Strona 1 z 3

Lotka->dzieki za kciuki, odpoczywamy... ;)

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 19:42
przez Lotka
witajcie.
mam problem, moze ktos podpowie rozwiazanie... moja kota ma pol roku, powinnam ja teraz wykastrowac. wet mi powiedzial ze to okolo 150 zl bedzie(w trakcie dopiero sie okaze czy wiecej czy mniej). wiem, ze nalezy ta operacje zrobic jak najpredzej, sama nie chce zeby mi sie Lotka meczyla rujkami :(
ale tu jest wlasnie moj problem, koncze studia, nie mam pracy, wszelkie starania koncza sie rozmowami kwalifikacyjnymi :(
no i ta kwota to dla mnie w tej chwili jest astronomiczna...
wiem ze tu niektorzy robia jakies aukcje na ten cel, ale z kolei nawet nie mam pomyslu co bym mogla sprzedac i jak :(
pomozecie?? podpowiecie jakies rozwiazanie??
no i czy nigdzie nie mozna zrobic takiej operacji bez placenia? cos w stylu finansowanych "panstwowych" lecznic?(jezeli to glupie pytanie to prosze sie nie smiac--nie mam o tym bladego pojecia)
pzdr
i czekam na odpowiedzi.
asia&Lotka

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 19:53
przez covu
umiesz rysowac?? malowac?? moze umiesz szyc, haftowac, dziergac??
recznie robione rzeczy bardzo dobrze ida na bazarku :)
naprawde :)

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 20:16
przez Lotka
covu pisze:umiesz rysowac?? malowac?? moze umiesz szyc, haftowac, dziergac??
recznie robione rzeczy bardzo dobrze ida na bazarku :)
naprawde :)


cienko... :(
czasami cos uszyje i to recznie, dawniej projektowalam i szylam ubrania dla lalek :) jedynie co mam jakie-takie pojecie to szydelkowanie ale nigdy nic nie robilam dla kogos(znaczy zeby ktos "obcy" to widzial a nie daj Boze mial za to zaplacic) :) wiem, wiem, jak na kobiete dziwna jestem, bardziej mnie komputery interesuja (naprawic, poskladac itp):)
pzdr
asia&Lotka

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 20:21
przez VeganGirl85
A może dysponujesz "kocimi" gadżetami, talerzykami, obrazkami, biżuterią itd. ? Mnie też dobrze schodzi "zwykła" srebrna/złota biżuteria, której nie noszę bądź stała się niechcianym prezentem ;) Poobserwuj aukcje na Bazarku, coś wymyślisz :) Powodzenia :D

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 20:59
przez Jowita
Niedługo Ogólnopolski Dzień Sterylizacji, wtedy będzie trochę taniej.

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 21:01
przez xandra
a moze zrobisz komus stronke www?
za powiedzmy symboliczna kwote i tak sobie uzbierasz
ja tez nie mam "kobiecych" talentów - kucharka ze mnie zadna, szyc nie umiem, przylutuje cos za to lub przybije gwozdzia ;)

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 21:02
przez Bonkreta
Nie ma czegoś takiego jak państwowe lecznice czy bezpłatne lecznictwo dla zwierząt. Praktycznie nie istnieją też (z nielicznymi chlubnymi wyjątkami) gminne programy sterylizacji zwierząt - a jeśli nawet, dotyczą zwierząt bezdomnych.


Możesz na Kocim Bazarku wystawić usługę komputerową :wink: Serio.

PostNapisane: Śro sty 31, 2007 21:55
przez Lotka
dziekuje za wszystkie dotychczasowe odpowiedzi... w najblizszych dniach mam dostac od znajomej na ten cel kilka szydelkowych serwetek, moze je wystawie i kilka ksiazek... a o innych uslugach musze pomyslec :)
pzdr
asia&Lotka

PostNapisane: Czw lut 01, 2007 17:09
przez ARKA
Lotka, ile jest lecznic w Trzebini? Zorganizuj u siebie Ogolnopolski Dzien Sterylizacji-bardzo proste to jest :) I jesli weci przystapią do akcji to zabieg bedzie kosztował 100zl, zawsze o 1/3mniej niz wet Ci powiedzial.

Szczegoly na pw. jesli chcialbys akcje zorganizowac.

PostNapisane: Śro lut 14, 2007 19:58
przez Lotka
ciesze sie jak dziecko, kota pewnie mniej :)
udalo mi sie pozyczyc kase, aukcje na jej oddanie bede mogla wystawic dopiero za kilka dni... -->mam nadzieje ze to nikomu nie bedzie przeszkadzalo, sterylka musi byc, a jak do tej pory na nia nie mialam, tak dalej nie mam teraz jak oddac :/ wiec postaram sie cos na ten cel wystawic :)
ale kota bedzie juz to miala za soba :D
zawoze ja jutro o 9 rano a odbiore pojutrze po poludniu :)
mam nadzieje ze odbedzie sie bez problemow i Lotusia bedzie otoczona fachowa opieka :)
pzdr
asia&Lotka

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 12:11
przez Lotka
nikt nie trzyma kciukow :( no moze dla Was to standard, ja troche sie obawiam czy wszystko bedzie ok :)
kota juz na miejscu, cieta bedzie o 13.
ale bedzie mi dzis dziwnie spac w nocy, jak nic nie bedzie po mnie biegalo i rzucalo sie na nogi :)
pzdr
asia&Lotka

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 12:13
przez Ivette
ja trzymam!! :ok: :ok: :ok: :ok:
tyle starczy :wink: :?:

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 12:14
przez Lotka
mam nadzieje ;) :lol:

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 12:54
przez gagatek
Też trzymam mocne kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ja zafundowałam sobie pierwszą sterylkę podwójną i przeżywałam koszmar. Siedziałam i płakałam nad moimi futrzakami mimo iż jestem z zawodu położną :oops:
Następne sterylki już zniosłam lepiej :wink: , no ale Tobie będą oszczędzone pierwsze godziny po zabiegu :)
Jeszcze raz TRZYMAJCIE SIĘ DZIEWCZYNY :)

PostNapisane: Czw lut 15, 2007 18:44
przez Ayane
Trzymamy, trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: