24 godzin.

Pozdrawiam, Tinka07

ja rozrabiam "na oko"

nie robie wszystkiego na raz, tylko paczke na dwa, trzy razy. czasami mi wyjdzie konsystencja śmietanki, czasami mleka - ale chyba konsystencja nie ma wpływu na odżywczość.

carmella pisze:
nie robie wszystkiego na raz, tylko paczke na dwa, trzy razy. czasami mi wyjdzie konsystencja śmietanki, czasami mleka - ale chyba konsystencja nie ma wpływu na odżywczość.

Ma - o tyle, że im rzadsza, tym mniej składników w stosunku do ilości wody

Całą paczkę (50 g.) rozpuszcza się w 150 ml wody.

Dzięki dziewczyny

Odświeżę wątek, bo nigdzie nie mogę znaleźć informacji. Wie ktoś ile tego podawać w zależności od masy ciała/wieku? Mam 3-4 tyg. malucha, który jest wygłodzony i rzuca się na jedzenie, a ja nie chcę przesadzić...
Pamiętam, że tego dawało się niezbyt dużo, bo proszek jest bardzo kaloryczny, ale opakowanie niestety wyrzuciłam, a na stronie producenta nie ma słowa o tym produkcie

Ja mieszam tak, zeby było lekko gęste (taka śmietana kremowka)

Na paczce jest przepis 50g proszku na 150ml ciepłej wody.
Ja leje ciepłej wody do miseczki i dodaje mniej wiecej 1,5 lyzeczki od herbaty proszku, jak jest za rzadkie, trochę dosypuje.

Jak robisz kocie mleko z proszku to tez wychodzi takie o konsystencji smietany kremowki, conva robisz tez tak.

Dzięki:)
A wiesz może jakie jest dawkowanie dobowe?

[quote="mikela":i1x56xbb]Dzięki:)
A wiesz może jakie jest dawkowanie dobowe?[/quote:i1x56xbb]

Jeśli karmisz małego kociaka to on się musi najadać. Niezależnie od tego jakie by nie były dawki dobowe, kociak ma mieć pełen brzuszek. Ma jeść na żądanie i tyle ile jest w stanie zjeść.
Przy karmieniu Convem trzeba uważać na zaparcia - jeśli będą należy zrobić bardziej rozwodniony.

Też mi się wydaje, że Conv dla osłabieńców albo niejadków to właściwie powinien być dostępny ile zechcą i na każde życzenie.

behemotkot pisze:Też mi się wydaje, że Conv dla osłabieńców albo niejadków to właściwie powinien być dostępny ile zechcą i na każde życzenie.

On w sumie nie jest wychudzony, a już na pewno nie jest niejadkiem
Nie jadł przez dwa dni, bo był uwięziony w niedostępnym miejscu. Dlatego chciałabym zacząć karmić go ostrożnie, żeby mu nie zaszkodzić. A w jego zdolność do właściwej oceny tego, ile naprawdę potrzebuje pożywienia nie wierzę, bo rzuca się na jedzenie jak szalony
No i właśnie, obawiam się zaparć, bo to maluch jeszcze.

A czy dwutygodniowe kocię osłabione powin no dostać mleko zastępcze czy może RC?

mleko zastępcze jak dla mnie to ściema, mój młody miał po tym kosmiczne zaparcia. Proszek wychodził w postaci nie przetrawionej.
Convelasence z mlekiem kozim dla malucha. Ja dawkowałam 4 łyżki mleka na łyżkę conve, rościeńczałam mlekiem jak była za gęste jeszcze. Conve mieszalam z mlekiem jak było zimne, później podgrzewałam lekko.