Problem Zuluska...

Witam wszystkich serdecznie!
To mój pierwszy wątek i mam nadzieję, że będę umiała się poruszać na tym forum.
Chciałabym opisać sytuację mojego 2-letniego kociaka Zuluska....
Kilka dni temu przeszedł zabieg lewatywy pod narkozą, ponieważ przed tem kilka dni był zapchany. Po zabiegu niby było ok, ale generalnie od tamtej pory ma problem z załatwianiem się, obserwuję go codziennie. Gdyby nie to, że w ostatnich dniach podałam mu dość dużą ilość siemienia lnianego, chyba wogóle by się nie załatwił...
Po raz pierwszy mam taką sytację i nie za bardzo wiem, co dalej robić...
Może ktoś z Was ma jakąś wiedzę na ten temat???
Pozdrawiam serdecznie.
To mój pierwszy wątek i mam nadzieję, że będę umiała się poruszać na tym forum.

Chciałabym opisać sytuację mojego 2-letniego kociaka Zuluska....
Kilka dni temu przeszedł zabieg lewatywy pod narkozą, ponieważ przed tem kilka dni był zapchany. Po zabiegu niby było ok, ale generalnie od tamtej pory ma problem z załatwianiem się, obserwuję go codziennie. Gdyby nie to, że w ostatnich dniach podałam mu dość dużą ilość siemienia lnianego, chyba wogóle by się nie załatwił...


Może ktoś z Was ma jakąś wiedzę na ten temat???
Pozdrawiam serdecznie.
