Syjam z dzialki.Zostal Krakowiakiem!

Dostalam informacje od dalekiego znajomego,ze na jego dzialce/ogrodku jest niespelna roczny syjam.
Mowil mi,ze jest karmiony przez jego tate.
Tylko dlaczego znalazlam go jedzacego resztki starego,zgnilego jedzenia. (widac na zdjeciu)
Jest bojazliwy,ale ponoc Panu,ktory go karmi daje sie poglaskac,a nawet wziac na rece.
Najgorsze w tym wszystkim jest to,ze jak kot zacznie pryskac zostanie wywieziony...,tak juz sie stalo z innym kotem.
Pan,ktory dokarmia kota twierdzi,ze kastracja nie wchodzi w gre,poniewaz to wbrew naturze.
Mysle,ze tak mlody kot ma duze szanse na dobry domek,ale najpierw trzeba mu znalezc domek tymczasowy.

Mowil mi,ze jest karmiony przez jego tate.
Tylko dlaczego znalazlam go jedzacego resztki starego,zgnilego jedzenia. (widac na zdjeciu)
Jest bojazliwy,ale ponoc Panu,ktory go karmi daje sie poglaskac,a nawet wziac na rece.
Najgorsze w tym wszystkim jest to,ze jak kot zacznie pryskac zostanie wywieziony...,tak juz sie stalo z innym kotem.
Pan,ktory dokarmia kota twierdzi,ze kastracja nie wchodzi w gre,poniewaz to wbrew naturze.
Mysle,ze tak mlody kot ma duze szanse na dobry domek,ale najpierw trzeba mu znalezc domek tymczasowy.
