Strona 1 z 12

o dwóch takich...Tiara[']- Marla-diabeł w skórze kokietki

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 15:27
przez Magija
W małej, schludnej kociarni mieszka 26 kotów, ufnych miziastych, spragnionych człowieka. Każdy z nich na swój sposób nam towarzyszył, jedne mniej, drugie bardziej zwracały na siebie uwagę. Wszystkie chciały być jak najbliżej.

Z początku jej nie zauważyłam. Siedziała zupełnie bez ruchu na półce wyłożonej kocem, mała kuleczka… Nie kręciła się pod nogami, nie zwracała na siebie uwagi, po prostu była. Spojrzałam na nią i odżyły wspomnienia. Wiedziałam, że ją zabiorę, że wezmę ją, bo nikt tego nie zrobi, nikt nie zauważy małej czarnej kulki, która cichutko przycupnęła w kącie.

Tiara, magiczna czapka czarodzieja ma około 7 msc, na razie nic nie słyszy, bo świerzbowiec zdeformował wnętrze jej uszu i tak się rozprzestrzenił, że nie sposób ich nawet wyczyścić. Na razie mało co widzi, bo oczka ledwo się otwierają, niewiele czuje, bo nosek zawalony katarem bardzo boli. Ale jest, malutka, niezauważalna, czarna kuleczka, która już niebawem podbije czyjeś serce, bo moje już podbiła.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Przed samym prawie wyjściem mój wzrok padł na bliźniaczkę magicznej Tiary, zajrzałam jej tylko w uszy i zapakowałam do kontenera. Marla, kotka o bursztynowych oczach, mała, drobna kruszynka, która odda wszystko za to, by choć na chwilę przysiąść na moich kolanach. Marli uszy nie są tak zniszczone przez świerzbowca, ale są koszmarne. Marla – czarna kuleczka która spokojnie leży na kanapie, nawet gdy odkurzam.

Obrazek
Obrazek


Tiara i Marla mają koszmarne rozwolnienie, mieliśmy je odrobaczyć, ale się wstrzymamy. Obie są przepiękne, bardzo spokojne i nieśmiałe, chyba jeszcze nie wierzą, ze znów mają dom, ze są bezpieczne.

Obrazek
Obrazek

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 15:28
przez Margott32
Zamierzasz je zatrzymac, czy to tylko tymczas?

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 15:29
przez Magija
Margott32 pisze:Zamierzasz je zatrzymac, czy to tylko tymczas?


nie, nie zamierzam, będą szukały swojego miejsca na ziemi

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 15:31
przez aamms
Czapeczki bis.. :(
Jak dobrze, że je zabrałaś.. :1luvu:

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 16:05
przez goska_bs
Magda nie powiedziala ze Dziewczynki maja cudowne futerka :1luvu: I wogole sliczne sa a niedlugo bedza pieeekne :1luvu:

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 16:07
przez Fredziolina
Magija :king:

Kiciulki przesliczne :1luvu: a za chwile będą nich jeszcze wieksze pięknisie :P

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 19:03
przez mokkunia
Tiara i Marla są w dobrych rękach. E tam w dobrych, są w najlepszych rękach :ok: :king:
Trzymam kciuki, żeby ładnie wyzdrowiały i żeby uszka dało się doczyścić i wyleczyć szybciutko :ok:

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 19:56
przez saskia
To teraz moja kolej, żeby powiedzieć wiedziałam :wink:

Magda, jak zwykle macie wielkie serca, jak zawsze największe bidy :1luvu: trzymam kciuki za szybkie zdrowienie Czarnulek :)
Czy one są z naszego schroniska?

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 20:06
przez Magija
saskia pisze:To teraz moja kolej, żeby powiedzieć wiedziałam :wink:

Magda, jak zwykle macie wielkie serca, jak zawsze największe bidy :1luvu: trzymam kciuki za szybkie zdrowienie Czarnulek :)
Czy one są z naszego schroniska?


Saskia, są z Głowna


p.s- na forum niechciane i zzapomniane wstawiłam sunię husky z kilkudniowym maleństwem:(

PostNapisane: Nie lut 11, 2007 22:10
przez wibryska
jesteście kochani :)
kicie śliczne i na pewno znajdą dobre domki

PostNapisane: Pon lut 12, 2007 7:35
przez mokkunia
Magija jak dziś czują się dziewczynki? Jedzą ładnie?

PostNapisane: Pon lut 12, 2007 7:47
przez goska_bs
Udalo sie troszke odmoczyc i wyczyscic swierzba? :evil:
Myzianki i duzo zdrowka dla Pieknych Dziewczynek :1luvu:

PostNapisane: Pon lut 12, 2007 11:25
przez Magija
troszkę się udało, czyścimy tylko z wierzchu, głebiej się nie da niestety bez spraweiania kotkom bólu.
Tiara wczoraj troszkę zjadła, co prawda dopiero po kilkuminutowym przekonywaniu o tym, że księżniczki jeść muszą - ale zjadła! :D
Marla nawet sie wczoraj pobawiła:)

PostNapisane: Pon lut 12, 2007 18:27
przez mokkunia
Magija, jak to dobrze, że Twój TŻ to specjalista od kocich uszek znany w całej Łodzi :)

PostNapisane: Pon lut 12, 2007 18:34
przez Maggda
:) nieprzerwanie wielkie serca :)
Trzymamy kciuki za dziewczynki :)